Przepraszam jeśli powielam wątek ale nie mam już siły do kotów mojej babci ....
Siostra dziś rano zobaczyła że 8 mieś. koteczka babci ma załzawione oczy,blade dziąsła i że jest strasznie chuda (co mnie zdziwiło bo jeszcze tydzień temu była "normalna" ) i chyba(!) widać jej 3 powiekę, ale ja jej nie widziałam a siora nie jest pewna, ma czerwonawe oczy . Kota jako tako ma apetyt, ale jest trochę nieswoja tzn. osowiała.
Nie wiem czy cieknie jej z nosa, ani jak jest z jej wypróżnianiem (kota podwórkowa).
Dzisiaj siostra ma ją przywieźć i jutro z rana do weta
I tu pytanie 1
CZY TO KK ?
Pytanie 2
Mam w domu 2 koty czy one mogą się zarazić ? Chodzi najbardziej o tą noc przed diagnozą, bo kota wróci do babci
Nie mam zbytnio jak ich odizolować, mam 1 kuwetę, a młoda jest zamykana w pokoju z kuwetą na noc (mama nie lubi "jak jej w nocy coś po domu łazi" ) a w większości pokoi nie ma drzwi prócz sypialni i łazienki (tu Lolka , a u mnie śpi Kotlet, a inni nie zechcą chorego kota do siebie )
I jeśli to kk to trzeba będzie jakąś dezynfekcje przeprowadzić żeby się kociuby nie pozarażały ?
A i ile po chorobie (nawet jeśli to nie kk, czym się ciągle łudzę to coś jej jest na pewno) można ją będzie wysterylizować ?