Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 05, 2014 21:03 Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Witajcie,

chciałabym zwrócić się do Was o prośbę/poradę związaną z moim milusińskim Feniksem. Wiem, że jest tu wiele doświadczonych osób, które być może też spotkały się z podobnym wyzwaniem, co ja. O Feniksie napisałam już parę słów w powitalnym wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=159535 W kilku słowach: nasz koteczek pochodzi z adopcji, miał trudne wczesne dzieciństwo (odłączony od matki), jest 8-miesięczny, wykastrowany, pełen energii, ale i milusiński, zdrowy i zaszczepiony. Mieszkamy w małym lokalu z aneksem kuchennym, przedpokojem i łazienką.

Mój TŻ ponad miesiąc temu wyjechał na dwa tygodnie do swoich Włoch, i zostałam sama z kocurkiem. Pracuję i nie ma mnie w domu około 9 godzin dziennie. Zwykle TŻ spędza czas z kotkiem podczas dnia, gdyż jest wtedy w domu. I wtedy Feniks zaczął mnie "uraczać" niecodzienną niespodzianką po pracy: a mianowicie roztartymi po parkiecie i rozniesionymi po całym domu własnymi kupkami, :| :oops: którymi sądząc po skompaktowanym kształcie wcześniej się bawił zawzięcie. :roll:

Nie sądzę, żeby mu to sprawiało przyjemność, gdyż jest czystym kotkiem, nauczonym korzystania z kuwety, w której zawsze skrzętnie zakopywał swoje odchody. Pomyśleliśmy, że to efekt pozostawienia go samemu sobie i samotności. Rozrzucanie kupek byłoby znakiem protestu i chęcią zwrócenia na siebiej uwagi, tak jak to robi małe dziecko. Starałam się z nim spędzać więcej czasu, niż zwykle, po powrocie z pracy, i miałam nadzieję, że problem przejdzie, jak TŻ wróci.

Po powrocie jednak nic się nie zmieniło: co więcej, rozpoczęła się prawdziwa "wojna o kupy". Podczas, gdy ja sobie słodko lub mniej pracowałam, kot roznosił pod nieuwagę TŻ-ta kupy i bawił się nimi, ten z kolei mścił się okrutnie zamykając go w łazience i karcąc wykrzykując swoim akcentem obcokrajowca "nie wolno" i zmuszając koteczka do zobaczenia, co on to nie narobił. :evil:

Postanowiłam działać, kupując nową, głębszą kuwetę o zakrzywionych do środka krawędziach i inny rodzaj piasku. Nie pomogło.
Przestawiliśmy kuwetę z łazienki do pokoju, aby mieć większy "wgląd" w to, co robi Feniks. Nie pomogło.
Okazywaliśmy nadzwyczaj dużo czułości, żeby nie czuł się w żaden sposób odtrącony, czy niezauważony.
Udawaliśmy, że nie widzimy i że nie robi to na nas wrażenia, żeby kot nie był zachęcony naszym zdenerowaniem i osiągnięciem zamierzonego efektu. Nic.
Karciliśmy zamykając w łazience lub ignorując przez jakiś czas. Jak dotąd, nic się nie zmieniło.

Mam doświadczenie z kotami, nie jest to mój pierwszy kontakt z nimi, ale z powyżej opisanym problemem jeszcze się nie spotkałam.
Nie sądzę, żeby zamknięta kuweta pomogła, bo Futrzuś jest sprytny i bardzo zdesperowany, jeśli chodzi o osiągnięcie swojego celu: zabawę kupami do tego stopnia, aż będą "opanierowane" wszystkim, co napotkają po drodze i zamienią się w małe piłeczki do zabawy... :x :roll: Potem tak, jakby się "wstydzi" i próbuje "zakopywać" kupeczki jeżdżąc po parkiecie łapkami.

Nie mam już pojęcia, co więcej moglibyśmy zrobić, a problem staje się coraz bardziej uciążliwy. Pomijając względy estetyczne i zapachowe, a samo w sobie to już potrafi dać w kość, to jest to dodatkowo bardzo niehigieniczna zabawa, a codzienni bezpośredni kontakt z kupami i dla kota i dla nas nie sądzę, aby dobrze wpływał na zdrowie. Czyszczenie mopem podłogi pięć razy dziennie nie zawsze jest możliwe.

Dlatego zwracam się z prośbą szczególnie do osób, które miały podobny problem o jakąś poradę. Każda pomoc jest mile widziana :1luvu:
Chodzi też nie tylko o naszą wygodę, ale również o zrozumienie, o co chodzi kotkowi i jak mu pomóc, bo ewidentnie czegoś mu brakuje, skoro tak reaguje.

