czy oddać ją z powrotem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 13, 2014 22:23 Re: czy oddać ją z powrotem?

Gosiagosia pisze:Masz rację są mądre i cwaniutkie. Ja uwielbiam koty za ich niezależność i dlatego że tak słodko mruczą - mnie to bardzo uspokaja. Miałam persa Thomaska odszedł 15 stycznia br. po 15 latach bycia z nami i do tej pory nie mogę się z tym pogodzić, tęsknię za nim bardzo (nawet teraz jak o tym piszę to płaczę). To był wspaniały kot spał na mnie i zawsze wiedział kiedy mam zły dzień i jak mi poprawić humor. Pozdrawiam :kotek:


Thomasku[*]
Wspolczuje, wiem jak to boli bo sama niedawno stracilam Rondulke[*]
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 19, 2014 9:55 Re: czy oddać ją z powrotem?

Już niedługo mija miesiąc od wzięcia Migotki do naszego domu. Nadal się nie akceptują Migotka boi się chodzić do kuwety musimy ją nosić na rękach. Pusieńka jak tylko może to ją goni - warczą i syczą. Migotka zaczęła nerwowo wylizywać futerko, dostała uczulenia. Znów mam obawy czy się zaakceptują i czy nie znaleźć dobrego domku dla Migotki. Pozdrawiam :( :kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 19, 2014 15:46 Re: czy oddać ją z powrotem?

Gosiagosia pisze:Już niedługo mija miesiąc od wzięcia Migotki do naszego domu. Nadal się nie akceptują Migotka boi się chodzić do kuwety musimy ją nosić na rękach. Pusieńka jak tylko może to ją goni - warczą i syczą. Migotka zaczęła nerwowo wylizywać futerko, dostała uczulenia. Znów mam obawy czy się zaakceptują i czy nie znaleźć dobrego domku dla Migotki. Pozdrawiam :( :kotek:


Smutne to, ale najwidoczniej Twoja Pusia chce byc jedynaczka i pania na wlosciach :roll: Chce byc :king: Chyba bedziesz musiala zaczac szukac dobrego DS dla Migotki :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 20, 2014 12:37 Re: czy oddać ją z powrotem?

Niestety tak jest Pusia jest zazdrosna, może to że była pół roku na gigancie czyni ją egoistką. Boi się że ją oddamy bo mamy nowego kota ? Powtarzam jej że ją kocham najbardziej i że nigdy jej nie oddam !!. Jeszcze poczekam ale chyba masz rację i już pomału zacznę szukać domku dla Migotki. To słodka koteczka też po przejściach więc domek musi być super. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2014 12:45 Re: czy oddać ją z powrotem?

Jak sytuacja?
Byłam chora, dawno nie zaglądałam. Gosiu, wspólne zabawy to podstawa. Moja piątka też ma różne animozje. Ziutek/Malutek 2 kilo rządzi i pomiata wszystkimi, a one w rewanżu blokuja mu dostęp do kuwety. Muszę rano wcześniej nakarmić Ziutka i wrzucić go do pustego - bez kotów - pokoju z kuwetą. No tak im się porobiło. Ziutek już się nie zmieni. Pusię też tępił. A Michelle miała różne humory, czasem lubiła z Pusią poszaleć.

Machanie wędkami, myszkami i laserkami to Twój codzienny obowiązek :ryk:

Na pewno nie oddawać.

Wiedziałaś, że Pusia jest trudna... Teraz trzeba Pusieńkę uspokoić.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 31, 2014 15:34 Re: czy oddać ją z powrotem?

Basiu masz rację Pusieńka jest trudna i taka już chyba zostanie. Myślałam że ona nie ufa tylko człowiekowi a do kotów jest przyjaźnie nastawiona, Tak do tej pory było ale może dlatego że to ona do nich przyszła, a tu teraz pojawił się nowy domownik i trzeba go przegonić. Małą nosimy do kuwety i z powrotem bo jak tylko puścimy Pusia ją goni i chce dołożyć. Myślę że jest zazdrosna ale czekamy może jej przejdzie, a jak nie to będę zmuszona oddać Migotkę do dobrego domku. Ona jest prześliczna i bardzo przytulna, łasi się do człowieka i rozmawia z nami - naturalnie też z nami śpi w łóżku tu czuje się bezpieczna. Życzę zdrowia dla Ciebie i całej twojej gromadki. Zerkaj tu czasami i coś mi podpowiedz. Może też włączy się pani Iwona ona ma też duże doświadczenia z kotami. :kotek: :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 02, 2014 9:16 Re: czy oddać ją z powrotem?

