Znaczący kot ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 12, 2013 14:39 Re: Znaczący kot ...

Satyr77 pisze:margoth82 no zobacz tylko jakoś nie widać apeli hodowców o nieszczęściu kociąt, za to koty niehodowlane, ups... co chwila apel o pomoc, kasę, DT itp. Argument dotyczący zabierania domów jest stary i błędny, nikt kto będzie chciał kota konkretnej rasy nie weźmie dachowca właśnie dlatego, że chce kota rasowego, zdrowego, dobrze zsocjalizowanego. Co więcej potomstwo kotów hodowlanych poza pojedynczymi przypadkami nie zapełnia schronisk czy fundacji.

Co do tematu, masz kocura, cierp.


Przez twój komentarz zaczynam zniechęcać się do hodowców kotów rasowych . Jak widzę jak wielu z nich nie widzi nic poza swoimi rasowcami .. czy kot dachowy to nie kot ?
I dlaczego sądzisz że dachowce nie mogą być zdrowe i dobrze zsocjalizowane ??? Widać pogląd ze średniowiecza ...

"nikt kto będzie chciał kota konkretnej rasy nie weźmie dachowca właśnie dlatego, że chce kota rasowego" ale kupi sobie kota z pseudohodowli, który ma w genach domieszkę dachowca :ryk:
Psy mają właścicieli , Koty służbę

Obrazek............Obrazek
Kotlet ...............................Lola

Mufin 24.XI.2014 [*] Duduś [*] 04.VI.2014 , biegajcie za TM Koteczki

Kot_let

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Od: Czw wrz 12, 2013 8:57
Lokalizacja: Lubelskie

Post » Czw wrz 12, 2013 16:36 Re: Znaczący kot ...

Może i średniowiecze ja się nie znam, ale wiem co robią kocieta, wiem że są zdrowe, najedzone, bawią się że sobą i z człowiekiem, mają zapewnione zabawki, opiekę weterynaryjną, ja ponoszę pełną odpowiedzialność za ich rozwój, wybór nowego domu, ot taka średniowieczna odpowiedzialność za życie i losy zwierząt do narodzin których się przyczyniłem. Teraz chętnie poslucham o modernistycznej i nowoczesnej odpowiedzialności twojej i twoich rodziców. Napisz co robią kocietappo twoim kocurze, myślę że chętnie o tym przeczytamy, poznamy nowoczesny tok myślenia.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw wrz 12, 2013 17:13 Re: Znaczący kot ...

Porozmawiaj z rodzicami na temat kastracji, pokaz im artykuly w necie, lub pokaz im forum. Ja rozumiem, ze NIE OD CIEBIE zalezy kastracja (jestes niepelnoletnia), tylko wiesz, jak rodzice sie wkurza, to moze poleciec i wasz kot i koteczka z domu, a tego nikt by nie chcial.
Kastracja kocura moze wplynac na jego zachowanie, jesli mowimy tu o znaczeniu terenu (w ten sposob pokazuje on innym, kto jest panem i wladca, ponadto takim pieknym :oops: zapachem przyciaga kotki), i jak juz dziewczyny pisaly, nawet jak bedzie dalej znaczyl, nie bedzie to az tak mocno pachnialo.
Musisz obserwowac kotki (dwa), jak reaguja na siebie, ale dopoki kotek ma jajca, lepiej ich do siebie nie dopuszczaj, kot moze zaatakowac mala i zranic.
edit:literowka
edit2: myslalam ze zle przeczytalam...kot jest wychodzacy jak piszesz, moze porozmawiaj z rodzicami, zeby jakos to przyspieszyc, ta kastracje, kot nie dosc ze mogl sie przyczynic do bycia "Tatem", to w walkach moze niezle oberwac, zarazic sie jakims wirusem, lub po prostu pojsc w sina dal i nie wrocic. Sprobuj jakos na nich wplynac.

