Ropna rana

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 13, 2013 14:06 Ropna rana

Witajcie. Piszę tutaj w sprawie kocurka babci, który nabawił się rany na łapie jakieś 1.5 tygodnia temu. Kota widziałam dopiero dzisiaj i niestety dobrze by było jakby zobaczył go wet. Niestety to niemożliwe, bo dzisiaj niedziela i wszystko zamknięte, a ja dopiero w czwartek będę mogła znowu przyjechać do babci i go zabrać. W związku z tym macie jakieś porady w związku z dbaniem o ranę? Wdała się bakteria,rana ropieje (jest dość twarda buła. zresztą załączę zdjęcie). Babcia podawała Rivanol, Octenisept i Tribiotic ale nic nie dają. Opatrunku się nie da założyć bo samo przemycie rany to już męka gdyż kotek się szarpie. Myślałam o siatce Codofix, może się uda na szybko mu założyć na łapę opatrunek. Zresztą myślę, że on by nie zniósł opatrunku i pazurami/zębami by go zniszczył. Nie wiem co jej poradzić...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cf ... 01f14.html

ksaki90

 
Posty: 6
Od: Nie paź 13, 2013 13:56

Post » Nie paź 13, 2013 14:12 Re: Ropna rana

Kot powinien dostac lek przeciwzapalny i antybiotyk,inaczej bedzie gorzej.Oczywiscie nie ludzkie leki tylko weterynaryjne...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie paź 13, 2013 14:18 Re: Ropna rana

Nie wiem, czy Babcia da radę-ja przemywałam ropień nadmanganianem potasu, wstrzykiwałam do srodka RIVEL, ale oprócz tego kot dostawał zastrzyki z antybiotyku.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 13, 2013 14:27 Re: Ropna rana

Czasami lek ludzki i weterynaryjny nie różni się niczym oprócz nazwy, bo substancja czynna jest tak samo skuteczna u zwierząt. Dotychczasowe leki sprawdzałam czy można stosować u zwierząt nim jej poradziłam.

Mam nadzieję, że kot jakoś przeżyje tą sprawę. Ale nie wiem jak będzie z zastrzykami bo nie ma jak kota wozić codziennie. Myślałam bardziej o rozcięciu rany u weta jak będę mogła i porządnym przemyciu, ale co dalej to nie wiem jak to się potoczy. Podawanie zastrzyków samodzielnie też pewnie odpada bo babci wzrok i ręce nienajlepsze, zresztą nawet ja bym sobie nie poradziła bo kot tak się wierzga.

Martwi mnie ta buła.

ksaki90

 
Posty: 6
Od: Nie paź 13, 2013 13:56

Post » Nie paź 13, 2013 14:34 Re: Ropna rana

To ropsko :(
Czasem ropień sam pęka i ropa wypływa. Wet na pewno coś zadziała-poda chociaż lek p/ zapalny, a antybiotyk mozna podawać w karmie-np synergal, synulox jest zjadany przez moje koty w mokrej karmie-oczywiście uprzednio sproszkowany w moździerzu
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 13, 2013 14:40 Re: Ropna rana

No nic, co poradzi wet to się okaże dopiero pod koniec tygodnia. Mam nadzieję, że regularne przemywanie pozwoli chociaż na niepogarszanie sprawy. ;/ A wiecie może ile orientacyjnie taki zabieg jak przecięcie ropnia i wyczyszczenie może kosztować?

ksaki90

 
Posty: 6
Od: Nie paź 13, 2013 13:56

Post » Nie paź 13, 2013 14:50 Re: Ropna rana

Ja u dzikawych kotów leczyłam ropnie Convenią. To antybiotyk w zastrzyku. Działa przez dwa tygodnie i sprawdza się szczególnie dobrze przy problemach skórnych.
Pojedyncza dawka wystarczała. nie jest tania (ok. 50 zł) ale i tak wychodziło to lepiej niż liczne wiztyty u lekarza.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23805
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie paź 13, 2013 15:10 Re: Ropna rana

ksaki90 pisze:No nic, co poradzi wet to się okaże dopiero pod koniec tygodnia. Mam nadzieję, że regularne przemywanie pozwoli chociaż na niepogarszanie sprawy. ;/ A wiecie może ile orientacyjnie taki zabieg jak przecięcie ropnia i wyczyszczenie może kosztować?

A wiesz to juz od weta zależy-każdy sobie swoje stawki ustala-jeden weżmie 50, inny 20zł
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 13, 2013 19:25 Re: Ropna rana

Ok, dziękuję za wszystkie informacje. :)

Mam jeszcze jedno pytanko natury technicznej. Z racji, że mój budżet w tym miesiącu zostanie nieco nadszarpnięty, bo i na weta i na leki trzeba dać, wiecie co może posłużyć zamiast transportera? Może kosz wiklinowy przykryty jakimś ręcznikiem?

ksaki90

 
Posty: 6
Od: Nie paź 13, 2013 13:56

Post » Nie paź 13, 2013 19:59 Re: Ropna rana

ksaki90 pisze:Ok, dziękuję za wszystkie informacje. :)

Mam jeszcze jedno pytanko natury technicznej. Z racji, że mój budżet w tym miesiącu zostanie nieco nadszarpnięty, bo i na weta i na leki trzeba dać, wiecie co może posłużyć zamiast transportera? Może kosz wiklinowy przykryty jakimś ręcznikiem?

Nie, nie, w żadnym wypadku.
Kot wam ucieknie,

Najlepsza będzie torba turystyczna z materiału, zapinana od góry na zamek błyskawiczny (zabezpiecz koniec, tak, żeby kot go nie odsunął nosem ani łapką.
Środek warto wyłożyć czymś miękkim i podkładem higienicznym, który wchłonie mocz.
http://www.doz.pl/apteka/p45718-Seni_So ... 60cm_5_szt
(czasem w aptece można kupić na sztuki).
I weź do veta gruby ręcznik, żeby w razie czego opanować nim przerażonego kota.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23805
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie paź 13, 2013 21:47 Re: Ropna rana

Mój burasek w maju miał dokladnie to samo na łapce przedniej pod pachą wczesniej była tu twarda kula ktora pękła.

Wizyta u weta 6 dni jezdzilismy na zastrzyki potem jeszcze 5 dni tabletki przemywanie jakims roztworem w domu nazwy nie pamietam ale na bazie jodyny w takiej zielonej buteleczce i spray z antybiotykiem i po okolo 14 dniach kotek był jak nowy łapka wyzdrowiała.
Zerkne jutro czy mam gdzies jeszcze opakowania po tych preparatach(dostepne bez recepty w aptece) jesli mam to podrzuce ci tutaj nazwy

Ale wizyta u weta konieczna i to jak najszybciej ( bo to co widac na zdjeciu to tylko otwor po pęknieciu ropnia natomiast takie ropnie są rozlegle po skóra w przypadku mojego kota był tak duzy ze niewiele brakowało do serca i kregosłupa)

Modliszka1412

 
Posty: 120
Od: Pt paź 04, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 16, 2013 23:04 Re: Ropna rana

Dziękuję za wszystkie informacje. :)

ksaki90

 
Posty: 6
Od: Nie paź 13, 2013 13:56

Post » Pt lis 01, 2013 20:34 Re: Ropna rana

Kot już prawie zdrowy, ropnia już nie ma, została tylko ranka (teraz już malutka) do wygojenia. Dziękuję za pomoc. Temat do zamknięcia.

ksaki90

 
Posty: 6
Od: Nie paź 13, 2013 13:56




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree i 507 gości