TYMCZASY U JOPOP VII - wieczny OIOM :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 22, 2015 8:59 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

koteczekanusi pisze:Ale za to jakie ma śliczne dziewczęce wdzianko.
No która z Pań nie pomyślała sobie czasem, że warto jakąś małą dietkę zastosować, by się zmieścić w ubranko na szczególną okazję?

No wiesz, ja ją pasłam intensywnie od sierpnia, więc nie wiem czy podoba mi się pomysł z dietką ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 24, 2015 20:39 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Miałam wczoraj poważną zagadkę intelektualną. Już rozwiązałam, ale ciekawa jestem jakie mielibyście pomysły ;) może ktoś wymyśli coś lepszego niż ja :)

Więc: jak zabezpieczylibyście tę ranę przed drapaniem jej tylnymi łapami (to jest na barkach, więc lizać się nie daje rady, przednimi też tam machnąć nie umie)? Kołnierz oczywiście nie ma sensu, ubranka kończą się poniżej tej rany, wszelkie golfiki kotka zdejmuje w 30 sekund, plastra nie ma do czego przykleić, kombinacje gaziki przyciskane codofixem przełożonym przez szyję i łapę miały trwałość 10 sekund. Przydałoby się jeszcze żeby owo zabezpieczenie nie groziło kotu uduszeniem się lub innymi formami popełnienia samobójstwa;)

Osoby, które znają moje rozwiązanie proszone są o nie podpowiadanie ;)

Obrazek
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 17:32 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

gips? :mrgreen:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 18:20 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Moja Agata kiedyś nosiła obciętą skarpetę sportową na ranie w podobnym miejscu. Skarpetka miała frote w środku i dość długi ściągacz. Tyle tylko że to mało zwinny i marudzący kotek. Nie wiem czy próbowała zdjąć ale kilka tygodni nic nie zrobiła z tym kołnierzykiem. Chwile minęło zanim ustaliliśmy, że to alergia na gluten a ranę rozdrapała konkretną.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 18:24 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Dziura jakby w tym samym miejscu, co Lakusiowy ropień :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 18:50 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

e, ta skarpeta za wysoko, rana jest nad łapkami a nie na szyi ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 18:52 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Między łopatkami może? :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 19:13 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

ona ma bardzo duża powierzchnię, między łopatkami też jest ;) ale i na karku też ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2015 19:23 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

No to tak jak u Lakiego :lol:
Tylko u niego główna dziura była między łopatkami bliżej klp., a do karku sięgały macki :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2015 11:03 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

opatrunek przyciśnięty uprzężą (szelkami)?
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sty 26, 2015 11:05 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Mogę przetrenować na jakimś zdrowym kocie ale obawiam się że udusiłabym kota tymi szelkami gdybym docisnęła je tak, żeby nie mógł wydłubać spod spodu opatrunku... normalnie pod szelkami zostawia się przecież luz żeby kot mógł oddychać i przełykać...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2015 11:23 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

faktycznie...
no to nie wiem :201457
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sty 26, 2015 12:22 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Tak było w piątek:

Obrazek


Tak jest dziś:

Obrazek

Do ideału jeszcze trochę, ale idziemy we właściwym kierunku ;) Przedtem z dnia na dzień było coraz gorzej...

A oto metoda zabezpieczenia rany ;)

Obrazek
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2015 13:07 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

ooo :ok: :ok:
proste i skuteczne :lol:
nawet myślałam, że może trzeba zrobić coś z łapami, ale na to nie wpadłam :ok:
Kot chodzi normalnie?
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sty 26, 2015 13:07 Re: TYMCZASY U JOPOP VII

Pierwszy kwadrans poświęciła na walkę z własnymi łapami, ale teraz już łazi bez problemu ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], magnificent tree i 516 gości