a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 31, 2014 22:13 Re: ..... a życie toczy się dalej

ogólnie i szczególnie muszę powiedzieć, że nie nadążam za fluktuacjami jasiowego brzuszka
wczoraj było rewelacyjnie
dzisiaj juz tak sobie
:roll:
nic z tego nie pojmuję - żarcie to samo, ilość ta sama, a jednak cos inaczej
tylko co?
:roll:

Kropek jest na mnie wciąż zły i obrażony i zły
coś muszę z tym zrobić, zaczyna mnie to męczyć

a teraz gratka dala stałych bywalców 8) dla gości zagadka :mrgreen:

Obrazek

Dyzio
Obrazek

Zyzio
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sie 31, 2014 22:21 Re: ..... a życie toczy się dalej

Pięknie chłopaki wyglądają i widać, że już zadomowieni i pewni że to Ich dom :piwa:

Za kotami i ich organizmami czasem naprawdę ciężko trafić :strach: . Mam nadzieję, że uda Ci się wkrótce znaleźć odpowiedź na to, co męczy brzuch Jasia, no i ugłaskać Kropka :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 01, 2014 8:29 Re: ..... a życie toczy się dalej

Alienor pisze:Pięknie chłopaki wyglądają i widać, że już zadomowieni i pewni że to Ich dom :piwa:

a jaki mają piękny widok za oknem!
oby pozostałym tymczasom też się poszczęściło :ok:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon wrz 01, 2014 15:32 Re: ..... a życie toczy się dalej

Potwierdzam, że chłopaki już całkiem zadomowieni :)
Ładnie nabrali ciałka i jeśli tylko nie śpią, albo się nie miziają, to uprawiają radosną gangsterkę :)


Kciuki nieustanne za tymczasy u Kinni :ok:

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 01, 2014 18:44 Re: ..... a życie toczy się dalej

oczywiście ja blondi nie ujawniłam skąd mam cudne zdjątka Dyzia i Zyzia :oops:
wielkie dzięki Aga za zdjęcia - wiem, że cyknięcie im jakiejkolwiek fotki jest wyzwaniem, a co dopiero takich ślicznych gdy spokojnie leżą :D

ale ślicznoty z nich :D
prawda? :D

z jasiowym brzuchem dzisiaj wszystko jest znakomicie - osiwieć można z tym :evil:
chociaż akurat dzisiaj mogłoby być zawsze :201494

Kropek - coś się dzieje z chłopakiem, czyżby zmiana temperatury? mam wrażenie jakby coś miał w nochalu? albo znów mam schizę :roll:
z dwojga złego wybieram schizę niż coś w nochalu :|
a że schiza swoje prawa ma - to idziemy do weta na ogląd
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon wrz 01, 2014 19:58 Re: ..... a życie toczy się dalej

No to za jasiowy brzuszek :ok: :ok: i za brak kataru u Kropka :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 03, 2014 7:50 Re: ..... a życie toczy się dalej

jakieś dziwne jest to coś u Kropka pod nosem - to nie gil, to jakaś skorupka w szarym kolorze
ale to nie gil ...... uffff

Jasio postanowił uszczęśliwiać mnie zawartością kuwety - na teraz jest ok
i niech tak zostanie :201494

mam ambitny plan pokłuć Jasia w najbliższy piątek
co tym razem się zadzieje?

wczoraj dostałam dzikiej furii :evil:
ogólnie jestem bardzo spokojny człowiek ale czasami głupota ludzka osiąga takie rozmiary, że ..... :evil: :evil: :evil:
jest pani, znalazła maleńkiego kotka na polu, wzięła, pomogłam uratować, prosiłam aby nie wypuszczała do czasu sterylki (kociczka)
i co? :evil:
co? :evil:
ja wczoraj kicie do weta na umówioną sterylkę a tam co 8O
ciężarna 8O :evil:

czy ja niewyraźnie mówię? :roll:
czy ja wymagałam dużo? :roll:
a może to niewykonalne aby nie wypuszczać kota? :roll:

zadusić można
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 03, 2014 7:52 Re: ..... a życie toczy się dalej

a na dodatek w pracy zobaczyłam koleżankę w ramonesce dokładnie takiej o jakiej marzę :crying:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 03, 2014 7:53 Re: ..... a życie toczy się dalej

najlepsze ramoneski są ze szmateksu :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 03, 2014 9:50 Re: ..... a życie toczy się dalej

Kinnia pisze:a na dodatek w pracy zobaczyłam koleżankę w ramonesce dokładnie takiej o jakiej marzę :crying:


Pamiętam - jak będzie mam kupić i wysłać :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 04, 2014 20:28 Re: ..... a życie toczy się dalej

Alienor pisze:
Kinnia pisze:a na dodatek w pracy zobaczyłam koleżankę w ramonesce dokładnie takiej o jakiej marzę :crying:


Pamiętam - jak będzie mam kupić i wysłać :ok: .


dokładnie chlip chlip


u nas bez szczególnych zmian

postawiłam duuuużą skarbonkę i muszę zbierać na 2 operacje mojego prywatnego piesa - mam pozwolenie weta, stan psa jest zadowalający
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 05, 2014 13:09 Re: ..... a życie toczy się dalej

:|
który pies będzie operowany i na co?
(pewnie było, ale nie pamiętam :oops: )
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie wrz 07, 2014 0:07 Re: ..... a życie toczy się dalej

violet pisze::|
który pies będzie operowany i na co?
(pewnie było, ale nie pamiętam :oops: )


nie, nie było, nigdy o tym nie mówiłam
moja znajda sprzed 4 lat, tzw. mniejszy sopelek (obydwa psy mam "odmrażane"), ciut stuknięty, neurologicznie uszkodzony po wypadku bądź pobiciu - weci nie byli zgodni co do wersji. teraz jest stabilny i można operować
huraaaaa
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie wrz 07, 2014 20:06 Re: ..... a życie toczy się dalej

No to niech wszystko pójdzie dobrze :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 08, 2014 11:00 Re: ..... a życie toczy się dalej

donoszem uprzejmie, że jasiowy brzuszek trzyma się dzielnie

skarbonka stoi

cdn.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5, Silverblue i 540 gości