Rezerwa bardzo prosi o dom bez innych zwierząt s. 27

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 27, 2015 19:50 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Badania zrobiłam Maluchowi więc on ma na bank. Resztę obstawiam w ciemno że też i to pewnie włącznie ze mną(??)
Podsunęłaś mi dobry pomysł. Jutro kupie virkon a co się nie będzie dało przelecę mopem parowym. Niedawno ambitnie kupiłam do sprzątania z opcją parowania pionowych powierzchni - może się nada... Większość rzeczy mogę wycierać i uprać ale zastanawiały mnie obicia na drapaku i co najgorsze kanapa w salonie. Czarna z takiego satynowego gładkiego materiału. Nie mam pojęcia czym ją czyścić ale może jak nie znajdę dobrego środka to parą ją potraktuję i też będzie.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2015 20:14 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

8O
ale się porobiło
jak virkon nie robi plam, to i kanapę możesz zamgławić
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lut 27, 2015 20:28 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Trzeba też codziennie wyparzać wszystkie kuwety i codziennie zmieniać żwirek na świeży w trakcie trwania całek kuracji. Trzeba obsesyjnie myć ręce i prasować ubrania. Gatki też. :evil: Aha: początkowo usiłowałam z uporem maniaka leczyć koty Aniprazolem, było trochę lepiej, potem po dwóch tygodniach powtórka kuracji, a po 10 dniach w kupie wychodziły...pojedyncze cysty. Wetka kazała mi kąpać koty, na wypadek, gdyby w trakcie toalety rozprowadziły cysty po futrze...
Jestem człowiekiem łagodnym z natury, ale lamblii nie cierpię. :201490 Moje skurczybyki załatwił Metronidazol, którego wcześniej się bałam, jak diabeł święconej wody, bo toksyczny dla wątroby kociaczków.
Po leczeniu kociak może jeszcze robić rzadsze kupki przez jakiś czas, bo muszą się zregenerować kosmki jelitowe. Możesz mu dawać koci probiotyk, albo 1xdz po 5ml kleiku z siemienia lnianego. Niemcy poją też swoje koty z lambliami sokiem z aloesu (można kupić w aptece). Lamblie nie lubią soku z aloesu. Moje koty niestety też nie lubią, bo dostały uczulenia. Ja też nie lubię, ale początkowo solidarnie piłam, żeby dać dobry przykład.
Trzymam kciuki, żeby Tobie szybko, skutecznie i gładko poszło. Szkoda, że nie ma u Ciebie 20 stopni mrozu, bo byś mogła pościel wymrozić. :lol:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt lut 27, 2015 20:41 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Właśnie też ubolewam nad brakiem mrozu; miałam plan po raz kolejny przemrozić pościel, koce, poduchy itp.
Wet ma mi ściągnąć jakiś środek dla kotów. W moim przypadku najlepiej w paście/żelu itp bo nie wszystkim kotom jestem w stanie bezstresowo tabletki podać a z pastą będzie prościej.
Probiotyk pomyślę, ale za dużo szprycować ich nie mogę bo mnie znienawidzą chociaż jakbym się mogła w końcu wyspać bez obciążników kołdry to byłoby miło. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2015 20:58 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Och nie, spanie bez obciążników kołdry, takich mięciutkich, mruczących, najukochańszych jest strasznie smutne!
Moje łykały co trzeba. Chyba mają zaburzony instynkt samozachowawczy, ufni optymiści. Zupełnie, jak ja.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob lut 28, 2015 6:50 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Dziś moj jeden obciążnik wylizał mi czoło i oko a drugi wymientlił szyje i brodę. W nocy budziłam się kilka razy bo coś mi marzło a przykryć się ciężko jak 24-30 kg uwali się na kołdrze. ;)

