nic dobrego nie powiem
jest warunkowo, chorobowo, dołowo, gównianie - to tak pokrótce
Jasio
wetka nie chce dać pozwolenia na sterylkę chłopaka puki nie zobaczy dobrej morfologii i biochemi, wyników w których będą oznaczone eozynofile oraz poziomy tarczycowe (wziąwszy pod uwagę, że kazde kolejne badania sa coraz lepsze istnieje cień szansy, że któres w końcu będa dobre)
siedzę i myslę jak ja mam to zrobić
wciaż brak jest rozwiązania zagadki : co Jasio ma na futrze i skórze.
wciąż fundacja nie zapłaciła faktur Kropka - jesli właściciel lecznicy zamknie mi z tego powodu mozliwość leczenia futer na odroczone płatności, to nie ukrywam, ze się "ciut" zdenerwuję
pomijam fakt, że wstyd mi za tą fakturę
krakałam, krakałam i wykrakałam
z 2 pozostałych kociąt w tej chwili żyje tylko jedno
znów mam do ciachnięcia 3 dzikusy - nie mam pojęcia skąd one się biorą
a
idę "na polowanie" na osiedle, przez ktore przechodziłam przypadkiem -daaaawno mnie tam nie było- masa dzikich kotów, nic nie ciachnięte, kocice powyciągane do ziemi
rozpacz