

Zapraszam was serdecznie

Bez Was by mnie tu nie było

Zdjęcia moich dzieciaków wstawię jak tylko będe miała więcej czasu .
Obiecuję.
Tymczasów również .
Lumpek lepiej ,nie chciał jeść ,karmiłam na siłę ,teraz juz wsuwa

Boli go nóżka ,podciąga wysoko do góry

Na amputacje mówią jeszcze zawcześnie ,ale ile mozna patrzec na jego ból

Rysio Brysio dokazuje ,czuje się ok.
Bamboszek ,gorzej ,oczka bolą


Gucinek ok.
Zdzira jak to Zdzira ,je nadal na żądanie .
Dzis oba oseski odrobaczyłam Milbemaxem.
Przedwczoraj odrobaczyłam cały dom.
Pitulinek vel Miluś nadal walczy ,problem z jedzeniem ,trzeba karmić siłą .Zjada ociupinkę .
Musi jeść ,nie ma pomiłuj ,na kolana ,trzymamy i strzykawką do pysia ,nawet co godzinę .!
Żeby chociaż 20 ml. conva zjadł.!
Basia ma nielada zadanie .
Miałam po niego jechac ,tylko czy w tym stanie nie dobiła bym go


Szykuje się do pracy ,nie chce mi się

Za duzo się dzieje ,za dużo nerw ...
Zakupy w hurtowni zrobiłam ,wydałam prawie 200zł .
Kupiłam maluchom 2 myszki z kocimiętką ,te które tak uwielbiają

kontynuacja wątku viewtopic.php?f=1&t=154741