Potwierdzam mądrzenie Bezika. Dziś po śniadaniu dał się pogłaskać. Jeszcze jest płochliwy, ale zaczyna podchodzić. Dostaje jeszcze kilka dni dyspensy i ogłaszamy małolata. :)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 28, 2015 21:41 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

metronidazol stosuje się z jogurtem naturalnym - dobrym jogurtem naturalnym
nie chce mi się tłumaczyc dlaczego - mogę? :D
probiotyk jest mniej skuteczny, lepszy jogurt :D
mówię z praktyki, nie tylko z teorii :D

wydasz go do domku = on nie jest zarażony? :P
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 28, 2015 21:50 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Ze Bezika? Teraz to na pewno jest ale też nie mam pojęcia od kiedy u mnie to jest. Przynieść lamblie mogl kazdy jeden kot w kazdym momencie. Wszystkie przecież z dworu zabrane wcześniej czy później. Objawów nie bylo ale Maluch jest u mnie z 1, 5 roku. Zanim ktos sie znajdzie biorac uwage ze wakacje za pasem to raczej sie pozbede dranstwa. :/
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 02, 2015 0:42 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Bezik chyba ma kocie adhd...
Lazik, rozrabiaka i psotnik. :^)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2015 17:55 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

jak tam bicie obcych?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie mar 15, 2015 14:14 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Pierwsza seria za nami. Został mi jeszcze jeden pokój do posprzątania i nie mogę się za niego wziąć. Jedyny plus że nie muszę tam w ogóle wchodzić i drzwi od tygodnia zamknięte.
Nie wiem czy to kwestia przeziębienia, stresu ogólnego czy czego ale w tamtym tygodniu miałam ochotę ukatrupić wszystkie koteczki. W zasadzie ciągle chodziłam za nimi ze scierą. Sprzątanie to jedno a dodatki to drugie. Jak nie ufafluniona lekiem podłoga to paw Agaty, oczywiście paw najchętniej na kanapę.... Maluch plunał mi lekiem na ścianę - tę malowaną w listopadzie... Lek tak nie spodobał się kotkom że nawet Agata dostała przyspieszenia...
Poza tym przymierzyłam się do kwiatków na balkon. Kupiłam miniszklarnie zeby miały pokrywke to może któryś przeżyje przy kotach. Zaczęłam siać i zaraz sie pojawili. Wyszłam na chwikę po miotełkę a Agata juz tylkiem w tej miniszklarence gotowa do podlewania... Cała skrzynka owsa wywalona na balkon, oczywiście przekopana i osikana.... Balkon w stanie takim jakby tornado przeszło i pojedynczo ździebełka wyrywało. Jakby tego było mało to Tygrys wypuszczony na balkon namiętnie miesza wodę w podstawkach i doniczkach - podstawkowa fajniejsza bo trudniej sie do niej dostać ale to może zobrazuje jak ten balkon wygląda. O zaciagnietych firankach, zwalonych dokumentach, puszkach, drobiazgach to nawet nie chce mi sie mowić.
Na dokładkę Bezik często bawi się dyndającymi sznurkami od rolet...

Bezik został przemianowany na Bzika adekwatnie do zachwania. Z głaskaniem nadal jest różnie. Bywa że przylezie na łóżko, pomuczy a za chwile przypomina sobie ze sie jednak boi. Niestety strach mu nie przeszkadza uprawiac gonitw po mnie jak spię i zaglądać mi do talerza... Moje z dystansu stosują terror wzrokowy a Bzik pakuje sie do michy i nawet wtedy pogłaskać sie nie da. Ciężka tresura przed nim. ;)
Poza tym kolejny kot który polubił się z Maluchem.
Z Maluchem wygląda na to że jest w porządku wszystko. W każdym razie po chorobie zrobił się bardzo fajnym przytulasnym kontaktowym dużym misiem o srednio duzym rozumku. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 20, 2015 19:54 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

przeszło już?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon mar 23, 2015 19:22 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Jeszcze raczej niekoniecznie.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2015 19:33 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

Nie pozwalaj kotu mieszać, ani pić stojącej długo wody. Lamblie bardzo lubią taką wodę. Nawet w podstawkach na doniczki. :idea:
Wiem, że pozbycie się tego pip, pip, pip,pip wymaga wiele trudu i szlag człowieka trafia od tego sprzątania, ale jak sobie odpuścisz, to milusińscy łykną sobie oocystę, która tylko na to czeka, i za niedługo problem się zacznie od nowa. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało. :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon mar 23, 2015 19:36 Re: nudzisz się to przygarnij kota ;P

W domu to oni nie maja zbytnio co mieszać normalnie. Pech chce ze mi pompka w fontannie padla i dopiero teraz widze jak im jej brakuje. :/
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mt85 i 701 gości