jaka sucha karma najlepsza?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 20:52 Re: jaka sucha karma najlepsza?

Mulesia pisze:
Dla moich Power of Nature jest karmą odchudzającą.
Koty jej po prostu nie chcą jeść.

Aha :ryk: Moje jedzą chętnie, ale nie objadają się.

Natomiast na rybnym Orijenie potrafią się podtuczyć.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 02, 2013 10:32 Re: jaka sucha karma najlepsza?

Ikerka pisze:@mruczkowska
Czy Smilla sucha to doba karma?
To raczej ty mozesz nam odpowiedzieć, skoro karmisz nią koty.
Jak sie po niej czują, czy sa energiczne, nie tyją, maja twarde , zwarte w miare bezzapachowe stolce i ładną sierść. Jesli tak to znaczy, że dobra karma i nie ma sensu zmieniać.
Bo czesto lepsze jest wrogiem dobrego.
A ja czytając o biegunkach po applawsie na pewno nie testowałbym tej karmy na koich kotkach. Bo nawet jakby nie miały krwi w kale, to fakt, że tyle innych kotów ma, oznacza, że z tą karmą jest coś nie tak i być może koty nie mające krwi w kale są odporniejsze, co nie znaczy, że karma im nie szkodzi.
A o smillę pytam też z ciekawości, bo mam kupiony worek 1kg na próbę i tylko jak wykończe TotW (jako dodatek do Orijena) mam zamia wypróbowac Smillę (jako dodatek do Orijena).
No bo jak przestudiujesz wątek do dojdziesz do przekonania, że z suchych karm dostępnych w zooplus Orijen nie ma konkurencji biorąc pod uwagę wszystkie czynniki.

I obowiązkowo około 4kg kot powinien dziennie dostawać minimum 100gr mokrej karmy (nie musi być z najwyższej półki po 30zł za kg) lub mięso, surowe najlepiej, ale w przypadku mięsa trzeb ajuż bawić się w suplemetacje.


Smillę je chętnie mimo, że to niejadka. Po konsternacji faktycznie nie zamówiłam karmy Applaws tylko Taste of the wild i właśnie Smillę a do tego na próbę kilka puszek Catz Finefood. Moja bolączką jest to, że Mruczka wszystkie saszetki wylizuje z sosu/galaretki, a pozasuchana reszta jest do wywalenia (może te puszeczki jej przypasują). Od surowego mięsa drobiowego i wołowego trzyma się z daleka, gotowanego też nie raczy zjeść. Cuduje ten mój kot nie ma co :)

mruczkowska

 
Posty: 35
Od: Pon lis 26, 2012 9:33
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kicalka, korbacz9, skaz i 218 gości