To tylko weekend jeszcze został - najlepiej ndz, albo może pn, skoro Jarka będzie w pt...
Ktoś da radę?
Mnie niestety nie będzie wtedy w Poznaniu
A dzisiaj na Składowej z przodu jedna Czarnulka, na łączce dwa Pingwinki i Krówka Zorro.
Z przodu była tylko woda, karmy ani grama.
Na łączce była sucha, ale koty wyglądały na bardzo głodne.
Pierwszy raz zaglądały do misek, gdy jeszcze nakładałam
Na PKP na łączce tylko jeden Czarnulek. Wołał tego drugiego, ale nie wyszedł.
Było jeszcze sporo suchej, ale mokra zjedzona.
W graciarni oczywiście jak zawsze karma zjedzona.
Były obie Krówki, spały w budce, jak przyszłam.
Oczywiście, jak tylko wyszłam, zaczęły wcinać mokrą.
Miałam problem z odnalezieniem zielonej miski, ale w końcu ją wypatrzyłam
