Mlodziutka, sliczna kotka szukala domu. Juz nie szuka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 19, 2004 20:16

up

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon cze 21, 2004 19:36

UP!

mao

 
Posty: 30
Od: Wto cze 08, 2004 15:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 21, 2004 21:02

Witajcie:)
Kotka ma sie dobrze, ciagle jest u mnie na ogrodku. Jest bardzo kochana, i taka samotna...:( Mimo to jest ciagle wesola i najszczesliwsza jak sie z nia ktos choc chwilke pobawi. Nic wiecej nie chce tylko obcowania z czlowiekiem:)
To jest niesamowite jak tak mlode zwierze moze sie tak szybko zmienic, niedawno wszytskiego sie bala, a jak widziala Amanta to juz byl szok a teraz, szkoda ze tego nie widzicie Amant przy niej jest biedny, gania go i wogole sie nie przejmuje ze ma z wiekszym gosciem doczynienia;)
Z pozdrowieniami Grzesiek, Amant, Rudzia, Diabełek,Szprotka i Filemon:)

abakus

 
Posty: 103
Od: Pt lis 14, 2003 10:03
Lokalizacja: Bielawa

Post » Wto cze 22, 2004 19:51

hooooop
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Śro cze 23, 2004 9:11

W górę!
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw cze 24, 2004 8:49

Podnoszę!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 25, 2004 8:46

Trzymam kciuki! :ok:

I pozdrawiam Krecika!! :)

mao

 
Posty: 30
Od: Wto cze 08, 2004 15:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 26, 2004 1:06

cudna jest! no niech ją ktoś juz pokocha!

Gringo

 
Posty: 374
Od: Pt kwi 09, 2004 0:57
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie cze 27, 2004 22:20

Sliczna koteczka :!: ze smutna historia...
Trzymam mocno kciuki za domek :!:
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto cze 29, 2004 18:24

Witajcie:)
Kotka jest ciagle do wziecia, tak bardzo chciala by miec domek i swoja pania czy pana. jest mozliwosc ze kotka w przyszlym tygodniu mogla by byc dowiziona do warszawy. Jesli ktos chcialby jej zdjecia chetnie zrobie nowe i podesle moze spojzenie jej w oczy spowoduje ze ktos powie; zakochalem sie w niej:)
Z pozdrowieniami Grzesiek, Amant, Rudzia, Diabełek,Szprotka i Filemon:)

abakus

 
Posty: 103
Od: Pt lis 14, 2003 10:03
Lokalizacja: Bielawa

Post » Wto cze 29, 2004 18:28

:ok: za Kicie!
koorde zdjątko mi się nie otwiera!? :(
Obrazek

becik

 
Posty: 1089
Od: Czw cze 03, 2004 15:16
Lokalizacja: Andrychów

Post » Śro cze 30, 2004 22:07

No to HOP! :D
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt lip 02, 2004 13:06

Do góry!
:ok:

mao

 
Posty: 30
Od: Wto cze 08, 2004 15:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 03, 2004 13:11

Wlasnie bylismy w odzwiedzinach u koteczki - jako ze spedzamy ten weekend u mojego brata. Malenka mieszka w altance - ma tam duzo miejsca i zabawek - ale siedzi wiekszosc dnia sama. Taka koniecznosc :(

Okazalo sie ze koteczka jest malutka - pewnie wlasnie teraz konczy niespelna 3 miesiace. Zdjecia byly troszke mylace ;)
Taka sliczna kruszynka... Z przepieknym rysunkiem na pyszczku, bardzo wyrazistym. Ogromne, bardzo madre oczeta.
Wspanialy charakter - wogole bezstresowa, od razu rzucila sie do zabawy z nami, jezdzila na ogonie Amanta, po prostu slow brak...

Moze jednak ktos by chcial dac dom tej przeslicznej koteczce - na pewno by tego nie pozalowal - malenka to sama slodycz...

Gdyby byl potrzebny transport - to sie to zalatwi.
Byleby tylko kruszyna dom znalazla...
Jak sie uda - to dzisiaj wrzucimy nowe zdjecia.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lip 04, 2004 19:42

Tak jak w zmienionym tytule watku - kotka juz domu nie szuka :)
Koronnym argumentem mojej i Abakusa mamy bylo to ze nie chce zamykac w mieszkaniu zdrowego kota.
Krecik to Krecik - kot niewidomy, ale koteczka sprawiala wrazenie okazu zdrowia. I nasza mama absolutnie nie zgadzala sie na to zeby koteczka spedzila zycie w mieszkaniu - ot, taki sposob myslenia. W jej planach kotka miala sobie pedzic szczesliwe zycie kota dzialkowego. Argumenty o golebiarzach i ludziach nie lubiacych kotow nie skutkowaly.

Dzisiaj znowu bylismy na dzialce gdzie kotka mieszkala przejsciowo w altance - jeszcze niewychodzaca bo jest zbyt mala. Biedna siedziala tam sama - czekajac na dom.. No ale coz bylo poczac?

Moja uwage zwrocilo to ze kotka nie reaguje na kicianie, na wolanie.
Maly test - okazalo sie ze kotka jest zupelnie glucha.
No i podstawowy argument naszej mamy obalil sie w proch - nieslyszacy kot nie moze byc wychodzacy.

No i teraz wlasnie Szprotka szaleje w wesolej zabawie z Krecikiem :)
A zafascynowany Amant lata dookola bo chcialby bardzo koteczke wylizac - wykazuje sie wobec niej ogromnym instynktem opiekunczym - na dzialce lezal niczym najlepsza mamuska a koteczka przyssala mu sie do brzucha i byla cala rozmaslona :)

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Na Kocią Łapę i 335 gości