Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata w DT,szuka DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 11, 2014 21:04 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

Myślę, że Luna to piękne imię.

Chiara też była bardzo nerwowa zanim ochłonęła, a teraz to wcielenie kociej łagodności. Jedna z moich tymczasek przez trzy miesiące atakowała koty drąc się nemiłosiernie przy tym zanim uwierzyła, że nie musi tak walczyć. Może po prostu się boi ? Tyle przykrości ją ostatnio spotkało przecież...

Bądźmy dobrej myśli. :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sty 11, 2014 21:12 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

mar9 pisze:
Zosik pisze:I zdjęć kilka...

Więcej nie robię, bo boję się, że mi zeżre telefon razem z ręką.

Mina mordercy, nie? :twisted:

Obrazek



fakt, ta mina nie zachęca do zacieśniania więzów :roll:

ps. ale śliczna jędzula jest, to też fakt



He he... to naprawda siostra tej mojej... jak będę miała nadmiar domów na moją, to przekażę namiary na pewno i proszę vice versa! :ryk:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 11, 2014 21:46 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

halbina - podobno był na nią ktoś chętny i pojawił się w związku z tym w schronisku, ale przedsięwzięła atak, więc państwo odeszli z kwitkiem. :mrgreen:
Ja tam oczywiście jestem dobrej myśli, ale czasu to tu potrzeba... uuuuuu duużo, oj dużo!
Jestem nieuleczalną optymistką. Będzie dobrze.
Muszę teraz iść umyć chociaż zęby... mam nadzieję, że mnie jędza nie zje. :twisted:

Dzwoniłam do małża, przekazałam mu radosną nowinę... ucieszył się, że go nie ma w domu i zapytał jak długo ten potwór będzie u nas mieszkał.
Odrzekłam, że raczej nie prędko się wyprowadzi i poleciłam mu cieszyć się nadal ze swej nieobecności.

CatAngel - oficjalnie dziękuję za dowiezienie furiatki. Również było mi miło Was poznać i zapraszam, jak będziecie znowu odwiedzać rodzinę. Może tym razem na dłużej? Chociaż na kawkę jakowąś.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob sty 11, 2014 21:53 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

Zosik pisze:halbina - podobno był na nią ktoś chętny i pojawił się w związku z tym w schronisku, ale przedsięwzięła atak, więc państwo odeszli z kwitkiem. :mrgreen:
Ja tam oczywiście jestem dobrej myśli, ale czasu to tu potrzeba... uuuuuu duużo, oj dużo!
Jestem nieuleczalną optymistką. Będzie dobrze.
Muszę teraz iść umyć chociaż zęby... mam nadzieję, że mnie jędza nie zje. :twisted:

Dzwoniłam do małża, przekazałam mu radosną nowinę... ucieszył się, że go nie ma w domu i zapytał jak długo ten potwór będzie u nas mieszkał.
Odrzekłam, że raczej nie prędko się wyprowadzi i poleciłam mu cieszyć się nadal ze swej nieobecności.

CatAngel - oficjalnie dziękuję za dowiezienie furiatki. Również było mi miło Was poznać i zapraszam, jak będziecie znowu odwiedzać rodzinę. Może tym razem na dłużej? Chociaż na kawkę jakowąś.

Zosik, podoba mi się Twoje poczucie humoru, Twego małża tudzież :mrgreen:
ps. a w kuchni nie lepiej umyć zęby, tfu... tfu.. chciałam powiedzieć, że może jednak bezpieczniej :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 11, 2014 23:36 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

Myślę, że będzie dobrze! Miałam kiedyś potwora rudowłosego i długowłosego... to dopiero było... te szare są do okiełznania :-) :ryk:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... nt_count=1 jakby kto jeszcze chciał...
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 12, 2014 11:24 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

:1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 12, 2014 11:29 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

Kochani w związku z tym, że koteczka jest teraz podopieczną fundacji PJD - będę informować o jej stanie fizycznym i psychicznym (to zwłaszcza :twisted: ) na fundacyjnym wątku: viewtopic.php?f=1&t=133314&p=10370803#p10370803

Jeżeli założycielka tego wątku wyrazi zgodę - będzie można go zamknąć, bo kotka jest już bezpieczna (gorzej z nami :mrgreen: ).
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie sty 12, 2014 11:32 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

Zaznaczam sobie w takim razie tamten wątek :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 12, 2014 15:30 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

Zosik pisze:halbina - podobno był na nią ktoś chętny i pojawił się w związku z tym w schronisku, ale przedsięwzięła atak, więc państwo odeszli z kwitkiem. :mrgreen:
Ja tam oczywiście jestem dobrej myśli, ale czasu to tu potrzeba... uuuuuu duużo, oj dużo!
Jestem nieuleczalną optymistką. Będzie dobrze.
Muszę teraz iść umyć chociaż zęby... mam nadzieję, że mnie jędza nie zje. :twisted:

Dzwoniłam do małża, przekazałam mu radosną nowinę... ucieszył się, że go nie ma w domu i zapytał jak długo ten potwór będzie u nas mieszkał.
Odrzekłam, że raczej nie prędko się wyprowadzi i poleciłam mu cieszyć się nadal ze swej nieobecności.

CatAngel - oficjalnie dziękuję za dowiezienie furiatki. Również było mi miło Was poznać i zapraszam, jak będziecie znowu odwiedzać rodzinę. Może tym razem na dłużej? Chociaż na kawkę jakowąś.


