KOT W NIEBEZPIECZEŃSTWIE! POTRZEBNA POMOC!
Kacperek jest wykastrowanym kotem wolno żyjącym, niestety urodził się w miejscu gdzie ludzie są agresywnie nastawieni do kotów. Całe życie mieszkał w ciepłej piwnicy, dokarmiany i oswajany przez karmicielkę. Niedawno ludzie zakratowali okienka i wyrzucili koty z piwnicy. Wiele kotów przebywanie w owym miejscu przepłaciło życiem, ten biedak się uchował. Towarzysze niedoli szukają innych miejsc, w których mogliby przeżyć, ten kot nigdzie nie odchodzi! Przesiaduje na okienku lub w budce, która niestety nie dostarcza mu tyle ciepła ile „domowy” dotychcas kot doświadczył-zaczyna się kaszel:(
Rzecz dzieje się w Legionowie, trwają od dłuższego czasu „kocie wojny” podsycane przez bardzo prostych i agresywnych ludzi. Cała sytuacja odbija się na schorowanej, starszej kramicielce, która za pomoc kotom jest szykanowana i przesladowana.
Kacperek ma około 3 lat. Pozwala się głaskać osobie, która go zna-karmicielce, jest przjazny i przybiega na jej wołanie. Przez kilka dni przebywał u karmicielki w mieszkaniu, niestety wyskoczył przez niezabezpieczone okno, teraz schronienie u niej jest niemożliwe. Korzystał z kuwety, 2 pierwsze dni spędził za kanapą, póżniej rozkładał się na środku pokoju, domagając głaskania.
Kacperek poszukuje domu stałego, swojego miejsca na ziemi!
Legionowo pod warszawą
Tel. 505864471
Może choć awaryjnie piwnica, cokolwiek-proszę!!!!!!
https://www.facebook.com/events/1940097 ... /?source=1
-to Jej słowa. Dziwne dla mnie, bo jak się na gwałt szuka pomocy, to odczytuje sie wiadomości, tym bardziej,że napisałam,że wysyłam do Niej PW w folderze "inne".