Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
color1 pisze:no coz, kot byl pierwszy, wlascicielka sprowadzajac do domu psa chyba musiala sie liczyc z faktem ze sie nie zaprzyjaznia (w koncu to antagonizmy) i moze byc problem z adaptacja w nowych okolicznosciach - szanse nie sa rowne bo pies zawsze sie klimatyzuje w takich okolicznosciach, kot nie zawsze, czasami, badz nigdy - i mamy wlasnie taki skutek uszczesliwiania kogos/czegos na sile. kotka zacznie sikac z tesknoty za psem ?! no bez .......
wlascicielka musi podjac po prostu decyzje teraz, skoro nie pomyslala o konsekwencjach (narazaniu kotow na stres) wczesniej
jeszcze brakuje sugestii szprycowania teraz niczemu winnego kota feromonami i dragami, bo sie zalatwia... na jego miejscu robilbym podobnie
p/s a co z alergia na siersc ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google [Bot] i 519 gości