Ja sobie coś przełożyłam na jutro i dzisiaj zrobiłam dyżur na Składowej.
Było sporo kotów - z przodu trzy Krówki (w tym jedna w kiepskim stanie, tzn. brudne i zmierzwione futro, ale jadła mokrą karmę), dwa Pingwinki i dwie Czarnulki.
Na łączce dwa Pingwinki.
Miski po mokrej puste, ale było jeszcze sporo suchej, w dobrym stanie, więc tylko dosypałam nowej.
Wodę wymieniłam.
Co do kotów dworcowych, to ja niestety nie wiem, jakiej One są płci