Cm. Wolski - przygotowania do zimy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 12, 2015 17:53 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

O rany, ale komplet :1luvu:
Muszę się wybrać któregoś dnia, bo ckni się :lol:
Bodajże na fejsie czytałam, że koty na Woli w ogóle nie najgorzej mają
...i tak trzymać! :ok:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 13, 2015 1:30 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

alysia pisze:Koty prosto na wystawe :lol:
Czarnego z malej czesci widzialam ostatnio jak bylam na cmentarzu. (jesli o tym samym mowa, mial troche bialego przy pysiu). Zaskoczyl mnie ladnym wygladem, nie byl plochliwy, wrecz podszedl na bliska odleglosc do mnie. Nie, nie dal sie glaskac, ale wyraznie czekal na papu. Robil wrazenie oswojonego raczej.


to był chyba Jamnik, jeden z 2 niewykastrowanych kocurków na cm., wielki łazęga. ten płoch jest cały czarny i płochy niemożebnie.

bagheera pisze:O rany, ale komplet :1luvu:
Muszę się wybrać któregoś dnia, bo ckni się :lol:
Bodajże na fejsie czytałam, że koty na Woli w ogóle nie najgorzej mają
...i tak trzymać! :ok:


koty zapraszają, najusilniej w czwartki! :)

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Pon lip 13, 2015 13:21 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Czwartki nawet doable 8)
Tylko nie wiem, czy ja tak rzucać sercami potrafię :mrgreen:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 14, 2015 16:43 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

ja chętnie nauczę rzucać ;-) można też podstawiać pod nosy ;) tylko to mniej fanu a więcej schylania ;)

nowy bazarek, dar od Eweliny:
viewtopic.php?f=20&t=169741
Obrazek

nadal też dostępne klamerki:
viewtopic.php?f=20&t=169126
Obrazek

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Pt lip 24, 2015 18:28 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

mało kto do nas na wątek wpada niestety :(

a tymczasem:

Obrazek

Obrazek

do miłosnego Duetu koniecznie trzeba mieć 2 ręce
Obrazek

Mumin/Filip też wymaga dużo przytulania
Obrazek

Obrazek

Mumin/Filip ma przemięciutkie, delikatne, cieniutkie i puszyste kłaczki. nie bardzo sięga z jęzorem do kręgosłupa i robią mu się mocne kołtuny. ostatnie je powcinałam robiąc mu małotwarzowego antyirokeza, ale teraz przynajmniej nic go nie ciągnie i nie haczy
Obrazek

Obrazek

no, niestety... ale odrośnie piękniejsze futełko! ;)
Obrazek

Obrazek

kocur XXL "Srebrne Jajko" Ursus - małomądry osiłek, przepiękny i przeuroczy :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

podlizuszki miłosne ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

krwisty barszcz ;P
Obrazek

Obrazek

nażarte lenistwo!
Obrazek

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Pt lip 24, 2015 18:42 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Wpadamy, wpadamy.
A co z tym kotem, któremu sierść wychodzi? Pierwszy raz coś takiego widzę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lip 24, 2015 20:26 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

jemu akurat nie wychodzi, tylko go ostrzygłam ;-) ma takie futełko, że robią mu się kołtuny. a facet jak facet, opitoli se jęzorem tam, gdzie nie trzeba się szczególnie gimnastykować, więc wzdłuż dolnych (tylnych ;)) kręgów robią mu się twarde kołtuny.

ale tak, już 4 ? kotom wychodzi futro. szaremu sępikowi już odrasta, za to Marmur ma znowu łysy placek z ranką. to samo miał Rysiek przed udomowieniem, potem już się nie powtórzyło. może pogryzienia os?... alergie?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Pt lip 24, 2015 21:59 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Mogą być alergie na pchły, warto by im stronhold na karki zakroplić albo fiprex. Dołożę się, jeśli będzie taka akcja. A przydałaby się, bo to zawsze koty chroni i wzmacnia, takie pozbycie się pasożytów. Trzeba by obliczyć, ile czego kupić; w przychodni 4 łapy pod Halą Mirowską jest dość tanio, mogłabym się tym zająć.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 25, 2015 11:37 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Fleur pisze:mało kto do nas na wątek wpada niestety :(

A nieprawda, codziennie sprawdzam, czy są nowe wiadomości, tylko się nie ujawniam :D

Ja też dołożę się do akcji "Stronghold".
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Sob lip 25, 2015 20:16 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

mziel52 pisze:Mogą być alergie na pchły, warto by im stronhold na karki zakroplić albo fiprex. Dołożę się, jeśli będzie taka akcja. A przydałaby się, bo to zawsze koty chroni i wzmacnia, takie pozbycie się pasożytów. Trzeba by obliczyć, ile czego kupić; w przychodni 4 łapy pod Halą Mirowską jest dość tanio, mogłabym się tym zająć.


