taragis pisze:Jibril pisze:Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie podzielić się ze mną doświadczeniami.
Moja kotka ma zrosty na oczach po przebytym kocim katarze, przez co na jedno oko nie widzi w ogóle, na drugie słabo. Konsultowałam się z czterema weterynarzami w kwestii ewentualnego zabiegu uwolnienia zrostów – każdy mówił co innego. Część zalecała zabieg, inni mówili, że będzie potrzeba co najmniej dwóch, a i tak nie gwarantują poprawy, albo że zrosty będą wracać.
Jak w rzeczywistości to wygląda? Jest sens zdecydować się na zabieg?
Witaj, chciałam zapytać na czym stanęło z twoją kotka? Mam podobną sytuację i szukam jakichś podpowiedzi
Powołam się na doktora Garncarza, wg niego operuje się tylko wówczas gdy walczymy o wzrok, gdy nie ma już wiele do stracenia. Jeśli kotek coś widzi zrostów nie rusza. Niestety zrosty lubią nawracać po zabiegu:(
Taką opinię usłyszałam podczas wizyty u niego, więc to stanowisko nieoficjalne;)