ŚLEPACZKI CZ.VII -DO ZAMKNIĘCIA. dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2014 7:06 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -Market ma dom :-)

Cioteczki doradźcie.
PILNIE.

Nie wiem do którego weta się skierować.
Jestem niewyspana, roztrzęsiona Skwarusiowi oczko się rozchorowało strasznie.
Wybieram się do Lublina nie wiem jakim cudem tam dojadę bo nie mam samochodu, ale może kogoś ożenię.
Natomiast doradźcie mi
dr Jacek Madany czy dr Ireneusz Balicki.
Czy ktoś tu jest z Lublina pierwszy raz tam jadę.
Nie chce błądzić z cierpiącym kotem, mam do pokonania 200 km.

Poradźcie mi Proszę
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt lip 11, 2014 7:25 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -Market ma dom :-)

Może załóż wątek - choć chwilowy - gdzie w tytule będzie, że szukasz ludzi z Lublina , potrzebujesz pomocy..
Są tu tacy, pamietam, ale nie pamiętam kto. Jest też dziewczyna, która jakoś umie znaleźć ludzi z konkretnego miejsca 8O - też nie pamietam. Ale może się odezwie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 11, 2014 7:32 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -Market ma dom :-)

Ślepaczki polecają:
Gabinet weterynaryjny Test prof. dr hab. n. wet. Ireneusz Balicki
Jana Sawy 3 ,Lublin,81 525 70 66,

Mocno trzymamy kciuki za pomoc dla Skwarusia :ok: :ok: :ok:
Cudownie, że natychmiast ruszasz po pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lip 11, 2014 12:54 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

pozwolę sobie przypomniec przed weekendem :wink:
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie viewtopic.php?f=1&t=163068&p=10664104#p10664104
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Śro lip 16, 2014 18:19 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie podzielić się ze mną doświadczeniami.

Moja kotka ma zrosty na oczach po przebytym kocim katarze, przez co na jedno oko nie widzi w ogóle, na drugie słabo. Konsultowałam się z czterema weterynarzami w kwestii ewentualnego zabiegu uwolnienia zrostów – każdy mówił co innego. Część zalecała zabieg, inni mówili, że będzie potrzeba co najmniej dwóch, a i tak nie gwarantują poprawy, albo że zrosty będą wracać.
Jak w rzeczywistości to wygląda? Jest sens zdecydować się na zabieg?

Jibril

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto lip 15, 2014 20:00

Post » Śro lip 16, 2014 19:01 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

witamy w Klubie Ślepaczków, Jirbil :D

prosimy także o historię Dary, jak trafiła do Ciebie, wpisujemy także Was na listę klubowiczów

Moim zdaniem, opartym na zdaniu dobrych okulistów, zabieg jest ostateczna koniecznością, jesli dzieja się z oczkami zle rzeczy: ból, zmiana powodujaca ból, urazy powodujace koniecznosc usuniecia gałki ocznej, etc. Jesli koteczka jest wesoła, nie ma kłopotów z oczkami-prócz tej niedogodności niedowidzenia, jesli nie odczuwa bólu,szkoda naraząc ją na operację z niewiadomym efektem, ewentualne komplikacje poperacyjne, ból , bo zawsze taki towarzyszy po zabiegach okulistycznych- oko jest najbardziej unerwionym organem -to moja osobista refleksja i opinia, ja zostawiłabym tak jak jest -mój Rolfik ma takie oczka -po konsultacji u prof. Kiełbowicza, nie ingerowalismy Obrazek

możesz spróbowac skonsutować koteczkę z okulistą dobrym, w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania- lista okulistów polecanych jest na 1 stronie wątku, bo rozumiem,że opinie są od nie-specjalistów?

