Adopcja kotów - jaki wiek?

[catty1401]

Witam wszystkich.


W niedalekiej przyszłości planuję adopcję / przygarnięcie kota. Póki co nie mam żadnego doświadczenia, edukuję się czytając fora, poradniki.
Według tego co do tej pory przeczytałam najlepszym pomysłem jest przygarnięcie dwóch kotów.

Stąd moje pytania.

1. Lepiej wziąć kociaka, czy kota dorosłego, ukształtowanego?
2. Lepiej wziąć dwa koty na raz (takie, które już się znają) czy "udomowić" jednego, później zdecydować się na towarzysza dla tegoż?
3. Jeśli opcja druga jest lepsza - czy koty powinny być w zbliżonym wieku, czy nie robi to absolutnie żadnej różnicy?

Mam już upatrzoną jedną kotkę bez oczka... Jest wysterylizowana i z tego czego dowiedziałam się w schronisku jest ułożona i toleruje inne koty.

Będę niezwykle wdzięczna za wszelkie rady!

[alix76]

Osobiście jestem zwolenniczką kotów dorosłych, ok roku i powyżej. Dla osoby początkującej są łatwiejsze - mniej szaleją a ich charaktery już są widoczne.
Kocięta to słodkie, irytujące niespodzianki .
Jeżeli upatrzyłaś już kotkę, do której lgnie Twoje serce, adoptuj ją a potem szukaj towarzystwa. Dobrze jest wziąć dwa zżyte koty ale dokocenia dorosłych kotów są częste . Można sobie poczytać jak to przebiega (bo nie zawsze łatwo ) viewtopic.php?f=1&t=144525
Kota na dokocenie należy wybrać znając już nieco własnego rezydenta; tu nie ma jakichś stałych reguł .

[czarnykapturek]

Kota na dokocenie należy wybrać znając już nieco własnego rezydenta; tu nie ma jakichś stałych reguł .

O tutaj to roznie, bo moze sie okazac, ze ciapa po dokoceniu zmienia sie w rozrywkowego ganiacza, zas urwis nagle staje sie super przymilny
Co do adopcji to ja polecam mierzyc sily na zamiary. Wiadomo, male koty rozrabiaja, wszedzie ich pelno, a i trzeba bardzo uwazac na wszelkie niebezpieczenstwa, chocby otwarty sedes.
Duze koty, nastolatki, sa bardziej stabilne,wiele szkod nie uczynia w domu (materialnych), no zdazaja sie czasam przypadki wiecznej torpedy
Ja szczerze polecam adocje w dwupaku, rodzenstwo, lub zaprzyjaznione ze soba koty. W nowym domu beda sie wspierac i szybciej sie przyzwyczaja do ciebie i otoczenia.
A co do wieku...jak pisalam, jesli masz mozliwosci, duzo czasu i cierpliwosci, mozesz wziasc kocieta, jesli wolisz bardziej ustabilizowane zycie, mozesz wziasc doroslego kota.
Tal czy siak, podarowanie domu jest najwspanialszym czynem i za to chwala ci

[Mulesia]

Ja też polecam rodzeństwo albo zżyte i znające się koty. Dorosłe.
Dla kota ze schroniska, zwłaszcza jednookiego, Twój dom może oznaczać życie.

[zabers]

1. Lepiej wziąć kociaka, czy kota dorosłego, ukształtowanego?

w sumie wszystko jedno. (ale piszę tylko za siebie)

2. Lepiej wziąć dwa koty na raz (takie, które już się znają) czy "udomowić" jednego, później zdecydować się na towarzysza dla tegoż?

w dłuższej perspektywie - zdecydowanie 2

3. Jeśli opcja druga jest lepsza - czy koty powinny być w zbliżonym wieku, czy nie robi to absolutnie żadnej różnicy?

jeśli są zakolegowane, wiek nie ma znaczenia.

[catty1401]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Zatem pozostaje się dowiedzieć czy "moja" dorosła jednooka Balbinka ma już jakiegoś kociego przyjaciela i przygarnąć dwupak.

Mam jeszcze jedno pytanie - wiem, że koty nie lubią zmian. Przede mną remont i urządzanie się. Najchętniej wzięłabym kociaki jak tylko skończymy pierwszy etap. Później pozostanie stopniowe urządzanie, dokupienie jakichś dodatków itp.

Czy powinnam cierpliwie poczekać aż będziemy w pełni urządzeni, nie będziemy planowali już żadnych zmian, czy pojawienie się np. nowego stołu nie powinno totalnie zestresować kotów?
Oczywiście wiem, że każdy kociak jest inny, może inaczej zareagować, ale jakie macie doświadczenia na tym polu?

[OKI]

Zupełnie spokojnie możesz się stopniowo urządzać, jeśli już będzie po brudnych pracach.
Koty nie lubią zmian, ale nowy mebel zazwyczaj traktują nie jak zmianę, a atrakcję
Ogólnie wiadomo, że nowy stół czy półka to specjalnie dla kotów jest