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Czw wrz 12, 2013 20:44 Re: Znaczący kot ...

margoth82 pisze:a dwa to mimo, że jestem całym sercem za kastracją i sterylizacją i wiele już zwierząt w swoim życiu doprowadziłam na zabieg to wnerwia mnie takie usilne podkreślanie przez hodowców OBOWIĄZKU kastracji dla niehodowców.
parafrazując "może zlikwidujmy hodowle produkujące rasowe kocięta milion razy do roku na sprzedaż dla dobra populacji wolnożyjących kotów i/lub tych miotów wywalonych/utopionych itd itp"?
nie będzie rasowych, będą brali dachowe :P
ja swoje koty wysterylizowałam WSZYSTKIE klauduśka,a Ty?

A wyobraź sobie, że akurat ja i Satyr77, to długo byłyśmy wolontariuszkami i nasze koty z dt trafiały do dobrych, ODPOWIEDZIALNYCH domów, tak samo, jak i te z hodowli trafiać teraz będą. Koty zostaną u mnie wykastrowane przed opuszczeniem mojej hodowli, żeby nie trafiły na osoby "moi rodzice się nie zgadzają" i nie chodziły się płodzić dalej, bo moje koty NIE przyczyniają się do powiększenia skali bezdomności :)
W domu mam również dachówkę. Wykastrowaną jeszcze przed pierwszą rują :)
Obowiązek kastracji jest również w hodowlach [o DOBRYCH hodowlach mówię], które nie kastrują przed wydaniem. A to, że ktoś chce mieć pseudorasowca, to już nie moja niestety sprawa. Pseudorasowce będzie płodził dalej, co nie znaczy, że są osoby, do których nie dotrze, że za dużo niepotrzebnych i niechcianych PSEUDOrasowców i dachowców się rodzi, i nie zmienią swojego zachowania/postrzegania świata.

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 20:52 Re: Znaczący kot ...

Satyr77 pisze:margoth82 no zobacz tylko jakoś nie widać apeli hodowców o nieszczęściu kociąt, za to koty niehodowlane, ups... co chwila apel o pomoc, kasę, DT itp.
- racz zauważyć, ze o kasę i pomoc apelują ludzie tacy jak ja, którzy sami pomagają kociemu nieszczęściu, gdy się na nie natykają, a nie je generują. Prośby o pomoc HODOWCY kota jak to nazywasz niehodowlanego na oczy nie widziałam (hodowcy czyli człowieka, który świadomie rozmnożył kotkę). Oni po prostu koty traktują jak towar, który chcą upłynnić. Nie widzę więc sensu porównywać jednych hodowców do drugich.
nikt kto będzie chciał kota konkretnej rasy nie weźmie dachowca
uwierz mi bywają tacy ludzie, znam ich, a nawet sama do nich należę. Planowanego chartreux nie kupiłam zresztą dlatego, ze poznałam w pracy koleżankę hodowczynię brytyjczyków. I zaraziła mnie do tegoż biznesu swoim eksploatacyjnym, pazernym i przedmiotowym podejściem do własnych kotów. A bywają też ludzie z odwrotnymi pomysłami-chcą dachowca, kupują rasowego. Ile ludzi tyle pomysłów.
właśnie dlatego, że chce kota rasowego, zdrowego, dobrze zsocjalizowanego

pfff. szczerze? może i chcą faktycznie, ale większość w tym kraju poprzestaje na zakupie takiego "w typie rasy" za połowę albo i mniej ceny z hodowli, a te uwierz mi coraz częściej wbrew temu co sądzisz pojawiają się na ulicach i w schronach. Patrząc z perspektywy rynku, kot rasowy i nierasowy to dobra komplementarne o czym świadczy choćby popularność pseudohodowli. Ze już nie wspomnę, że kotki będące zaczątkiem każdej pseudo też skądś musiały się wziąć, a nie sądzę żeby ktoś latami krzyżował dachowce żeby uzyskać doskonałą podróbkę np. maincoona. (oczywiście na pewno nie ma to cienia zwiazku z kotami z hodowli). A w wypowiedzi klauduski nie podoba mi się ten pouczający ton i insynuowanie jakiegoś obowiązku i że jakoby każdy posiadacz dachowca przez niekastrowanie przyczynia się do tych utopionych i zamęczonych kociąt.Otóż nie każdy posiadacz kota dachowego zamierza go rozmnażac, a i nie każdy hodowca jest uczciwy. Generalnie każdy nowy miot powiększa i tak już liczną totalną populację kotów powodując, ze dla cześci z nich zabraknie domów. I jeśli uzurpujesz sobie prawo do nakładania na kogoś OBOWIĄZKU czegokolwiek, to zacznij od przeanalizowania tego, jak twoje postępowanie wpływa na tę kwestię.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw wrz 12, 2013 21:00 Re: Znaczący kot ...

