WROCŁAW - dzika kotka i jej maluchy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 17:36 WROCŁAW - dzika kotka i jej maluchy

no ja to chyba oszaleję ....
dzisiaj rano dzika kocica, którą dokarmiam postanowiła mnie uszczęśliwić i przyprowadziła dwa maluchy :( na bank jej, bo od jakiegoś czasu wynosiła jedzenie podczas karmienia....
sama siebie oszukiwałam, że przecież nie może go nosić małym... nie teraz... nie o tej porze roku.... nie mam gdzie przecież zabrać małych...
mówiłam jej żeby się nie wygłupiała... że teraz mam ciężką sytuację, że będę ją dokarmiać całą zimę, żeby tylko nie stawiała mnie w takiej sytuacji... ona zawsze tak siedziała i patrzyła na mnie, jak na "wariatkę :(
co biedna miała zrobić, miała już dzieci o które musiała dbać...

jadła, jadła i jadła a potem nagle zabierała kęs i odchodziła z jedzeniem... odchodziła i zawsze się odwracała i patrzyła na mnie tak jakby mówiła "pilnuj jedzenia, ja tutaj zaraz wrócę" i zawsze wracała....
jak zabrała i się nie odwracała to mogłam iść do domu, bo wtedy już nie wracała po następne porcje.

dzisiaj poznałam te ślicznoty, maluchy słodkie: rude i biało czarne a do tego DZIKIE, ale też mega chore, rudzielec jedno oczko, to nawet nie wiem czy jeszcze ma :(
drugie maleństwo w podobnym stanie :(
tak na oko mają jakieś 2,5 miesiąca,
niestety nie mogłam podejść blisko, bo od razu zwiewają
dlatego jeśli ktoś ma pożyczyć klatkę łapkę, to chętnie skorzystam, bo raczej same do mnie nie podejdą :(
a one JUŻ potrzebują pomocy, to może uda się oczy uratować...

z tego wszystkiego nawet zapomniałam zrobić im zdjęcia :(
może jutro się uda ...
Ostatnio edytowano Pt maja 02, 2014 8:43 przez Magdalena424, łącznie edytowano 3 razy
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 30, 2013 18:50 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Podrzucę, bo pilne :(
A klatki by nie mieli w fundacji Kocie Życie?
Mam nadzieję, że uda się uratować oczka :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob lis 30, 2013 19:02 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

klatkę już mam :)
dzięki Jessi74 :1luvu: :1luvu: zawsze można na Ciebie liczyć :)

teraz najtrudniejsza część, złapanie maluchów i mamy.
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 30, 2013 20:35 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Niech się uda, niech się uda, niech się uda!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie gru 01, 2013 8:30 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Dzisiaj na poranne karmienie przyszła sama mama :( maluchy się nie pojawiły :(
Może to ta pogoda i nie chciało im się na to mokro wychodzić, zobaczymy czy na obiad się zjawią ...
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 01, 2013 10:15 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Na maluszki najlepsza jest siatka, taka jak rybacka, z zaciskiem. Nie mam, u mnie na podwórku nie ma maluchów, ale jeśli byś potrzebowała, powinni mieć w schronisku, daj znać, gdybyś nie mogła namierzyć na ewakinga@interia.pl - tu bywam bardzo rzadko. Kiedyś taką dałam znajomej, może jeszcze ma. Mocne kciuki
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 01, 2013 10:23 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Rany!
Trzymam kciuki za maleństwa.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 02, 2013 14:53 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Mój TZ stoi dzisiaj na czatach i od rana maluchy się nie pojawiły :(
Mama za to znowu wynosi sama jedzenie, mam tylko nadzieję, że powodem nie jest to, że maluchy źle się poczuły ....
Ech ... Po pracy spróbuje spenetrowac krzaki może zlokalizuje miejsce ich pobytu.... Tylko, że będzie już pewnie ciemno ....
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 02, 2013 14:58 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Jak narobisz szumu za dużo podczas poszukiwań, to je przeniesie. Może da radę powolutku pójśc za nią jak jedzenie wynosi?
Jak masz możliwość przy miejscu karmienia postawić budkę to zrób to. Kotka powinna się wprowadzić. Tylko na spokojnie bo się przepłoszy.
Takie malce łatwo oswoić. "Dzikie" bo ludzi nie znają. Może dlatego mamunia ich nie przyprowadza bo za bardzo chciałaś do nich się zbliżyć.
Trzymam kciuki. Żal szkarów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 02, 2013 15:44 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