jestem za! w zeszłym roku Ania aplikowała fypryst Pulpetowi (obecnie Mańce u bagheery ;D) i Felkowi (obecnie u kotydwa12), bo tylko te dwa dały sobie pomacać kark. to już się zdezaktualizowało, bo teraz są ze 3 koty, którym to będę mogła zrobić w miarę spokojnie (choć to zależy od dnia, humoru i menu ;P), duet Amorki i Filipka oraz Buba. może też udało by się komuś innemu zrobić takie szybkie "kuku". teraz jednak jestem uziemiona, bowiem wracając od... skądinąd ;)... spotkania z Osobą, która dużo zrobiła i robi dla wolszczaków, skręciłam sobie PONOWNIE nogę i zerwałam więzadło... potem mnie nie będzie, więc akcja pewnie za moją sprawą mogłaby się odbyć dopiero w drugiej połowie sierpnia... chyba że ktoś inny podjąłby się zakraplań.

stronghold to jest tylko na pchły? czy działa na inne jak profender?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Sob lip 25, 2015 20:26 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Stronhold działa na wszystko, ale niedotykalskich można by przynajmniej odrobaczyć tabletką.
Zatem zanim to się odbędzie, zrób specyfikację, ile czego potrzeba. Również wg Twojej oceny wagowej danego kota. Wtedy ja się zajmę zakupem, a Ty się będziesz kurować. I na drugą poł. sierpnia, kiedy pchły najgorsze, się wyrobimy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 25, 2015 22:00 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

mziel52 pisze:Stronhold działa na wszystko, ale niedotykalskich można by przynajmniej odrobaczyć tabletką.
Zatem zanim to się odbędzie, zrób specyfikację, ile czego potrzeba. Również wg Twojej oceny wagowej danego kota. Wtedy ja się zajmę zakupem, a Ty się będziesz kurować. I na drugą poł. sierpnia, kiedy pchły najgorsze, się wyrobimy.


dzięki! :kotek:
problem jest jeszcze taki, że nie mogę być dzień po dniu, więc rzecz typu fenbenat odpada. tabletka musiałaby być chyba na miarę milbemaxa, czyli zjadliwa i jednorazowa... co się wiąże z dużymi kosztami... i jest ryzyko niepowodzenia...

natomiast odpchlić nakarkowo mogę 3 koty na bank, a myślę, że przy lepszych wiatrach mogłabym przydybać do 6 sztuk. duet miłosny to tak po 3 kg na łebka? może Mumin ciut lżejszy. Buba zaś na moje oko powyżej 3 kg, choć tłuszcz ponoć lekki, ona ma go bardzo dużo. pozostałe to raczej do 3 kg? ale ja mam grubasa prywatnego jako "kognitywny prototypowy wzór kota" ;-) , mogę mieć zaburzony ogląd

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Sob lip 25, 2015 22:34 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Czyli zakraplamy 6 sztuk między 3-4 kg, a reszta tabletki.
Milbemax łatwo podać - jest mały i nieobrzydliwy w smaku. A poza tym ma najszersze spektrum działania. Żeby taniej wypadło, kupuje się większe tabletki dla psów i dzieli, podobnie zresztą i ze stronholdem jest.
Podać tę tabletkę łatwo, wystarczy mieć przygotowane osobno w pojemniku smaczne kawałki mięsa pokrojone w sześcianik - każdy z wydrążoną dziurką. Na cmentarzu w mięso wpychamy tabletkę i podajemy upatrzonemu kotu. Nic nie poczuje. Dopiero potem normalne jedzenie. Teraz tylko powiedz, ile porcji tych tabletek ma być.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 27, 2015 2:02 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

mziel52 pisze:Czyli zakraplamy 6 sztuk między 3-4 kg, a reszta tabletki.
Milbemax łatwo podać - jest mały i nieobrzydliwy w smaku. A poza tym ma najszersze spektrum działania. Żeby taniej wypadło, kupuje się większe tabletki dla psów i dzieli, podobnie zresztą i ze stronholdem jest.
Podać tę tabletkę łatwo, wystarczy mieć przygotowane osobno w pojemniku smaczne kawałki mięsa pokrojone w sześcianik - każdy z wydrążoną dziurką. Na cmentarzu w mięso wpychamy tabletkę i podajemy upatrzonemu kotu. Nic nie poczuje. Dopiero potem normalne jedzenie. Teraz tylko powiedz, ile porcji tych tabletek ma być.


hmm - może na początek... 12? kotów jest ok. 30, ale muszę liczyć te, które przy mnie zjedzą... ciężko stwierdzić, które akurat się pojawią i czy będą głodne. nie wszystkie też jedzą mięso, są 2 sztuki które wsuwają tylko dobre puszki, mogą wyczuć tabletkę. ale prędzej czy później powinno udać się nakarmić tabletkami kilkanaście sztuk

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Pon lip 27, 2015 10:19 Re: kotyWola - dzieki za pomoc.Prosimy o dalsze wsparcie!!

Z puszką też zjedzą tabletkę, spoko, tylko trzeba oblepić pasztetem albo w kawałek osobny wsadzić. I nie dawać od razu dużo, dwa kęsy, żeby nie ominęły.
No to na początek bierzemy tyle, co napisałaś. A może od razu więcej? bo jeżeli się ich więcej spotka, to prościej od razu im dać niż potem sobie przypominać, który był odrobaczony, a który nie.
Wczoraj byłam na cmentarzu, dałam saszetki. Przy Kozdrowiczu dwie krówki jadły, a na górce jedno sreberko. Więcej kotów mimo kiciania nie wyszło. Zauważyłam, że w alejce Kozdrowicza jednak wsadziliście domek w to miejsce, o którym pisałam :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 214 gości