L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2014 13:01 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Jestem nietomna :?
Laki ma znowu atak jakiegoś megagluta i w dodatku paskudny mokry kaszel :(
Zasnęłam o 7 rano - jak wreszcie zasnął w miarę spokojnie.
Laki jeszcze śpi.
Na 16tą jesteśmy do weta umówieni.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2014 17:17 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Wróciliśmy.
Prześwietliliśmy kotka po raz kolejny, płucka brzmiały paskudnie.
Na szczęście ani płynu, ani zapalenia płuc nie ma, oskrzela ładne, tchawica też.
Ufff....
Stosowny narząd zdrowy.
A nawet nadmiarowo zdrowy :twisted:
Jakoś nikt wcześniej się nie dopatrzył, że kotek Laki ma nadmiarowe płucka.
Kończą mu się te płucka prawie w gardle 8O
Albo jakaś anomalia wrodzona, albo efekt wieloletnich problemów z oddychaniem :|
Jakbym miała zgadywać, to obstawiam to drugie :roll:

Poza tym kotek honorowo oddał mocz, dostał kroplówkę i znowu czyszczenie siusiaka.
Wygląda na to, że czyszczenie wejdzie w skład rutynowej opieki nad kotkiem :?

Waży znowu tylko 2 kilo :(



Poza tym nabyłam środki do odrobaczenia wszystkiego.
Teraz tylko zostaje ich użyć :strach:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2014 21:11 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

No i dupa :(
Laki ma znowu 680 mg/dl białka w moczu :(
UPCR 8,6 :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 22, 2014 15:22 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Ogłoszenie parafialne :!:

Do końca urlopu mogę mieć problemy z dostępem do netu.
Od września się zobaczy ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 22, 2014 23:13 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

ZuzCat, wielkie dzięki za podwózkę :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Landzik mi stracha napędził, jakiś taki blady i osowiały był.
Na szczęście niczego się pani dr nie dopatrzyła, poza zapaleniem łuków podniebiennych :?

Na przyczepkę zabrałam Lakiego, bo mu od wczoraj kark spuchł i sama bym mu kroplówki gdzie indziej nie podała.
Wczoraj ten kark wetka oglądała, uznała, że trochę kroplówki mogło śródskórnie pójść.
Mogło. U niego naprawdę już nie czuć, gdzie się kończy skóra, a zaczynają zrosty :(
Nic się wczoraj jeszcze nie działo.
Dziś spuchło bardziej, stwierdziła, że trzeba nakłuć, spuścić płyn, który się zbiera.
Tylko nie było płynu - była już paskudna, gęsta ropa :(
Wycisnęła, co wylazło, wypłukała.
Dostał kroplówę ze schabowym, silny antybiotyk.
Jutro powtórka.
Na razie będziemy chodzić na zastrzyki i kroplówki do weta, sama mu nic nie podam skoro kark ma nieczynny.
Biedny, biedny kot :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2014 5:55 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Biedny Laki :(
Mocno zaciskam kciuki za Was wszystkich :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2014 8:59 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Laki strasznie wymaltretowany, ale apetyt na szczęście ma.
Kolację wciągnął bardzo ładnie po powrocie od weta, na śniadanie też się stawił i pojadł ładnie.
Mimo że z kroplówą u weta dostał schabowego.
Oddycha nawet całkiem ładnie, chyba się przy okazji wczorajszego zabiegu odglucił na tydzień z góry :roll:

Landzik też się na śniadanie stawił.
To, co mnie wczoraj zaniepokoiło, to fakt, że go wczoraj nie widziałam.
Kilkanaście razy byłam u dzieciów w pokoju i tylko mnie Lea atakowała wynudzona.
Raz czy dwa to mógł po prostu kimać, zdarza się, ale wieczorem zdałam sobie sprawę, że ani razu się nie pokazał.
Jak go wyłuskałam z jakiejś dziury, to strasznie blady na spojówkach mi się wydał :roll:
I strasznie wypłoszony jakiś :?
Jak Zuza przyjechała, to go łapałam dłuższą chwilę - oczywiście w tym momencie bladość minęła jak ręką odjął ;)
U weta już był śliczny, różowiutki. Tylko ta paszcza wylazła brzydka.
Może on po prostu wiedział, że musi zabrać Lakiego do weta? :)
Gdyby nie on, to byśmy wczoraj nie pojechali.
Tak czy inaczej, jakieś podstawowe badanie krwi to go nie minie za tydzień.
W ramach środka nasennego dla OKI ;)
Poza tym swoim gabarytem wzbudził zachwyt cioci Zuzy i pani dr :mrgreen:
Waży 4,2 kilo strachu ;)

Tym to sposobem już sobie odrobaczyłam kotki w urlop :roll:
W obu stadach antybiotyk leci :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2014 12:36 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

To jak my się będziemy dowiadywać co u Koteczków? I u Ciebie oczywiście :mrgreen:

Za zdrówko :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Sob sie 23, 2014 12:52 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Na razie jakoś muli, ale w każdej chwili może przestać.
Dlatego uprzedzam, że mogę nie mieć dostępu :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2014 23:21 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Lakiego dziś widziała inna pani dr, co go raczej rzadko widuje :twisted:

Zaczęła od polukania w kartę wczorajszą:
Dr: "ojojoj! a jak się kotek dzisiaj czuje?"
Ja (wyjmując kości na stół): "lepiej niż by na to wyniki wskazywały, generalnie dziś jest dużo lepiej" :mrgreen:
Dr (szukając ostatnich wyników): "no tak, niee, nie są takie najgorsze"
Ja: "no tak, faktycznie" (bywały gorsze :mrgreen: )
W tym momencie dr się odwraca od kompa
i widzi kupkę kości zwiniętą w coś dziwnego 8O
z miną "dajcie mi umrzeć w spokoju!"
Ja: "eee... no, w domu się naprawdę nieźle czuł... wczoraj go tu wymaltretowali, to dziś od razu mu się gorzej zrobiło"
Dr: "ale jak on się zachowuje? chodzi? siusiu robi? dochodzi do kuwety? je sam?" 8O :strach:
Ja: "do kuwety nawet na pawika :smokin: siusiu, kupkę, wszystko trafia gdzie trzeba; do michy trafia, apetyt ma, dziś cały dzień mi towarzyszył i domagał się pieszczot. Serio, on się NAPRAWDĘ dobrze dzisiaj czuje" :lol:
Dr: "eee.... ale wie Pani... eee... jak on wygląda...?" :strach:
Ja: "wiem, jakby nie żył od roku" :roll:
Zapadła cisza...
Mina dr bezcenna :twisted:

No dobra, opuchnięta łysina na karku (wygolony ma ten ropień) urody mu z pewnością nie dodaje :roll:
Ale rzeczywiście po wyjęciu z kontenerka zrobił z siebie taką kupkę nieszczęścia, że bardziej już się nie da :?
Przy maltretacjach trochę się ożywił i pokazał, że może i wygląda cokolwiek trupio, ale życia ma jeszcze dość i darmo nie odda :twisted:
Znowu utoczyli kotku tonę ropy, wypłukali. Jutro pewnie jednak dreny założymy.

A Laki się naprawdę o niebo lepiej czuje ;)
I chyba wreszcie antybiotyk trafił w gluta :twisted:
Dziś ani razu się nie obsmarkał, chociaż trochę mnie kosztowało przekonywanie dr, że to co mu aktualnie leci z nosa, to naprawdę jest tylko lekki katarek w porównaniu z wczoraj :twisted: Chyba nie uwierzyła :roll:


Landzik za to ewidentnie miał wczoraj napad odkurzaczozy nadkażony panikozą :twisted:
Dzisiaj już kotek normalny, zdrowiutki, wylegujący się po wierzchu ;)
Tylko z lekka obawą patrzył, czy znowu go gdzieś ciągać nie będę :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2014 20:30 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Jeszcze raz w kwestii poidełek chcę zapytać o jedną rzecz bo naprawdę się przymierzam. Nie macie oporów do tego że ta woda jednak stoi? Wiem że ona się filtruje, ale miski z wodą myję codziennie bo się osad robi, w lecie nawet dwa razy dziennie a tu... Jakoś nie jestem przekonana nie wiadomo czemu.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2014 23:27 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

pchełeczka pisze:Jeszcze raz w kwestii poidełek chcę zapytać o jedną rzecz bo naprawdę się przymierzam. Nie macie oporów do tego że ta woda jednak stoi? Wiem że ona się filtruje, ale miski z wodą myję codziennie bo się osad robi, w lecie nawet dwa razy dziennie a tu... Jakoś nie jestem przekonana nie wiadomo czemu.

Ależ nic stoi na przeszkodzie, żeby codziennie wymieniać wodę w poidle i je myć ;)
Ja wodę w miskach wymieniam rotacyjnie co drugi dzień, bo mam koty, które wolą taką ciutę... wczorajszą :roll:
A są takie [koty], które muszą mieć prosto z kranu. Tym zazwyczaj wystarcza, że woda ciurla.
Ale w instrukcji obsługi nie natknęłam się na zastrzeżenie, żeby nie myć za często :mrgreen:
Generalnie to nie ma obowiązku być przekonanym do mania poidła.
Ja jestem, bo widzę, że o wiele więcej wody mi "się zużywa" teraz, niż jak nie miałam.
Dla mnie to wystarczający argument, ale rozumiem, że nie dla każdego.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 25, 2014 10:04 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

8O Wow, nie chciałoby mi się tak często myć misek :P
Mojemu Sherciowi nie przeszkadza nawet wielodniowa :P
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon sie 25, 2014 11:41 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Chyba namierzyłam trzeciego leja :?
Wygląda na to, że to Karaluch :roll:
Jeszcze muszę to potwierdzić, ale na 99% jestem pewna, że to ją wczoraj widziałam :?
Czy z niej się musi wiecznie coś lać? :x
Ukatrupię :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 25, 2014 11:42 Re: L&L i Diabli nadali ;) Test poideł s.79

Pamiętaj: Jesteś kwiatem lotosu :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Natalka49 i 231 gości