malpiszony a nie kotki.....- spis nieszczesc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 05, 2004 13:39 malpiszony a nie kotki.....- spis nieszczesc

wyniosly mi gdzies pierscionek zareczynowy.Ni ma!!!!! Mogly zrzucic a ja buuuu wywalalam torbe z odkurzacza:(
No i nie ma....Najwazniejszego pierscionka..
:crying:

Ponadto jakby tego bylo malo : zrobil mi sie wczoraj wieczorem ogromny ropien na podeszwie od lewej stopy. Polecialam na ostry dyzur i zostalam potraktowana okropnie, bo przyszlam "tylko" z ropniem i to o 24.00
Chce zameldowac, ze ropien zrobil mi sie na zdrowej nodze, bo prawa tj. kolanko oczekuje w kolejce na operacje. Tak wiec moje "chodzenie" przypomina skakanie z pelzaniem. Sorki ze tu smiece wiadomoscia nie o kotach, ale wiecie co?Nawet najpodlejszy weterynarz nie potraktuje czlowieka tak, jak te antypartyczne baby w szpitalu na Solcu.
Martwie sie troche, bo w poniedzialek jedziemy do konstancina i noszenie wszystkich zebranych rzeczy do samochodu spadnie na mojego TZ.
No ale czego sie nie robi dla kocikow:)

Sciskam Was i zycze milszego niz moj wekendu

PS.Dzisiaj mam kolacje z kluczowym klientem i ide w starym rozdeptanym kapciuchu do restauracji. Slicznie bedzie to wygladac do mojej kreacji hmm.... Do innego bucika noga nawet po upchaniu sie nie zmiesci....

Ouioui

 
Posty: 444
Od: Pt maja 07, 2004 20:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2004 13:56

Oui, pierścionek się znajdzie :D
A co do ropienia... współczuję :(

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Sob cze 05, 2004 14:04

Wszystko się znajduje :lol: .
A co do ropnia, współczuje.
Obrazek

misa

 
Posty: 17
Od: Nie maja 30, 2004 19:26
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob cze 05, 2004 14:08

się nie martw, klient ma napewno empatię wysoce rozwiniętą i będzie nawet lepiej na kolacji niż gdybyś przyszła na 7 centymetrowych obcasach 8)
a ostrym dyżurem się nie przejmuj, wszędzie można znaleźć ludzi i, ekh, ludzi..
pierścionek.. no fakt, ważny, ale obrączka ważniejsza 8) a jeszcze bardziej uczucia, z których pierścionki i obrączki się biorą.. więc się ciesz, że koty Tobie TŻ-ta nie wyniosły :twisted:
zdrowiej i powodzenia wieczorem :)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob cze 05, 2004 14:21

ale Ty fajna jesteś :wink:

Gringo

 
Posty: 374
Od: Pt kwi 09, 2004 0:57
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 05, 2004 14:25

Może się pozaręczały między sobą? Wiesz, że kasy nie mają. A na ropień stary środek - maść ichtiolową i zawinąć porządnie. I nie musisz wcale się przejmować - to wielka klasa, że jesteś chora, a przyszłaś. Pamiętam, jak Prof. Bardini pochwalił jedną z przyszłych adeptek sztuki piosenkarskiej, że przyszła do programu pomimo paskudnej opryszczki. Bo choroba minie, a człowiek zostaje... :wink:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Sob cze 05, 2004 17:58 Re: malpiszony a nie kotki.....- spis nieszczesc

Ouioui pisze:PS.Dzisiaj mam kolacje z kluczowym klientem i ide w starym rozdeptanym kapciuchu do restauracji. Slicznie bedzie to wygladac do mojej kreacji hmm.... Do innego bucika noga nawet po upchaniu sie nie zmiesci....

Zrobisz dobre wrażenie :)
W 7 klasie "pracowałem" jako model w zakładach odzieżowych. M.in. jeździłem z firmą na pokazy. Najwięcej ciuchów sprzedałem na pokazie, na który pojechałem z nogą w gipsie :)

Wojtek

 
Posty: 27348
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob cze 05, 2004 21:08

To TZ bedzie musiał ozenić sie z kotem? Na którym pazurze koty nosza pierscionki?
Magda

ObrazekObrazek
Pokemon i Ptyś

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Sob cze 05, 2004 21:46 ....................

Kolacja sie udala.........Z tym ze mi noga tak spuchla, ze nawet tego cholernego kapcia nie moglam wlozyc. Bylam w skarpetce a kapcia mialam ze soba pro forma. W poniedzialek do chirurga rano............

Co do pierscionka obawiam sie, ze jest bezpowrotnie stracony. Ale coz rzecz nabyta.....
Chociaz z drugiej znowu strony to bbyl rodzinny staroc.........

PYTANIE WAZNE: CZY MA KTOS POZYCZYC KULE ???
cORAZ TRUDNIEJ PELZAM A W PON KONSTANCIN, I ZABIEG...........

Ouioui

 
Posty: 444
Od: Pt maja 07, 2004 20:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2004 22:38

O rety, ale sie porobilo :(
Mialam jednak nadzieje ze uda Ci sie znalezc ten pierscionek :( a tu jeszcze to na dokladke...
Wspolczuje...
Skad ten ropien?? i to az taki??

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob cze 05, 2004 22:55

Ouioui, kule nie są drogie, widziałam nawet po 20 zł. Ja bym kotom pod ogony zajrzała do kuwety, może który zeżarł?
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Sob cze 05, 2004 23:09 blue

jak bylas u mnie juz potwornie bolala mnie stopa ale jak wiesz bylam zajeta pierscionkiem. Wieczorem zaczal sie dramat bo nacisnelam opuchniete miejsca i poleciala tona ropy.
Po nacisnieciu noga przybrala rozmiar transportowca RUSLANA. Pojechalam na ostry.. Niestety nic nie zobiono prawie i w poniedzialek ide na drobna operacyjke zaraz po Konstancinie......

Ouioui

 
Posty: 444
Od: Pt maja 07, 2004 20:38
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 374 gości