Dokocenie fivka - realne?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 16, 2014 15:17 Re: Dokocenie fivka - realne?

Ewa tam było chyba napisane coś co miało oznaczać ilość i jakość odpowiednia dla gatunku o ile dobrze pamiętam. I nie oznacza to nieograniczona :lol:
U mnie kiedyś Miauczuś z Agatką tak się obombowali gotowanym kurczakiem że nawet jakby żebrali to żarcia nie było. Bałam się że popękają. To są mali szantażyści i terroryści. Trochę jak dzieci w sumie. :lol:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 16, 2014 15:43 Re: Dokocenie fivka - realne?

Tu w tym wątku przemiły kotek szuka domku


viewtopic.php?p=10437435
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Nie lut 16, 2014 15:55 Re: Dokocenie fivka - realne?

pchełeczka pisze:Ewa tam było chyba napisane coś co miało oznaczać ilość i jakość odpowiednia dla gatunku o ile dobrze pamiętam. I nie oznacza to nieograniczona :lol:
U mnie kiedyś Miauczuś z Agatką tak się obombowali gotowanym kurczakiem że nawet jakby żebrali to żarcia nie było. Bałam się że popękają. To są mali szantażyści i terroryści. Trochę jak dzieci w sumie. :lol:

U takich fajnych ludzi jest pies, o którego bardzo dbają.Kiedyś pani mówi do męża, który jakoś bez apetytu coś jadł, nie był głodny "no, jedz wreszcie, to może i pies coś zje" :mrgreen: Moje koty są niejadkami.
Mam porównanie z Dudusiem, byłym już tymczasem.Duduś był jak jamochłon, jemu trochę ograniczałam.Jadł więcej niż moje koty razem, naprawdę.Na początku był strasznie zabiedzony, miał tasiemca i takie nie najlepsze parametry krwi, musiał dostawać karmę dla seniorów.Tylko animonda z takich była u mnie dostępna, zjadał trzy saszetki, trochę suchej też dostawał.Wyniki się poprawiły, ale apetyt pozostał.Wagę potroił.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 16, 2014 16:29 Re: Dokocenie fivka - realne?

tam było chyba napisane coś co miało oznaczać ilość i jakość odpowiednia dla gatunku


A co ja poradzę, że dla Miauczuśkowego gatunku ilość jest taka duża? ;)

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 16, 2014 16:30 Re: Dokocenie fivka - realne?

Tu w tym wątku przemiły kotek szuka domku


viewtopic.php?p=10437435



wiem, widziałam... ale póki co dwóch starczy... :) dajcie mi jeszcze ze 2 miesiące ;)

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 406 gości