ASK@ pisze:Jak narobisz szumu za dużo podczas poszukiwań, to je przeniesie. Może da radę powolutku pójśc za nią jak jedzenie wynosi?
Jak masz możliwość przy miejscu karmienia postawić budkę to zrób to. Kotka powinna się wprowadzić. Tylko na spokojnie bo się przepłoszy.
Takie malce łatwo oswoić. "Dzikie" bo ludzi nie znają. Może dlatego mamunia ich nie przyprowadza bo za bardzo chciałaś do nich się zbliżyć.
Trzymam kciuki. Żal szkarów.

Ech już sama nie wiem, martwię się o ich oczy, każdy dzień to pogorszenie ich stanu
Mam możliwość postawienia budki, tylko czy :cry: wprowadzi się do niej nie wiem :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 02, 2013 15:48 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Wstaw do budki jedzenie, jakiegoś śmierdziucha.
Niech budka będzie w jakimś zacisznym miejscu. Można zakropić kroplą waleriany w środku na wabia.Dosłownie kroplę. Jak nie będziecie się przy budzie kręcić to wielka szansa,że przyjdzie. Obok budki postaw miseczki z jedzeniem a do budki zrób ścieżkę z kawałków dobroci. Jak do łapki.
Karmi je cycem? Ma wyrobione sutki? Mozesz zauważyć?
Cholera, żal młodych strasznie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 02, 2013 17:03 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

ASK@ pisze:Wstaw do budki jedzenie, jakiegoś śmierdziucha.
Niech budka będzie w jakimś zacisznym miejscu. Można zakropić kroplą waleriany w środku na wabia.Dosłownie kroplę. Jak nie będziecie się przy budzie kręcić to wielka szansa,że przyjdzie. Obok budki postaw miseczki z jedzeniem a do budki zrób ścieżkę z kawałków dobroci. Jak do łapki.
Karmi je cycem? Ma wyrobione sutki? Mozesz zauważyć?
Cholera, żal młodych strasznie.

Tak zrobię,
Myślę, że karmi je bo to maluszki jeszcze :(
Cyce niestety nie widoczne bo z mamą mam kontakt tylko wzrokowy z bezpiecznej odległości :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 02, 2013 17:19 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Pgadaj z wetem. Ja swojej nie łapalnej dawałam unidox jak dziecko i matka były chore. Wiem,że są różne opinie na przekazywanie antybiotyku przez pokarm ale tak mi poradzono. Udało się. Mały żyje choć moja namolność spowodowała,że kota go wyniosła w diabły. A ja tylko chodziłam i szukałam miejsca gdzie karmę można zostawić z lekami. Potem już tylko zostawiałam jedzenie .Mały zawsze czekał w ukryciu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 03, 2013 12:52 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

Może zobaczkie gdzie mama nocuje - ja w takiej sytuacji wpraszałam sie do piwnicy. Nie jest to fajne, ale zawsze Cię ktoś wpuści. Moze tak?
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 07, 2013 21:56 Re: WROCŁAW - kotka dzisiaj przyprowadziła dwa maluchy :(

w klatkę złapały się już wszystkie koty sąsiadów.... tylko nie maluchy :(
w dzień prawie wcale się nie pojawiają, dzisiaj koło 18-tej, mignęła mi mama z jednym maluchem, może drugiego nie zauważyłam, bo ciemno już było.
do postawionej przeze mnie budki się nie przeprowadziła :(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 448 gości