Przykro mi,że taka jest:( Ja pisałam o jej incydencie,kiedy ludzie przyszli ją oglądać.Chyba jednak to była prawda.Mam nadzieje,że ogarnie się,spróbuje się dowiedzieć jak trafiła do schronu.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie sty 12, 2014 15:48 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

justyna8585 pisze:
Zosik pisze:halbina - podobno był na nią ktoś chętny i pojawił się w związku z tym w schronisku, ale przedsięwzięła atak, więc państwo odeszli z kwitkiem. :mrgreen:
Ja tam oczywiście jestem dobrej myśli, ale czasu to tu potrzeba... uuuuuu duużo, oj dużo!
Jestem nieuleczalną optymistką. Będzie dobrze.
Muszę teraz iść umyć chociaż zęby... mam nadzieję, że mnie jędza nie zje. :twisted:

Dzwoniłam do małża, przekazałam mu radosną nowinę... ucieszył się, że go nie ma w domu i zapytał jak długo ten potwór będzie u nas mieszkał.
Odrzekłam, że raczej nie prędko się wyprowadzi i poleciłam mu cieszyć się nadal ze swej nieobecności.

CatAngel - oficjalnie dziękuję za dowiezienie furiatki. Również było mi miło Was poznać i zapraszam, jak będziecie znowu odwiedzać rodzinę. Może tym razem na dłużej? Chociaż na kawkę jakowąś.


Przykro mi,że taka jest:( Ja pisałam o jej incydencie,kiedy ludzie przyszli ją oglądać.Chyba jednak to była prawda.Mam nadzieje,że ogarnie się,spróbuje się dowiedzieć jak trafiła do schronu.


To nas zupełnie nie interesuje. Ratujemy kota, a nie piszemy jego biografię. :wink:

Poproszę o zamknięcie wątku.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sty 12, 2014 18:28 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata CZEKA NA transp. do DT

justyna8585 pisze:
Zosik pisze:halbina - podobno był na nią ktoś chętny i pojawił się w związku z tym w schronisku, ale przedsięwzięła atak, więc państwo odeszli z kwitkiem. :mrgreen:
Ja tam oczywiście jestem dobrej myśli, ale czasu to tu potrzeba... uuuuuu duużo, oj dużo!
Jestem nieuleczalną optymistką. Będzie dobrze.
Muszę teraz iść umyć chociaż zęby... mam nadzieję, że mnie jędza nie zje. :twisted:

Dzwoniłam do małża, przekazałam mu radosną nowinę... ucieszył się, że go nie ma w domu i zapytał jak długo ten potwór będzie u nas mieszkał.
Odrzekłam, że raczej nie prędko się wyprowadzi i poleciłam mu cieszyć się nadal ze swej nieobecności.

CatAngel - oficjalnie dziękuję za dowiezienie furiatki. Również było mi miło Was poznać i zapraszam, jak będziecie znowu odwiedzać rodzinę. Może tym razem na dłużej? Chociaż na kawkę jakowąś.


Przykro mi,że taka jest:( Ja pisałam o jej incydencie,kiedy ludzie przyszli ją oglądać.Chyba jednak to była prawda.Mam nadzieje,że ogarnie się,spróbuje się dowiedzieć jak trafiła do schronu.


justyna - ona TAKA NIE jest.

Ktoś jej TO zrobił. Behawiorystą nie jestem, ani wielkim specjalistą, ale widzę, co się dzieje i takie rzeczy akurat umiem ocenić.

Nie chcę wiedzieć jak trafiła do schronu, ani co się działo w schronie, bo mogłoby mi kolejny raz pęknąć serce (co jakiś czas mi pęka). Chcę żeby doszła do równowagi psychicznej i fizycznej. Tylko i aż tyle.
Tobie należą się podziękowania, że dałaś o niej znać i dzięki temu udało się ją wyciągnąć.
Teraz Luna Furiatka zaczyna nowy rozdział - nowe, lepsze życie.
I tego się trzymajmy. :)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie sty 12, 2014 18:33 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata w DT,szuka DS

tez uważam,że dojdzie do siebie w domu,trzymam za to wielkie kciukasy :ok:
i "ZIOMAL"Timek tez trzyma :catmilk:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sty 12, 2014 18:37 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata w DT,szuka DS

BOZENAZWISNIEWA pisze:tez uważam,że dojdzie do siebie w domu,trzymam za to wielkie kciukasy :ok:
i "ZIOMAL"Timek tez trzyma :catmilk:


Dziękujemy!
Z kciukami proszę się więc przenieść tutaj: viewtopic.php?f=1&t=133314&p=10371654#p10370803 :D
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 23, 2014 18:48 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata w DT,szuka DS

Witam :) Pisałam na alegratce ,że chciałabym zabrąć Księżniczkę do siebie, więc jeszcze tutaj powtórzę:) mój adres mailowy emila-walczak@wp.pl Mieszkam w Kaliszu. Czekam na kontakt.

emi32101

 
Posty: 1
Od: Wto wrz 23, 2014 18:40

Post » Wto wrz 23, 2014 20:02 Re: Kotka mix BRYTYJCZYK 2 lata w DT,szuka DS

emi32101 pisze:Witam :) Pisałam na alegratce ,że chciałabym zabrąć Księżniczkę do siebie, więc jeszcze tutaj powtórzę:) mój adres mailowy emila-walczak@wp.pl Mieszkam w Kaliszu. Czekam na kontakt.


Witam,
Nie miałam żadnych wiadomości z alegratki w sprawie Luny.
Chyba, że coś wylądowało w spamie i automatycznie wyrzuciłam... :roll:
Zaraz prześlę maila.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole, nfd i 307 gości