kto sie wypowie z klubowiczów, co sadzi na ten temat-zapraszam

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 16, 2014 20:01 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Dara jest dzieckiem ulicy i kotem z bardzo daleka, bo aż z Maroka!
Ale po kolei...
Współlokatorka sprawiła sobie kota z hodowli. Kociak miał tam do czynienia nie tylko z kotami, ale także z psami, więc kiedy trafił do naszego mieszkania i nie miał żadnego zwierzęcego towarzysza do zabawy, nudził się. Dlatego po jakimś czasie ja też zdecydowałam się zaadoptować kota. Celowałam w jednookiego kocura z białostockiego Kotkowa, ale zanim podjęłam decyzję, siostra wysłała mi link do ogłoszenia na Facebooku.
W Darze zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Kobieta, która szukała dla niej właściciela, wywiozła z Maroka trzy koty. Z tego, co pamiętam, jednego legalnie, dwa pozostałe nielegalnie (w tym Darę). Wiadomo, tam jest inna mentalność, ludzie nie zwracają uwagi na umierające na ulicach koty. Ale nasza rodaczka zwróciła na nie uwagę i po prostu nie mogła pozwolić im zginąć. Pomogła jej kobieta z biura podróży i tak oto kotki znalazły się w Polsce.
Historia odratowania tych kotów i poświecenie Polki, która przywiozła je do kraju i wydała masę pieniędzy, aby umożliwić im normalne życie, sprawiły, że coś chwyciło mnie za serce i po prostu nie mogłam nie zaadoptować Dary (dwa pozostałe kotki znalazły już domy). W ogłoszeniu było zaznaczone, że kotka być może wcale nie będzie widzieć, co było powikłaniem po kocim katarze, ale się nie zniechęciłam. Na szczęście okazało się, że z jej oczami nie jest aż tak źle.

Jesli koteczka jest wesoła, nie ma kłopotów z oczkami-prócz tej niedogodności niedowidzenia, jesli nie odczuwa bólu

Nie, Dara nie ma problemów z oczami i jest nawet bardziej niż wesoła. Nawet poluje na ćmy i komary z pozytywnym skutkiem. ;)

możesz spróbowac skonsutować koteczkę z okulistą dobrym, w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania- lista okulistów polecanych jest na 1 stronie wątku, bo rozumiem,że opinie są od nie-specjalistów?

Jeden z weterynarzy, z którymi się kontaktowałam, podobno zna się na oczach i przeprowadza badania okulistyczne, ale właściwie nie powiedział mi niczego, czego nie powiedzieliby inni.
Sprawdziłam Waszą listę. Niestety, wszędzie daleko. Chyba póki co po prostu wstrzymam się od operacji.

Jibril

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto lip 15, 2014 20:00

Post » Śro lip 16, 2014 22:00 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Jibril, dzięki, że jesteś!

Ja mam niemal 10 lat ślepczkową koteczke Karlusię. Też po kocim katarze, kupka nieszczęścia na podwórku siedziała z czerwonymi ślepkami. Na początku miała 2, czy nawet 3 operacje na te ślepka, bo jej bardzo zarastały (przepraszam, czas okropnie galopuje, nie pamiętam dobrze, a nie chce mi się patrzeć do książeczki), ale juz lata czyszczę jej oczka i zakrapiam stale i nie jest źle. Radzi sobie Karlusia całkiem dobrze, choć widzi, jak przez mgłę albo przez ciemne okulary, a może z czasem gorzej, ale nawet muche upoluje albo chrabąszcza. :D
Uważam jak alessandra - nie ma co kiciusi narażać na stresy. Da sobie doskonale radę. :201461
Do oczków używamy teraz tobrex w maści, poprzednio był atecortin, ale nie ma teraz.
Dużo miłości dla Dary -- :1luvu: -- to jest samo sedno. Pozdrówka,
Obrazek Obrazek

izabeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 171
Od: Wto kwi 14, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 17, 2014 6:56 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Jibril i Daro, witam Was i ja ze swoim stadem :)

Zgadzam się z alessandrą - jeśli z oczkami się nic nie dzieje, nie sprawiają bólu to nie warto nic przy nich "grzebać".
Dr Garncarz u którego konsultowałam moją CikCik (niewidoma na jedno oczko) również nie zalecał żadnych operacji czy usuwania oczka. Tłumaczył mi, że jeśli kot nie odczuwa dyskomfortu czy bólu, jeśli oczko nie ropieje bądź nie dzieją się z nim jakieś niepokojące rzeczy to nie ma sensu ingerować. Moja Ciucia "nieczynne" oczko ma zdecydowanie mniejsze niż zdrowe przez co w wolnych miejscach pod powieką zbierają się brudy - kurz i inne farfocle. Oczko dodatkowo z racji tego, że jest mniejsze nie potrzebuje tyle nawilżenia co zdrowe więc i więcej łzawi, ale poza tymi niedogodnościami kompletnie nic się nie dzieje. CikCik jedyne co musi znosić to codzienne czyszczenie oczka - zakrapiam porządnie solą fizjologiczną i chwilkę masuję delikatnie powieki by wszystkie brudy się wypłukały. Na koniec przecieram wacikiem nasączonym przegotowaną wodą lub solą fizj. brudy, które wypłynęły oraz niekiedy zaschnięte łezki z sierści i... kut gotowy, może dalej śmigać za muchami :D
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw lip 17, 2014 7:21 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Zgadzam się z przedmówczyniami.

