Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alysia pisze:Koty prosto na wystawe
Czarnego z malej czesci widzialam ostatnio jak bylam na cmentarzu. (jesli o tym samym mowa, mial troche bialego przy pysiu). Zaskoczyl mnie ladnym wygladem, nie byl plochliwy, wrecz podszedl na bliska odleglosc do mnie. Nie, nie dal sie glaskac, ale wyraznie czekal na papu. Robil wrazenie oswojonego raczej.
bagheera pisze:O rany, ale komplet
Muszę się wybrać któregoś dnia, bo ckni się
Bodajże na fejsie czytałam, że koty na Woli w ogóle nie najgorzej mają
...i tak trzymać!
Fleur pisze:mało kto do nas na wątek wpada niestety
mziel52 pisze:Mogą być alergie na pchły, warto by im stronhold na karki zakroplić albo fiprex. Dołożę się, jeśli będzie taka akcja. A przydałaby się, bo to zawsze koty chroni i wzmacnia, takie pozbycie się pasożytów. Trzeba by obliczyć, ile czego kupić; w przychodni 4 łapy pod Halą Mirowską jest dość tanio, mogłabym się tym zająć.
mziel52 pisze:Stronhold działa na wszystko, ale niedotykalskich można by przynajmniej odrobaczyć tabletką.
Zatem zanim to się odbędzie, zrób specyfikację, ile czego potrzeba. Również wg Twojej oceny wagowej danego kota. Wtedy ja się zajmę zakupem, a Ty się będziesz kurować. I na drugą poł. sierpnia, kiedy pchły najgorsze, się wyrobimy.
mziel52 pisze:Czyli zakraplamy 6 sztuk między 3-4 kg, a reszta tabletki.
Milbemax łatwo podać - jest mały i nieobrzydliwy w smaku. A poza tym ma najszersze spektrum działania. Żeby taniej wypadło, kupuje się większe tabletki dla psów i dzieli, podobnie zresztą i ze stronholdem jest.
Podać tę tabletkę łatwo, wystarczy mieć przygotowane osobno w pojemniku smaczne kawałki mięsa pokrojone w sześcianik - każdy z wydrążoną dziurką. Na cmentarzu w mięso wpychamy tabletkę i podajemy upatrzonemu kotu. Nic nie poczuje. Dopiero potem normalne jedzenie. Teraz tylko powiedz, ile porcji tych tabletek ma być.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 214 gości