Dara jest dzieckiem ulicy i kotem z bardzo daleka, bo aż z Maroka!
Ale po kolei...
Współlokatorka sprawiła sobie kota z hodowli. Kociak miał tam do czynienia nie tylko z kotami, ale także z psami, więc kiedy trafił do naszego mieszkania i nie miał żadnego zwierzęcego towarzysza do zabawy, nudził się. Dlatego po jakimś czasie ja też zdecydowałam się zaadoptować kota. Celowałam w jednookiego kocura z białostockiego Kotkowa, ale zanim podjęłam decyzję, siostra wysłała mi link do ogłoszenia na Facebooku.
W Darze zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Kobieta, która szukała dla niej właściciela, wywiozła z Maroka trzy koty. Z tego, co pamiętam, jednego legalnie, dwa pozostałe nielegalnie (w tym Darę). Wiadomo, tam jest inna mentalność, ludzie nie zwracają uwagi na umierające na ulicach koty. Ale nasza rodaczka zwróciła na nie uwagę i po prostu nie mogła pozwolić im zginąć. Pomogła jej kobieta z biura podróży i tak oto kotki znalazły się w Polsce.
Historia odratowania tych kotów i poświecenie Polki, która przywiozła je do kraju i wydała masę pieniędzy, aby umożliwić im normalne życie, sprawiły, że coś chwyciło mnie za serce i po prostu nie mogłam nie zaadoptować Dary (dwa pozostałe kotki znalazły już domy). W ogłoszeniu było zaznaczone, że kotka być może wcale nie będzie widzieć, co było powikłaniem po kocim katarze, ale się nie zniechęciłam. Na szczęście okazało się, że z jej oczami nie jest aż tak źle.
Jesli koteczka jest wesoła, nie ma kłopotów z oczkami-prócz tej niedogodności niedowidzenia, jesli nie odczuwa bólu
Nie, Dara nie ma problemów z oczami i jest nawet bardziej niż wesoła. Nawet poluje na ćmy i komary z pozytywnym skutkiem.
możesz spróbowac skonsutować koteczkę z okulistą dobrym, w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania- lista okulistów polecanych jest na 1 stronie wątku, bo rozumiem,że opinie są od nie-specjalistów?
Jeden z weterynarzy, z którymi się kontaktowałam, podobno zna się na oczach i przeprowadza badania okulistyczne, ale właściwie nie powiedział mi niczego, czego nie powiedzieliby inni.
Sprawdziłam Waszą listę. Niestety, wszędzie daleko. Chyba póki co po prostu wstrzymam się od operacji.