Gosiu, może uda się naprawić drzwi i zamykać czasem Migotkę w pokoiku syna. Wstawić tam kuwetę.

Pusia na pewno jeszcze b zazdrosna - Migotkę noszą, muszę ją pogonić - myśli moja gwiazda Pusieńka
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 02, 2014 11:28 Re: czy oddać ją z powrotem?

Masz rację Pusieńka jest zazdrosna, ale my ją chętnie też ponosimy lecz ona nie chce być noszona i pieszczona. W pokoju są razem i jest spokój tylko nie wolno jej chodzić po mieszkaniu. Zobaczymy może się zaakceptują. :kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 02, 2014 16:15 Re: czy oddać ją z powrotem?

Gosiu, laserek, myszki i wędki ! A co Twój pręgowany grubcio na Migotkę?
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 02, 2014 18:44 Re: czy oddać ją z powrotem?

Grubcio posyczy sobie ale nie gania jej. Teraz leżą razem w pokoju - jedna na fotelu druga na narożniku. Może wreszcie się dotrą !!!.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2014 11:59 Re: czy oddać ją z powrotem?

Czy możesz wkleić zdjęcie Migotki, nie mówiąc o kilku zdjęciach Pusi i Grubcia? :mrgreen:

Nie dziwię się Pusi, Migotka jest śliczna. Gosiu, wziełaś-trzymaj !

Obrazek
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2014 22:47 Re: czy oddać ją z powrotem?

Ale Pusieńka też jest śliczna i bardzo ją kochamy więc nie powinna być zazdrosna. Dziś była u nas Pani która jest behawiorystką kocią dała nam kropelki Bacha dla Migotki i Pusi. Dużo ważnych rzeczy mi powiedziała a przede wszystkim historię Pusieńki a właściwie Rossany bo tak podobno miała na imię, Może uznasz mnie za wariatkę ale Ona rozumie mowę kocią i jakoś się z kotami dogaduje. Napiszę Ci o niej jutro, Pa pa :kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2014 9:44 Re: czy oddać ją z powrotem?

Gosiu, szybko napisz !!! Jaka jest historia Pusieńki??? Ja za ratowanie Pusieńki zapłaciłam odejściem mojego Fila!!! Tak było, zaniedbałam Fila, który miał KK-nie do wyleczenia. Ale ja go zaniedbałam...i Filo odszedł w poprzednią Wielkanoc. Pusię poznałam półroczną wyrzuconą na moim podwórku... Pisz Gosiu, plizzzz! Może tu napisz, będzie c.d.

viewtopic.php?f=1&t=151034

Migotka przemiła.
Parę lat temu zrobiłam okładkę książki JAK ROZMAWIAĆ Z KOTEM. Na okładce zdjęcie mojego FILA !!!
Autorka, Sonya Fitzpatrick rozmawiała z kotami, również telepatycznie. Filo odszedł przez moje niezorganizowanie się...

Obrazek

viewtopic.php?f=1&t=145475
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2014 10:28 Re: czy oddać ją z powrotem?

Basiu nie możesz się za to obwiniać tak usiało być. Ja też mam wyrzuty sumienia że w porę nie zauważyłam jego choroby tylko zajęłam się Pusieńką. Tomasek miał chorobę genetyczną więc i tak kiedyś by się objawiła, lekarze twierdzą że tak bardzo był zadbany i dlatego tak długo żył w wielotorbielowatością nerek. Wiem że my jesteśmy nadopiekuńcze i dlatego mamy wyrzuty sumienia ale niepotrzebnie. Pusieńka jest zdrowa bawimy się wędką i nawet bawi się obok Migotki która też włączyła się do zabawy. Wczoraj szalały do 23. Myślę że może wreszcie lody się złamią i będą przyjaciółkami !! :kotek: :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2014 10:29 Re: czy oddać ją z powrotem?

Basiu mam jeszcze pytanie czy książka "Rozmawiać z kotem" jest dostępna w księgarniach - chętnie bym ją przeczytała. Pozdrowienia

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 501 gości