Popołudnie w pracy jak każde inne, i nagle wczoraj dzwoni telefon do schroniska. Znalazłam kota na ul. xxx, jest po wypadku, obecnie jest u weterynarza - stan bardzo zły, czekamy czy z tego wyjdzie, noc jakoś przeżył, co dalej...
Szybka analiza... ulica xxxx. Kot ma czipa, uszko - pytam, biało-bury z krzywym zgryzem? Odpowiedź: Biało-bury, ale czy zgryz krzywy - jest mocno poturbowany najprawdopodobniej złamana szczęka...
Myślę sobie - Boże, Dzinks!
Sprawdzam czipa, obgryzam paznokcie...
Tak, to Dzinks.
Moja przygoda z Dzinksem zaczęła się ponad rok temu, czemu na całe miasto akurat on musiał wpaść pod samochód? A może to akurat on miał tyle szcześcia, że trafił na rozumną osobę, która udzieliła mu pomocy, a inne go nie mają? Nie wiem... siedze, kręce się, chodze...
Dzinks był pod moim sklepem codziennie, od roku czasu - przyglądal się jak pakuje towar, wygrzewał doopsko na dywaniku, drapał wycieraczkę, straszył królika...
Pisałam już o nim tutaj
viewtopic.php?f=27&t=147917&start=15 - są i zdjęcia, Dzinks to Pantera, wtedy jeszcze o imieniu roboczym, bo nie wiedzieliśmy czy chłopak czy dziewczyna.
Wyleczyłam, wykastrowałam, zaszczepiłam, odrobaczyłam, odpchliłam, a tutaj ten telefon...
Dzinks miał trafić wczoraj do schroniska, jednak dobra dusza, która zgarnęła go z drogi podjęła decyzję - wezmę go, bo w schronisku nie ma szans... No i dzisiaj Dzinks dzięki Dobremu Aniołowi był już 100km dalej w klinice w Krakowie. Teraz jest już po operacji.
Narazie rachunek szacowany jest na ok. 600 - 700zł. na chwilę obecną, ale to chyba jeszcze nie koniec
Rokowania ostrożne. Anioł mówi, że narazie 3 tygodnie szczęka w usztywnieniu, karmienie papkami przez strzykawkę, a później korekcja zębów, żeby nie haczyły. I dalsze leczenie, antybiotyki, p/w bólowe i specjalne jedzonka...
Z racji tego, że Dobra Dusza ma juz kota zostały także wykonane testy na białaczkę i wyszły negatywnie na szczęście...
Szukam innych dobrych dusz, które pomogą pokryć koszty leczenia, bo to bardzo dużo jak na osobę 'z ulicy', która po prostu ulitowała się nad zakrwawionym kotem na poboczu... Dzinks miał dużo szczęścia w nieszczęściu - jeśli przeżyje, to zimę spędzi już w nowym domku. dajmy mu proszę taką szansę
2 z 5 wczorajszych rtg, dzisiejsze jeszcze do mnie nie dotarły...
Jutro wystawie jakiś bazarek...
Pomóżcie, proszę...
Wpłaty 18.11.2013
55 zł. czarno-czarni - bazarek
200 zł. - wojtek123 - darowizna
90 zł. - tomek_k - darowizna
10 zł. - mieszelina - bazarek
-------------
355 zł.!
BARDZO DZIĘKUJĘ!