Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tequila7 pisze:Mojej kotce podano go dokladnie na grzbiecie. Zrobila sie po tym kulka podskora kotra ja bardzo bolalai rozlala sie na brzyszek i tylnia lapke. Jezdzilismy z nia codziennie do weterynarza gdzie podali jej ten zastrzyk, tyle ze do innego lekarza, dopiero po 4 wizycie przyznali sie ze to z powodu tego zastrzyku z glukozy. Uwierz mi ale widok kotka ktory ci gnije nie jest przyjemny, to bylo naprawde straszne.
tequila7 pisze:Mojej kotce podano go dokladnie na grzbiecie. Zrobila sie po tym kulka podskora kotra ja bardzo bolalai rozlala sie na brzyszek i tylnia lapke..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 76 gości