Choroba skóry u kotów

[Malibu88]

Witam!

Mój problem wygląda następująco. Mam trzy koty, które są chore. Problem pojawił się mniej więcej rok temu, gdy zachorował jeden kot. Weterynarz zdiagnozował alergię na pchły i przepisał antybiotyki. Stan kotki nie poprawiał się, wręcz przeciwnie, zaczęła mocno wygryzać sobie sierść i bardziej się drapała. Mniej więcej pół roku później zachorował drugi kot, na którego ciele pojawiły się krostki i zaczerwienienia. Trzy tygodnie temu zachorował trzeci kot, u którego choroba najszybciej się rozwinęła. Koty znajdują się pod opieką weterynaryjną. Jednak moja cierpliwość się już kończy, ponieważ lekarze utrzymują, iż jest to alergia, pomimo faktu, że zaraziły się od siebie. Kotka, która pierwsza zachorowała dostała sterydy, poprawa przyszła tylko na chwilę, potem jej stan się pogorszył. Tydzień temu poprosiłyśmy weterynarza, by zbadał koty na grzybicę, jednak on upiera się, że jest to alergia na pchły. Dodam, że w międzyczasie zmieniałam pokarm trzykrotnie, a koty co miesiąc są odpchlone Frontline.

Załączam zdjęcia zmian skórnych jednego z kotów.

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

[felin]

Zmień weterynarza zamiast karmę.

[Blue]

Wiele jest pasożytów skórnych u kotów, nie tylko powszechne pchły, niektóre są widoczne tylko pod mikroskopem. Nie na wszystkie Frontline działa.
Trzeba by zbadać zeskrobiny pod mikroskopem, zobaczyć co w skórze siedzi. I dobrać odpowiedni lek.
Niestety, zdjęcia nie widać, ale tak naprawdę najważniejsze będzie badanie zrobione przez lekarza.

Wygląda to faktycznie na jakiegoś pasożyta.

[Zakocona]

Może to świerzbowiec? Albo jakiś rodzaj nurzycy. Z pewnością nie jest to uczulenie. Jesli to grzyb to antybiotyk może pogorszyć stan zdrowia.

[lenka*]

Malibu napisz skąd jesteś to dziewczyny polecą Ci jakiegoś kompetentnego weterynarza, szkoda kotów.

[Malibu88]

Witam ponownie,

jednemu kotkowi pobrano zeskrobinę i sprawdzono pod mikroskopem, nic nie wykryto. Ten sam kotek miał robioną biopsję tydzień temu, wyniki powinny być w tym tygodniu. Weterynarz podczas ostatniej wizyty wciąż przystawał, że jest to alergia i przepisał nowy środek na odpchlanie Advantage.

Niestety, mieszkam w Anglii, więc stanowi to pewien problem logistyczny, by do Polski się dostać.

To linki do zdjęć:

https://imageshack.com/i/4j2v97j
https://imageshack.com/i/0roqj1j

[AnielkaG]

Radziłabym zrobić z tego posiew z antybiogramem, mi to wygląda na bakteryjne zapalnie skóry. Moje koty miały coś takiego, pierwszy kot był leczony na alergię (rzekomo od pcheł których nigdy nie miał). Miał zakażenie atypową (czyli nietypową bakterią dla kotów) bo miał białaczkę, zaraził tą bakterią 2 inne koty. Po leczeniu antybiotykiem zgodnym z antybiogramem i lekami podnoszącymi odporność zmiany zniknęły. Zmiany wywoływały bardzo duży świąd.
Nie bardzo rozumiem po co tyle razy stosować środki na odpchlenie? To się w końcu skończy zatruciem kota.