Ursus był. jęzor na wierzchu i strasznie charczący, ale chyba taka jego uroda już niestety - niedawno spędził dużo czasu w szpitalu. apetyt w każdym razie niezmiennie duży, nie jest też wybredny, wciąga puchy.
parę zaległych fot z 24.06.
kościelne Papuśki jako jedyny kot cmentarny (oczywiście poza Bubą ;P) pozostał tłusty latem.
Buba - czarny wyszczupla
Irysek uczy się od kolegów, jest już mniej płochliwy i bardzo dużo gada
wstydliwy BP bez kołtunka
znowu bogini żarcia
Trójkącik wygląda słabiutko, bardzo się oswoił
Marmurek to etatowy dzikus, jak widać, oswojony
Mała Czarna jest ostatnio bardzo łasa na jedzenie
już nie taki chudy Chudełek. prawda, że śliczny? one wszystkie są śliczne, ale on też jest śliczny. ten pyszczek. w ogóle
Posęp się wyrobił, zarówno tłuszczowo, jak i oswojeniowo.
przy cmentarzu powstańczym. to chyba Buba, nie?