L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 02, 2014 20:17 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

A czego potrzebujesz, mam trochę szmat i ciuchów, których mi nie żal - może coś się nada?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto wrz 02, 2014 20:28 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Na razie znalazłam jeszcze jakąś starą bluzkę z długim rękawem.
Na mnie mocno przymała, rękaw na Lakiego dobry.
Na razie odziałam chłopaka, jutro przerobię drugi rękaw.
Tylko z jednej strony dobrze, że to czysta bawełna, z drugiej mało elastyczna, mimo że ściągacz :?
Ciężko się zakłada.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 02, 2014 20:33 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Gdzieś tu chyba w okolicy mam krawca, może weźmiemy go do miary? :? Chłopka nie daje się nudzić :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto wrz 02, 2014 20:43 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Chyba nie ma sensu angażować krawca, to ma zamiar się szybciorem zagoić.
Pewnie parę dni jeszcze połazi.
Martwię się o resztę kota :(


Jutro jeszcze poprawka Babcinej paszczy mnie czeka (jak się okaże, że potrzebna), pewnie wezmę też Alfika na badanie krwi.
No i Lakiego obowiązkowo.
I nie wiem, co mam zrobić z Lakim, żeby go na cały dzień nie zostawiać bez michy :roll:
Do klatki go, czy do łazienki? :roll:
Chyba jednak łazienka lepsza :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 4:39 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Łazienka większa :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro wrz 03, 2014 6:56 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

No nie wiem :roll:
Jemu zbyt dużo przestrzeni nie trzeba - byle wlazło posłanko, micha, woda i kuweta.
To nie jest kot, którego energia roznosi.
Tyle że on kiepsko znosi samotność :(
Ale w łazience zdarza mu się posiedzieć parę godzin, jak pójdzie pojeść i zapomnę go wypuścić.
Alfik się awanturuje, ale Laki idzie sobie kimać w takim przypadku.
Tylko nie wiem, jak zniesie 10h :?
W klatce u mnie jeszcze nie siedział.


Uwolnienie tyłka z kubraka przyniosło jednak rezultaty i koło północy kotek się wreszcie lepiej poczuł.
Ufff... zawsze coś.
Do michy rano pognał pierwszy :)
W rękawie kotek chodzi dziarskim krokiem paradnym ;)
Przednie łapki wysoko i z wyrzutem :)
Przynajmniej się nie zatacza i nie łazi do tyłu, i nie zalewa się.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 20:03 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Ufff... Babcina poprawka niepotrzebna.
Na razie, bo wcześniej czy później trzeba będzie rwać wszystko :?
Za to się Babcia ślicznych fotek paszczowych dorobiła :twisted:

Kolega Alfik został odkrwawiony i czekamy na wyniki.
Większych numerów nie odstawiał, ale jego przynajmniej jest za co złapać i jak przytrzymać.

Kolega Laki opatrzony i napompowany.
Wyjątkowo grzecznie się dziś zachowywał, nawet przy kroplówce :mrgreen:
Pewnie dlatego, że wystarczająco wystraszyłyśmy nową praktykantkę :twisted:
Ropień goi się ładnie, niewiele już wycieka.
Chyba też mniej obolałe jest to wszystko.
Apetyt i humor wróciły.
Trochę wściekły był za przymusowy areszt i oczywiście nie docenił tego, że jako jedyny miał areszt z michami.
Wyszedł z łazienki i zażądał kolacji :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 20:17 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

No, za straty moralne należy się podwójna porcja :twisted:
Fajnie, że drań lepiej, jeszcze :ok: za wyniki Alfika :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro wrz 03, 2014 20:40 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Noooo... fajnie, że się poprawił :)
Wczoraj to ja byłam przerażona...

Nie wiem, jakie Alfik będzie miał wyniki, ale wagę osiągnął 4,2 kilo - pomalutku, ale do góry :ok:


Wielka kuweta bez żwiru stoi już 3 dzień niezasikana 8O
I to chyba jedyna niezasikana rzecz w mieszkaniu :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2014 20:47 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Kup taką do spania i drugą na ciuchy, może to jakiś trop :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro wrz 03, 2014 20:58 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

I do trzymania kocich puszek i zapasu płynów :roll:
I innych niezbędnych, a wiecznie zalanych przedmiotów, które wychodzą z szafek :x
Może faktycznie :roll:


Łóżko też jeszcze nie zalane, ale to strach napisać głośno coś takiego ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 04, 2014 10:56 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

OKI pisze:Łóżko też jeszcze nie zalane, ale to strach napisać głośno coś takiego ;)

:ryk: :ryk: Odważna kobieta z Ciebie, że w ogóle napisałaś :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw wrz 04, 2014 21:41 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Dzisiejszy wet odbębniony :roll:
Nie wiem, czy bardziej mnie wykańcza ten ropień finansowo, czy fizycznie i logistycznie :?
Mam nadzieję, że to już niedługo.
Inna sprawa, jak mu robić kroplówki w domu :roll:

W każdym razie Laki ma już zdjęty sączek.
Na opatrunku nie było żadnej ropy, podczas płukania też nic nie wyleciało, wszystko wygląda ładnie.
Zdjęty sączek, to i opatrunek zdjęty, i rękaw zdjęty - uffff ;)
Laki to już nawet nie wie, jak się rozwalić z tej radości :lol:
I tak się wyciąga, i śmak się wyciąga, udeptuje powietrze przez sen i wzdycha co chwila z ulgą :lol:

Ja też oddycham z ulgą, jak widzę Lakiego takiego wyluzowanego i szczęśliwego ;)
Serce mi się krajało, jak patrzyłam na to kocie nieszczęście.
W rękawie było znacznie lepiej, ale i tak łaził jak łamaga.
Bez rękawa od razu pełna sprawność lakusiowa (bo do kociej to mu jeszcze daleko).
Poza tym przytył do 2,2 :1luvu:
Cieszymy się póki można :wink:

Kolega Alfik w związku z ostatnimi osiągami jest zaproszony do dr prowadzącej na sobotę :twisted:
Będziemy męczyć kotka :mrgreen:
Na razie ma dostawać trochę więcej płynów.
Na to konto zanabyłam grubsze igły :twisted:

Biedne chore kotki z sąsiedniego pokoju wczoraj w środku nocy zwaliły z szafy lustro i obraz, też ze szkłem.
Oczywiście oba leżące na płask.
Czeka je 7 lat nieszczęścia, bo im potrącę z chrupek :evil:
Mądra inaczej Lea pomagała sprzątać i kradła kawałki szkła do zabawy.
Chciałam zamordować, ale jest szybsza ode mnie :evil:

Już nie wiem, gdzie ja mam wszystko chować przed kotami :?
Chyba potrzebuję schronu...
Najlepiej z funkcją mieszkalną :placz:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 05, 2014 19:46 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

No, Laki 8) biedne chore kotki chyba czują się dobrze c'nie 8) :?:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt wrz 05, 2014 21:17 Re: L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba :(

Od wczoraj nikogo nie zamordowałam :P

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 513 gości