Dziękuję Wam z góry i czekam na Wasze posty i propozycje z niecierpliwością :mrgreen: :kotek:

podpisano zniecierpliwieni: ja, TŻ i Feniks :wink:

Sulammith

 
Posty: 12
Od: Nie lis 03, 2013 9:19

Post » Nie sty 05, 2014 21:27 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Ja się z czymś takim nie spotkałam, ale pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy, to czy Twój kocurek ma na co dzień swoje i tylko swoje zabawki typu myszki,piłeczki no ogólnie zabawki, którymi mógłby się bawić ?
Może mu brakuje po prostu zabawek i sam sobie je stwarza ? :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 05, 2014 21:49 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

ale stwarzanie zabawki z kupy?
znudzone koty podkradają rózne rzeczy, turlaja z blatów i stolów
gryzą zasłony, drapia kanapy...
ale do własnej kupy mają raczej normalny stosunek ...
moje koty własnych kup sie brzydzą

a czy ty wiesz czy on tą kupę robi w kuwecie i ją wywleka
czy zalatwia sie na parkiet i potem turla?
sika normalnie w kuwecie?
odrobaczony, wykastrowany?

nie mam pojęcia co ci poradzić....
moze feromony, w kontakt, obroża....nie zaszkodzi
problem jest spory....
behawiorysta...?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie sty 05, 2014 21:59 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Tak zupełnie na "ślepo" do głowy przychodzą mi dwie rzeczy:
-probiotyk, może czegoś mu brakuje i dlatego kupy wydają się mu interesujące.. nie pomoże, to nie zaszkodzi (psy jedzą, gdy mają jakieś niedobory/zachwiania flory bakteryjnej młodzik może interesuje się tak jak potrafi)
- obserwowanie kiedy robi coś w kuwecie i wybawianie go za pomocą wędki, czy innej bezpiecznej zabawki tuż po.. tak by przerwać, czy skierować na inne tory tą niezdrową fascynacje..
Ale ja się nie znam/nie spotkałam nigdy z podobnym problemem..No i to co powyżej napisała Dune.
Edit: No i sprzątanie, jak tylko coś zrobi od razu, by nie miał dostępu, jak powyżej, by nie weszło to w nawyk.. może mu po jakimś czasie przejdzie :ok:
pwpw
 

Post » Nie sty 05, 2014 22:09 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Dzięki za zainteresowanie: już Wam odpowiadam.

Kwinta: Jeśli chodzi o zabaweczki, to ma ich co najmniej trzy swoje (piłeczka, dwie myszki i kulka gumowa) i mnóstwo wymyślonych. :kotek: Choć dość szybko się nimi nudzi, więc może powinniśmy mu skombinować coś bardziej zajmującego?... Sama nie wiem...

Dune: Feniks robi zawsze ładnie kupki do kuwety, dopiero potem w przypływie nastroju zaczyna je wygrzebywać i się nimi bawić. Zawsze (dokąd zaczął to robić) miał do nich normalny stosunek: to znaczy zakopywał je, i spokój. W dodatku po zabawie również je próbuje zakopywać, jeździ łapkami po parkiecie i ścianach naokoło, zupełnie jakby się wstydził tego, co narobił i chciał to puścić w niepamięć. :|

Jest odrobaczony i wykastrowany, byliśmy u dobrego weta, wg którego kotek jest okazem zdrowia.

Mogłabyś mi proszę przybliżyć ideę feromonów (gdzie je zakupić i jak używać) i behawiorysty? Do kogo się zwrócić? Wcześniej nigdy bym się do niego nie udała, ale w tym momencie jestem już zdesperowana i gotowa na każde rozwiązanie...:( :|

Pwpw: z probiotykiem, to ciekawy pomysł. Poproszę weta o przepisanie, bo rozumiem, że dostanę go od lekarza?
Jeśli chodzi o natychmiastowe sprzątanie: oczywiście, jak tylko jesteśmy w domu, to sprzątamy szybko kuwetkę, ale niestety nie zawsze jest to możliwe. Czasem nas w ogóle nie ma, a jak "chata wolna", to Feniks szaleje z kupkami... Czasem zaś nie zdążymy zauważyć, dopóki nie jest już za późno... (np. w nocy)

Sulammith

 
Posty: 12
Od: Nie lis 03, 2013 9:19

Post » Nie sty 05, 2014 22:19 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Probiotyk możesz kupić sama w sklepie zoo (internet) taki specjalny dla zwierząt np: http://sklep.mvet.pl/Na-trawienie/Probi ... biotyki-1/ (w większości sklepów są można dobrać coś) lub ludzki w aptece typu: http://www.i-apteka.pl/product-pol-1155 ... sulek.html. Ale nie wiem, czy to to.. tak głośno myślę. Warto podawać jak przy biegunce codziennie min tydzień.
pwpw
 

