Dziś rano na PKP na łączce jeden czarny. Wyszedł z budki, poszedł do dziury i zaczął nawoływać kumpla, ale ten albo spał, albo był w innej stołówce, bo się nie pokazał. Jak zwykle sporo suchej karmy, mokra zjedzona, wodę wymieniłam. W graciarni obie krówki, wszystko zjedzone, wodę wymieniłam.
W przyszłym tyg. nie dam rady zrobić dyżuru ani we wtorek, ani w poniedziałek, ani w weekend, więc wezmę środę. Jarka, czy Tobie zostawić dyżur na PKP w czwartek, czy dałabyś np. radę w piątek?
Niestety nie dam rady zrobić żadnego dyżuru w tym tyg., bo wypadł mi niezaplanowany kilkudniowy wyjazd w tym tygodniu - wrócę dopiero w niedzielę wieczorem... Da ktoś radę wziąć dyżur za mnie?
Przepraszam, miałam bardzo zajęte ostatnie kilka dni i zapomniałam zrobić wcześniej grafik. Tak - zrobię jutro dyżur. Co do czwartku na Składowej, to niestety nie dam rady
Zapomniałam napisać we wtorek - na PKP były obie Czarnulki na łączce i dwie Krówki w graciarni. W graciarni jak zwykle puste miski po karmie, na łączce było około połowy miski suchej karmy
Na Składowej z przodu Czarnulka, na łączce Krówka i cztery Pingwinki. W obu miejscach było jeszcze trochę suchej karmy i woda, mokra zjedzona.