Jeśli nie dzieje się nic, co wymaga operacji (infekcja, ropień, itp. itd.) to ZOSTAWIC. Nie tykac. Komplikacje po tych operacjach ( oddzielanie zrostów i rogówki) są nieproporcjonalnie duże w stosunku do korzyści.
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 17, 2014 19:48 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Witajcie :) Może ja się w końcu przedstawię, bo podgladam Was od dłuższego czasu :) Nazywam się Edyta, u mnie w domu tymczasowym był Oczuś [*] Dostąpiłam zaszczytu poprowadzenia Wam strony internetowej i mam nadzieje, że w niedługim czasie nadrobię zaległości i stronka będzie śmigac i hulać :) Serdecznie Was pozdrawiam :)

j.szmudrowska

Avatar użytkownika
 
Posty: 178
Od: Sob lip 28, 2012 21:56

Post » Pt lip 18, 2014 6:40 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Witamy serdecznie :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lip 18, 2014 12:08 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

Witamy :201461
kicikicimiauhau
 

Post » Pt lip 18, 2014 15:01 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

j.szmudrowska pisze:Witajcie :) Może ja się w końcu przedstawię, bo podgladam Was od dłuższego czasu :) Nazywam się Edyta, u mnie w domu tymczasowym był Oczuś [*] Dostąpiłam zaszczytu poprowadzenia Wam strony internetowej i mam nadzieje, że w niedługim czasie nadrobię zaległości i stronka będzie śmigac i hulać :) Serdecznie Was pozdrawiam :)


Nareszcie, Edytko- ciesze się,że jesteś z nami :D :piwa:

Kochany , maleńki Oczuś [*] -tak naprawdę wszystko zaczęło się od niego, wczesniej bowiem napwet nie wiedziałam,ze w poblizu mnie -dosłownym pobliżu, bo dwie ulice dalej, jest takie wspaniałe dt, które wspólpracuje z wrocławskimi grupami ratującymi biedy :1luvu:

No to zasadziłam się i złapałam do nas :mrgreen:
Od jakiegoś czasu Ewelinka nie ma możliwości prowadzić naszej strony internetowej, ustaliłyśmy,że poszukam osoby, która poświęciła by czas -bo jest to pracochłonne zajęcie, aby mogła kontynuować nasza działalność odnośnie www- i stało się :ok:
Od wczoraj stronka ruszyła-zapraszam do zaglądania, polecania -z głosów wszelakich wiemy, że sporo osób zagląda tam po poradę, po kontakt z naszą jerzykowką w sprawach róznych dot. slepaczków, okazuje sie,że opiekunów tych wyjątkowych kotków jest coraz wiecej, juz nie obawiaja sie tak ludzie adopcji ślepaczków - kochani, to działa i raduje serce,że nasze starania daja efekty -choćby takie ,że prócz adopcji, pzrybywaja coi jakis czas klubowicze , jak Jibril :ok:

Widzę,że dziewczyny juz podpowiedziały odnośnie oczek Dary- mam tez taka sama porade od jerzykówki, która , niestety choroba akurat zmogła- ocena dr Garncarza dokładnie w sprawie zrostów (Joasia miała kotka z takimi problemami jak Dara) -powstrzymać sie od operacji, dodał,że czasem zdarzaja sie przypadki, iż w wyniku operacji kot traci bezpowrotnie wzrok.

...no to sie dzisiaj nagadalam :lol: :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lip 18, 2014 16:14 Re: ŚLEPACZKI CZ.VII -wakacyjny ślepaczek-konkurs s.59

zachęcamy do wstawiania zdjęć z wakacyjnym ślepaczkiem, opisem , historyjką - stratujemy 01 sierpnia

a oto na pokuszenie -jeden z zestawu nagród - dla kotów lubiących róż :kotek:

nagroda za I miejsce

ObrazekObrazekObrazek

biała myszka, która siedzi jeszcze w dziurze i nie chciała dać sie sfotografować 8) zapewnie przyciągnie niejednego kociaka -obiecujemy,że do czasu przesyłki nagrody podtuczymy i na pewno nie zapomnimy przesłać :mrgreen:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 230 gości