Nie, nie wszystkim rybom daje się serca. Głównie piraniom, ramirezom. Ale szkoda czasu, lepiej zostać przy suchym i żywym pożywieniu, poza tym serce może źle wpływać na ryby, bo zwierzęta zmiennocieplne źle przyswajają tłuszcze zwierząt stałocieplnych. Moje krewetki są roślinożerne, więc jedzą glony, pałeczki ze spiruliną, liście dębu suszone, plasterki banana, cukinii, papryki... temu mają takie piękne kolorki
A skrzydełka przepiórcze produkuję sama-mam przepiórki w zamrażalce, jak chce sobie przygotować to wyciągam, rozmrażam a że na skrzydłach mięsa za dużo nie ma, a nogi twarde i szare, to odkrawam skrzydła i nogi, do woreczka i buch do szuflady dla kota
A co? Chcesz? Ze dwa się wynajdzie
A w którym tesco? U mnie na osiedlu jest tesco, właściwie była to savia tylko na tesco parę lat temu przerobili i perliczki tam nie ma. A my z Lattusią tak uwielbiamy perliczkę
Znaczy no, ona woli na surowo albo ugotowane z marchewką, a ja raczej wolę perliczkę z pomarańczami i rozmarynem. Ach, ta chrupiąca skórka, i delikatne, chude mięsko bez tłuszczu
Łososia wędzonego też lubimy
A króliczek jest pyszny-delikatny, miękki (trochę mdło pachnie ale i tak dobry). Tylko nie chcę nic mówić, ale ugotowany królik wygląda trochę jak...kot!