Rezerwa bardzo prosi o dom bez innych zwierząt s. 27

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 08, 2015 14:27 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

To nikt by z takimi smierdziuchami nie wytrzymal. Czy Ty wiesz jak Miauczyslaw dawal? Tydzien po kastracji bylo ostro. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2015 16:20 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Domyślam się ;)

A u mnie dziś sytuacja jak u Ciebie - podniosłam kuwetę, a tam sik - nie wiem, czy to wyrażenie swej nienawiści do nowego żwirku, czysty przypadek, czy coś jeszcze...

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2015 18:17 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

A może Ci przecieka jak u mnie? Która kuweta?
Moje się na razie sprawdzają. Jak myłam to dokładnie oglądałam i wszędzie dookoła jest czysto. Żadnych wycieków. W niekrytej Tygrys sikał na ścianę jak stała dosunięta. W krytej przeciekało.

Silnie przestraszony Bezik
Obrazek

Dzisiejszy Maluch - sama nie wiem czy bardziej chory czy zaspany... zdecydowanie jest jakiś niewyraźny :/
Obrazek Obrazek
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2015 18:29 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Kuweta odkryta - w łazience. Może się któremuś dupka nie zmieściła... a może to woda z prysznica albo z sedesu... trza obserwować.

Bezik śliczny - kocham burasy!

A Maluch faktycznie jakiś niewyraźny, jak nie on. Oby to tylko kwestia pogody...

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2015 21:21 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

PaniKot pisze:A Maluch faktycznie jakiś niewyraźny, jak nie on. Oby to tylko kwestia pogody...

On od wczoraj ma jakieś takie szkliste oczyska, bardzo przymrużone i niewiele się legowiska rusza. Az ciekawa jestem co wet powie.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 08, 2015 21:43 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Trzymam, a właściwie trzymamy kciuki za zdrówko :ok:

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2015 19:15 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Jestesmy po wizycie u weta.Malucha bola pecherz i nerki. Usg pokazalo osad w pecherzu, nerki pod wzgledem jakichs dziwnych kwestii ktorych nie jestem w stanie powtorzyc sa ok. Dostalismy jakies leki przeciwzapalne i czekamy na wyniki badan moczu.
Kotek pana doktora nie lubi. Przy usg chcial go ugryzc. Wkurzony byl okrutnie. Warczal, syczal na niego i dla zasady na mnie.
W tej chwili juz chyba znieczulacz dziala bo Maluch wreszcie przyszedl pospac kolo panci i kazal sie glaskac. Oczywiscie jaknto on cwierkajaco.
Juz nawet oczy ma żywsze.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 18:35 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

U Malucha wyszly krysztaly tyrozyny. Podobno wystepuja bardzo rzadko. Mamy leki, diete i Maluch juz czuje sie lepiej. Wczoraj zaczal mi do talerza zagladac wiec poprawa jest wyrazna.

Teraz mam klopot z zywieniem towarzystwa. Maluch ma swoje chrupki.
Pilnujemy diety co oznacza ze po kazdym kocim posilku musze zarcie chowac ale....
Bezik lazi juz z kotami. Ich sie nie boi ale boi sie mnie. W porze posilku jesc nie wyjdzie wiec....
Musze ale nie moge chowac chrupek.


Wracacajac do Bezika to glupiutkie zwierzatko. Lazi normalnie dopoki nie odkryje ze patrze....
Dzis rano zamknelam drzwi do sypilni zeby nie zwial pod lozko. Do drugiego pokoju tez zamknelam. Bezio byl w salonie.
Jak weszlam do salonu to kotek w nogi do sypialni pod lozko. Zonk. Nie da sie. No to do lazienki i zaczal koci lament. Jak on sie darl... Jakbym go co najmniej do weterynarza zanosila... Im bylam blizej tym on glosniej. Zamknelam sie z nim w lazience. Wzielam na rece i co kotek na to?
Mruczal i nadstawial glowe do czochrania...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 18:41 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

No właśnie... i weź tu zrozum kota...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 18:43 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Kota nie da się zrozumieć. Po prostu trzeba polubić to zwierze i tyle :)

noora

 
Posty: 40
Od: Pon lut 09, 2015 20:48

Post » Czw lut 12, 2015 18:58 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Lubimy chociaz zycia jak widzisz nie ulatwiaja. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 21:47 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

:ryk:
super
widzę jak Figaro ucieka przede mną ..... na parapet :ryk:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 12, 2015 21:59 Re: Maluch 6,3kg czarnego kota szuka domu

żebyś się schylać nie musiała ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 22:42 Re: Maluch 6,3kg czarnego kota szuka domu

pchełeczka pisze:żebyś się schylać nie musiała ;)


dokładnie :ryk: :20141
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lut 13, 2015 9:54 Re: Maluch 6,5kg czarnego kota szuka domu

Dzisiaj Bezika widzialam tylko jak zwiewał. Na szczescie dzis na pewno zjadł. Ciekawe co z tego będzie dalej. Poki sie go nie złapie to zachowuje się jak rasowy dziukusek.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 277 gości