Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 15, 2014 18:57 Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

Witam Was,
mam mega problem z kotką przybłędą.
Zobaczyłam ją po raz pierwszy na początku grudnia 2013. Plątała się, ale była taka śliczna, wypasiona, czysta. A że mieszkam na wsi, pomyślałam że czyjaś, bo po prostu tu się koty kręcą, ot tak. Następnym razem już nie było tak wesoło. Kotka wróciła po miesiącu, na początku stycznia (przy miejscu gdzie pracuję), ogon zwisał bezwładnie, brudna, chuda i kulejąca.
Co zrobić, przecież jej tak nie zostawię. Choć mam w domu już 3 koty postanowiłam ją zabrać do weta, a potem do siebie. Okazało się, że ogonek został wyrwany z miednicy - amputacja plus sterylizacja za jednym uśpieniem. Po tygodniu ściągnęliśmy szwy i odrobaczyliśmy ją.

Niestety, w międzyczasie (kilka dni po operacji) zauważyłam, że schodzą jej z grzbietu w tyle, kłaczki sierści wraz ze skórą. Skóra pod tym co schodzi jest czysta i sucha. Gładka i jasna. Kotka się nie drapie, jest w zachowaniu normalna, chce się bawić i pieścić (to około roczna kotka). Propo alergii, najpierw dostawała suche Bosch, teraz RC. Brak jakiejkolwiek poprawy, ale w sumie nie wiem jak działa uczulenie u kota.

Nie mam pomysłu co to może być. Weterynarz też się zastanawia, na razie dostała zastrzyk chyba przeciwalergiczny i płyn przeciwgrzybiczny do maziania. Dodatkowo zaczęłam podawać oliwę z oliwek i żółtko jajka.

Sierść schodzi od środka pleców i powiększa się w stronę ogona i na boki.

MA KTOŚ JAKIŚ POMYSŁ?!
Kotka mogłaby znaleźć dom, już po zdjęciu szwów miała jechać sobie do domku w Tychach, ale jak ja ją teraz oddam, jak nie wiadomo co jej jest, nie mówiąc już o kosztach leczenia przybłędy.
Niech ktoś się zlituje i powie, że miał już to samo i to nic poważnego....

Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/11158211 ... yPvc-8qNJw
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Śro sty 15, 2014 19:29 Re: Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

Może było nie mazać od grzybicy bez badania.To może być nie dotlenienie po uderzeniu.
podobnie wyglądało u psa .Patrz czy nie zmienia koloru.

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro sty 15, 2014 19:58 Re: Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

anka1515 pisze:Może było nie mazać od grzybicy bez badania.To może być nie dotlenienie po uderzeniu.
podobnie wyglądało u psa .Patrz czy nie zmienia koloru.


Dopiero dziś pomazałam,
może zaszkodzić, jeśli nie pomoże?
Na wyniki i tak byśmy czekali 3 tyg., a chcemy to powstrzymać.
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Śro sty 15, 2014 20:26 Re: Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

obserwuj ta zmiane, moj kocur traci wlosy na tylniej lapie i spora wyglada ladnie gladko on sie po tym nie drapie a pozniej widac ze skora sie luszczy i jest zaczerwieniona. czy to grzybica nie wiem. najlatwiej byloby pobrac probke do lab

Paulina1212

 
Posty: 29
Od: Nie sty 12, 2014 0:26

Post » Czw sty 16, 2014 9:30 Re: Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

Jeśli cię to pocieszy- mój kocur miał podobne coś w niedługi czas po przeprowadzce. Zaczęła mu nagle wychodzić sierść, do czystej skóry bez odczynów etc.
Weterynarz obejrzał, ręce rozłożył, nawet próbował mi wmówić że w zamkniętych 30m2 mieszkania kot musiał wpaść do jakichś chemikaliów... :)
Dał zastrzyk- bodajże steryd- jakiś lek w proszku na wzmocnienie odporności i kazał się zgłosić gdyby to postępowało albo coś się jeszcze działo.
Zastrzyk pomógł, futro przestało lecieć i kot przy regularnym podawaniu proszku migiem doszedł do siebie i obrósł z powrotem.
Incydent nigdy więcej się nie powtórzył.
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Czw sty 16, 2014 10:48 Re: Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

Ventrue1 pisze:Jeśli cię to pocieszy- mój kocur miał podobne coś w niedługi czas po przeprowadzce. Zaczęła mu nagle wychodzić sierść, do czystej skóry bez odczynów etc.
Weterynarz obejrzał, ręce rozłożył, nawet próbował mi wmówić że w zamkniętych 30m2 mieszkania kot musiał wpaść do jakichś chemikaliów... :)
Dał zastrzyk- bodajże steryd- jakiś lek w proszku na wzmocnienie odporności i kazał się zgłosić gdyby to postępowało albo coś się jeszcze działo.
Zastrzyk pomógł, futro przestało lecieć i kot przy regularnym podawaniu proszku migiem doszedł do siebie i obrósł z powrotem.
Incydent nigdy więcej się nie powtórzył.


Pociesza :)
Koty to takie skomplikowane istoty, nie zdziwiłabym się, gdyby za niedługo powstały kliniki psychoterapii dla kotów, gdzie koty mogłyby miauczeć o swoich problemach do woli, a psychoterapeuci kiwali by głowami, zapisywali coś w zeszyciku i kasowali właścicieli zapraszając na kolejną wizytę.
So weird.
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Czw sty 16, 2014 23:43 Re: Dziwna choroba skóry? Stres? Alergia? HELP!

Mój wolnożyjący kocur Bezogonek w ten sam sposób wyłysiał po kastracji. Podobno to kwestia zmian hormonalnych. Futro mu odrosło po kilku miesiącach.
AnielkaG
 




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 267 gości