Malibu uwielbia sikać do toreb i butów. Nie wiem czemu. Kiedyś myślałam, że nie lubi zapachu stóp mojego chłopaka, albo jest o niego zazdrosna, ale nie. Z czasem zaczęła sikać także do mojego obuwia :-/
Kilka dni temu zostawiłam w przedpokoju torbę z całkiem nowymi rzeczami na siłownię. Nic nie pachniało potem czy stopami. Zapach nowości. I też kcia zasikała rzeczy. Niestety tym razem zorientowałam się dopiero w chwili gdy chciałam to na siebie założyć. Smród jak diabli
Próbowałam różnych sposobów i proszków ale zazwyczaj smród zostawał. Teraz chyba znalazłam w miarę skuteczny sposób. Wrzucam zasikane ciuchy do pralki i nastawiam program dla alergików. Ja mam pralkę rekomendowaną dla osób z uczuleniem (
http://www.niezawodnepralki.pl/pralki-d ... ecjalnych/ ), ale wydaje mi się, że obecnie większość modeli ma program dla alergików, który dokładnie wypłukuje detergenty, a co za tym idzie też kocie siuśki. Do prania używam płynu do prania sportowych ubrań (zabija wszelkie smrody). Kupuję go w sklepie z niemieckimi detergentami.
Reasumując: płyn do prania sportowych ciuchów i program na alergików, a jak go nie ma to kilkakrotne płukanie. Powinno pomóc.