Post » Nie sty 05, 2014 22:32 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Kocie feromony możesz obejrzeć tu :
http://www.kar-ma.pl/dla-kotow-zdrowie- ... _4329.html
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... way/180424
Ja nie wiem, czy na taką zabawę zadziałają.. Może ktoś doradzi.
EDIT: Spróbujcie go wybawiać przed snem do padnięcia (jego najlepiej lub was :wink: ) może to pomoże na noce.. Ewidentnie szuka zabawy, szkoda, ze takiej.. Tym tropem też warto pójść.
pwpw
 

Post » Nie sty 05, 2014 22:38 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Ja bym kupiła jednak krytą kuwetę :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 05, 2014 22:58 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

No tak....jak sie pracuje to trudno sprzątnąć kupę natychmiast....
moze faktycznie kryta kuweta jak pisze kwinta
może jego wkurza widok tych kup
a moze jak je zakopuje to grzebie za bardzo
i one wyskakują i stąd ta zabawa poźniej
choć to i tak dziwne
moze ma za malo zwirku i nie ma jak porządnie zakopać
zagadka....
feromony w kontakcie na pewno nie zaszkodzą
a moze pomogą....

dziewczyny
niewybawione koty mogą broić na sto różnych sposobów
ale żeby bawic sie kupą....???
nie slyszalam, to chyba cos więcej....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie sty 05, 2014 23:08 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Też stawiam na więcej, ale warto przerwać tą zabawę jak najszybciej, póki się nie utrwali.. Jak pisałam albo probiotyk (zachwianie równowagi flory bakteryjnej w jelitach), albo przejrzenie co jada i ewentualnie witaminki (ostatnio słyszałam, ze niedobór potasu może u psów powodować zjadanie kup).. Tylko to taka wiedza bardziej psia. Tak kombinuje, ze może zwiększenie atrakcyjności kupy (poprzez powyższe) w połączeniu z młodym wiekiem i dużą energią może się tak kończyć (kupa już tak nie 'śmierdzi' więc można się nią pobawić). Jak widać to taka kombinowana teoria, ale można spróbować, bo nic tu nie zaszkodzi i drogie nie jest..
Przyjrzenie się kuwecie też konieczne.. kryta też jest dobrym pomysłem, bo trudniej będzie z niej wydobyć 'zabawkę', no i mniej widać, czuć.. No i więcej zabaw z kotem, niech się wybawi w bezpieczny sposób (wędka byłaby dobra).
Trzeba szukać...
pwpw
 

Post » Nie sty 05, 2014 23:14 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Dzięki wielkie za odpowiedzi. :1luvu: Czytamy je oboje z wielkim zainteresowaniem

Trop z zabawą nas bardzo zainteresował, bo tak rozmyślając z TŻ nad tym zauważyliśmy, że rzeczywiście pracując, czy to w domu jako TŻ, czy poza nim, może zbyt często ignorowaliśmy potrzebę Feniksa do zabawy: ze zmęczenia raczej mizialiśmy i całowaliśmy :1luvu: , niż bawiliśmy się jak wariaci... Może teraz trzeba będzie trochę więcej czasu pobawić się z nim jego "skarbami"...

Obróżka feromonowa to też fajny pomysł, albo też myszka feromonowa: jednym słowem coś, co by mu pomogło odwrócić uwagę od kuwety... :roll:

Dune: Jeśli chodzi jeszcze konkretnie o to, jak wyglądają jego zabawy zawartością kuwety, to nie mam wrażenia, aby były przypadkowe, wręcz przeciwnie: on idzie do niej z premedytacją, z wyraźnym celem odkopania kupy i wyjęcia jej na światło dziennie, a następnie masochistycznej zabawy... Nie dzieje się to przypadkiem, ani z powodu małej ilości piasku: zresztą wsypujemy mu już tego piasku z pół wora, żeby tylko nie udało mu się dokopać do czegoś więcej... A i tak to robi... Dlatego też pomysł krytej kuwety wydawał mi się chybiony, moja mama taką ma (tzn. jej kot :wink: ), i niestety wydaje mi się, że wyjęcie z niej zawartości dla naszego Feniksa to będzie tylko kolejne wyzwanie, które z przyjemnością pokona... :twisted: Ale może się mylę?... Cóż, warto spróbować, więc chyba zamówię przez internet i zobaczymy... Tylko chyba dopiero w przyszłym miesiącu, bo w tym kupiłam już jedną kuwetę, różne rodzaju piasku i nie mamy pieniędzy na kolejną :cry:

Sulammith

 
Posty: 12
Od: Nie lis 03, 2013 9:19

Post » Nie sty 05, 2014 23:27 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Powoli, kup jak będziesz miała kasę, ale uważam że kryta kuweta jest i higieniczniejsza i na pewno będzie sprawiała większe uniedogodnienia w wywalaniu kupy na zewnątrz a poza tym tak jak piszesz - myszki z kocimiętką do zabawy, pluszaki, kulki ze zwykłej folii aluminiowej do turlania i kotek będzie w siódmym niebie. On musi mieć czym się zająć jak nie śpi, a dla kotów to tylko zabawa z Wami i swoimi zabawkami :ok: .

