Porzucony kot Katowice Murcki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 25, 2013 18:04 Porzucony kot Katowice Murcki

Od kilku dni mieszkam w Murckach w Katowicach. Codziennie rano ok godziny 7.00 stoję na przystanku autobusowym (Murcki Rynek) i widzę czarnego kota (lub kotkę) z białym krawacikiem. Biedak trzęsie się i próbuje chować pod dachem przystanku. Nie jest zbyt towarzyski. Uciekał i chciał drapać dziewczynki, które próbowały go pogłaskać. Szkoda mi go, bo robi się coraz zimniej. Nie mam jednak pewności, czy nie jest czyjś, ponieważ jest zadbany. Najlepiej by było zabrać go stamtąd i zrobić ogłoszenia o znalezieniu takiego kotka. Bardzo chętnie bym się tego podjęła, ale nie w Katowicach, ponieważ mieszkam u rodziców mojego chłopaka, a oni nie lubią kotów. Ponadto mój chłopak jest po przeszczepie nerki i lekarze zabronili mu posiadania zwierzątka. Bardzo proszę dobrych ludzi z okolic o jakąś interwencję, albo informacje na temat zwierzątka. Może ktoś z Was jest z Murcek i wie, że kotek ma dom i mógłby uspokoić moje sumienie.

martynab

 
Posty: 104
Od: Nie cze 09, 2013 17:16
Lokalizacja: Działdowo (warmińsko - mazurskie)

Post » Pon lis 25, 2013 18:14 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

znam tę kotkę, próbowałam ją złapać i wysterylizować, niestety dzięki ludzkiej głupocie do tego nie doszło

kotka niestety ma właścicieli, bardzo nieodpowiedzialnych, wiem, że kotkę już ktoś kiedyś poturbował

niestety -nie mam dla niej miejsca...

kotkę dokarmia jedna miła Pani , niestety ze względu na schorowanego psiaka nie może jej zabrać do siebie
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 25, 2013 18:15 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

martynab pisze:Od kilku dni mieszkam w Murckach w Katowicach. Codziennie rano ok godziny 7.00 stoję na przystanku autobusowym (Murcki Rynek) i widzę czarnego kota (lub kotkę) z białym krawacikiem. Biedak trzęsie się i próbuje chować pod dachem przystanku. Nie jest zbyt towarzyski. Uciekał i chciał drapać dziewczynki, które próbowały go pogłaskać. Szkoda mi go, bo robi się coraz zimniej. Nie mam jednak pewności, czy nie jest czyjś, ponieważ jest zadbany. Najlepiej by było zabrać go stamtąd i zrobić ogłoszenia o znalezieniu takiego kotka. Bardzo chętnie bym się tego podjęła, ale nie w Katowicach, ponieważ mieszkam u rodziców mojego chłopaka, a oni nie lubią kotów. Ponadto mój chłopak jest po przeszczepie nerki i lekarze zabronili mu posiadania zwierzątka. Bardzo proszę dobrych ludzi z okolic o jakąś interwencję, albo informacje na temat zwierzątka. Może ktoś z Was jest z Murcek i wie, że kotek ma dom i mógłby uspokoić moje sumienie.


Poszukaj fundacji w Katowicach podzwoń, popytaj znajomych i rodzine , popytaj w pracy może go ktoś przygarnie.Zgłoś do Toz-u .
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Wto lis 26, 2013 21:20 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

mamaGiny - Czy mogłabym dowiedzieć się czegoś więcej o opiekunach kotki? Mieszkają blisko przystanku autobusowego? Czy ona mieszka z nimi w domu? Ma się gdzie schować przed zimnem? Dla mnie niewłaściwe jest to, że ona chodzi sobie swobodnie w miejscu niebezpiecznym dla zwierząt. Jest taka ... jakby wystraszona. Chodzi bez celu. Przycupnie sobie, posiedzi chwilę, idzie kawałek, rozgląda się, znowu idzie i znowu siada. I tak w koło. Jakby jej coś było. Ale nie widzę obrażeń. Według mnie byłoby o wiele lepiej, gdyby znajdowała się w domu niewychodzącym. Niemniej wiem, że są różne teorie dotyczące wypuszczania kotów. Poza tym nie wygląda na zagłodzoną. Pytałam koleżanek w pracy, czy nie przygarnęłyby jej chociażby na krótki czas, ale niestety żadna nie reflektowała, bo wszystkie panie mają małe dzieci. O dalszej rodzinie mojego chłopaka lepiej nie mówić. Kot to dla nich rzecz bez wartości, bo "dużo tego łazi po świecie, za dużo". Przeglądam sobie właśnie stronę TOZ-u i zastanawiam się, czy oni zajmą się tą sprawą. Z opisu wynika, że interweniują raczej w takich skrajnych wypadkach. Tu w zasadzie tak nie jest. Kotka wygląda w miarę dobrze. Niepokoi tylko (albo aż!) to błąkanie się bez celu w czasie, gdy aura nie rozpieszcza.

martynab

 
Posty: 104
Od: Nie cze 09, 2013 17:16
Lokalizacja: Działdowo (warmińsko - mazurskie)

Post » Śro lis 27, 2013 7:11 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

Tak, mieszkają niedaleko
jak ją traktują ..sama widzisz
dokarmia ją Pani mieszkająca w pobliżu
ja chciałam ją wysterylizować, była już w klinice..ale została odwieziona do właścicieli
wiem, że osoby te przeglądaja to forum niestety
ja jestem w weekend w Murckach - na pewno pójdę odwiedzić tę Panią która karmi -wezmę jej zapas jedzenia
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 28, 2013 19:00 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

Dziękuję za informacje :) Ja chętnie dołożę się do karmy. Na priv niech mi Pani prześle nr konta, to coś tam uskrobię :)

martynab

 
Posty: 104
Od: Nie cze 09, 2013 17:16
Lokalizacja: Działdowo (warmińsko - mazurskie)

Post » Pon sty 27, 2014 17:28 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

od dwóch miesięcy szukam jej po Murckach, nie ma..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 28, 2014 17:30 Re: Porzucony kot Katowice Murcki

Serce mi się kroi jak to przeczytałam...Ja Lamarka podwędziłam z Murcek we wrześniu. Właśnie ze stadka składającego się w przewadze z czarnych kotów.
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 333 gości