mój post tyczy się KAŻDEGO kota niehodowlanego. to, co ty interpretujesz, to zupełnie inna sprawa. I tak, dla mnie obowiązkiem każdego właściciela/hodowcy/DT jest dopilnowanie, aby jego kot został wykastrowany.
margoth82 pisze:ale większość w tym kraju poprzestaje na zakupie takiego "w typie rasy"

Twoje statystyki są bardzo błędne.
margoth82 pisze:I zaraziła mnie do tegoż biznesu swoim eksploatacyjnym, pazernym i przedmiotowym podejściem do własnych kotów.

jedna osoba, to nie cały świat hodowców.

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 21:12 Re: Znaczący kot ...

Kot_let, ja swojego kocura wykastrowałam, kiedy miał dwa lata (kocich jajec broniły moje chłopy, a i sam zainteresowany znikał na kilka dni, kiedy miałam umówiony termin u weta :evil: ). Po trzech tygodniach przestał znaczyć i zniknął powalający "zapach" moczu. Ale uwaga: musisz być czujna, kiedy kotka zacznie dorastać, bo wtedy obydwoje mogą wpaść w lekki amok i zacząć znaczyć. I wtedy sterylka na cito.
A rodziców może przekona argument, że skończy się posikiwanie...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 12, 2013 22:01 Re: Znaczący kot ...

Biznes faktycznie rewelacyjny, po sprzedaży kociąt podobnie jak większość hodowców będę liczył, ale straty, bo zarobku raczej nie zobaczę. To tyle odnośnie biznesu na kocietach. Traktowanie kotów jak towar, masakra. Udowodnilas tylko swoim wywodem że nie masz bladego pojęcia o hodowli kotów. Każdy miot przyczynia się do bezdomności to też bardzo interesujące, bo jakoś nie widzę tych rasowcow na ulicach czy w schronach, mówię o kotach rasowych z rodowodami międzynarodowych organizacji, a nie o kotach w typie rozmnozonych przez pana Ziutka bo takie kocieta to sobie zarobie, albo rozdam po znajomych, ale i takich nie widać. Za to widać zwyczajne domusy do bezdomności których przyczyniają się takie osoby jak rodzice autora/autorki.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt wrz 13, 2013 14:12 Re: Znaczący kot ...

po pierwsze to nie życzę sobie abyś obwiniał moich rodziców skoro ich nie znasz !!!
po drugie zgodzę się w pełni margoth82
i po trzecie to przepraszam że w ogóle założyłam ten wątek bo może byłoby lepiej w ogóle nie szukała pomocy na tym forum i zakładała wątku bo chyba co nie którym to przeszkadza :evil:
Właśnie takie zachowanie jak wasze klauduska i Satyr77 zniechęca ludzi do hodowców bo traktujecie dachowce jako coś gorszego i tylko kocia elita z rodowodem ma możliwość rozmnażania i tylko takie koty ludzie powinni mieć ?!
Dziękuję serdecznym Kociarzom którzy w ludzki sposób bez żadnych wyrzutów i serdecznie odpowiedzieli na moje pytania :1luvu:
Wątek uważam za zamknięty
Psy mają właścicieli , Koty służbę

Obrazek............Obrazek
Kotlet ...............................Lola

Mufin 24.XI.2014 [*] Duduś [*] 04.VI.2014 , biegajcie za TM Koteczki

Kot_let

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Od: Czw wrz 12, 2013 8:57
Lokalizacja: Lubelskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Seo-Ul-Jef i 244 gości