Re: Cmentarniaki wolskie - Trójkąt bardzo chory
Napisane: Pt wrz 23, 2016 21:15
Trójkąt nadal żyje, było już blisko eutanazji, ale zaczął sporo jeść... więc zobaczymy. Jest pod dobrą opieką weterynaryjną.
Wielogodzinne próby złapania Syrenki na cmentarzu nie powodzą się. Piątek, sobota, środa, kolejny piątek... będzie bardzo trudno. Obawiam się, że będzie potrzeba zaangażować znowu osobę z klatką łapką, bo podbierak w tym momencie wygląda jeszcze mniej skutecznie. Syrenka bardzo cierpi i płącze. Serce boli, jak się na to patrzy.
Kciuki, jak zwykle, przydadzą się.
aha, OKI - wielkie dzięki za tych wiele poświęconych godzin! szkoda, że bezowocnych :/
Wielogodzinne próby złapania Syrenki na cmentarzu nie powodzą się. Piątek, sobota, środa, kolejny piątek... będzie bardzo trudno. Obawiam się, że będzie potrzeba zaangażować znowu osobę z klatką łapką, bo podbierak w tym momencie wygląda jeszcze mniej skutecznie. Syrenka bardzo cierpi i płącze. Serce boli, jak się na to patrzy.
Kciuki, jak zwykle, przydadzą się.
aha, OKI - wielkie dzięki za tych wiele poświęconych godzin! szkoda, że bezowocnych :/