On tych kup przecież nie zjada, więc to nie problem braku czegoś tam w organiźmie.
Trzymam kciuki :ok: :kotek:
Ostatnio edytowano Nie sty 05, 2014 23:28 przez kwinta, łącznie edytowano 1 raz
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 05, 2014 23:28 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Są koty, które nie lubią załatwiać się do brudnej kuwety. I wtedy kombinują, żeby ją posprzątać. Ja bym spróbowała zmienić żwirek na taki, który dokładnie kupę oblepi, a przynajmniej łatwo kotu będzie ją zakopać, tak, aby nie była widoczna. "Gwiezdny pył" na przykład albo jakiś drobny drewniany. Kot zazwyczaj robi kupę raz dziennie, najchętniej wtedy, gdy jest człowiek, który ją zaraz sprzątnie. Zazwyczaj o stałej porze. Gdybyście sprzątali koci urobek zaraz po zrobieniu, kot skojarzy i będzie się starać załatwiać przy was. Upilnować jednego kota nie jest przecież trudno. Oprócz dni pracy są jeszcze soboty i niedziele, warto je poświęcić temu zajęciu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 05, 2014 23:39 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Dziwne, że na zabawkę wybiera swoją kupkę, a nie inne przedmioty w domu. To jest młody kociak, którego rozpiera energia, a który nie ma towarzystwa do zabaw. Powinniście zaopatrzyć się w kilka wędek i bawić się z nim bardzo dużo, aby go zmęczyć. Przydatny jest też laserek. Poza tym, powinien mieć więcej zabawek do samodzielnej zabawy - kilka sztuk dla takiego młodziaka, to moim zdaniem za mało. Wpadną gdzieś pod meble i już ich nie ma. Koty są jak dzieci i szybko nudzi im się dana zabawka, a kolejna nowa myszka, czy piłeczka jest bardziej atrakcyjna niż starych kilkanaście :wink: Można kotu jedne zabawki chować na jakiś czas, a potem wyciągać, a chować inne, itd.. Przydałyby mu się też jakiś tor z piłeczką w środku - wszystkie moje młode tymczasy potrafią się długo takimi torami zajmować.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 05, 2014 23:50 Re: Kłopotliwe zabawy - POMOCY

Dzięki raz jeszcze za wszystkie porady. Są nieocenione.
Kwinta: To postanowione: krytą kuwetę prędzej czy później, ale kupimy.

Mziel52: Kotek piasek ma taki, który oblepia (aktualnie Benek lawendowy), wydaje mi się, że dotąd wypróżniał się tylko wieczorem, po moim przyjściu do domu, choć nie jestem pewna, ponieważ jak już mówiłam wracam z pracy po południu, a dzień spędza z nim TŻ. (Zresztą, znam te "rytuały kupy powitalnej", bo tak też robił mój poprzedni kot. Teraz nie możemy się dogadać z moim TŻ, bo on twierdzi, że od początku robił je kilka razy dziennie, a ja, że aktualnie robi je częściej i nie czeka na przyjście do domu z ich zrobieniem: znajduję je bezpośrednio roztarte na podłodze. No, cóż, trudno śledzić będąc 9 godzin poza domem rytm wypróżnień, w każdym razie przyznałabym rację TŻ-towi.)
W każdym razie zwykle bawi się kupkami gdy pracujemy, lub gdy śpimy i dopiero po jego dziwnym zachowaniu orientujemy się, że znów wygrzebał zawartość kuwety...

Dzięki jeszcze raz Wam wszystkim za poradę :1luvu: Naprawdę bardzo nam pomogły. Wymęczyliśmy kota zabawą, mamy nadzieję, że podziała. Idziemy spać, modląc się o znalezienie czystej podłogi jutro rano :roll:
Niebawem zdam relację z placu boju ;) Do przeczytania :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Nie sty 05, 2014 23:51 przez Sulammith, łącznie edytowano 1 raz

Sulammith

 
Posty: 12
Od: Nie lis 03, 2013 9:19

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 181 gości