Czarna babcia Mrula [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 07, 2013 15:39 Czarna babcia Mrula [*]

Obrazek

To bezdomna kotka, która ostatnie lata swojego ciężkiego życia spędziła pod szkołą. Była przeganiana, nie raz zdarzyło się, że od kogoś oberwała. Zanim została wysterylizowana wydała na świat wiele kociąt. Ale zawsze jakoś sobie radziła. Do czasu...
Pewnego dnia zniknęła. Nie było jej 3 tygodnie. Pani karmicielka myślała, że już po niej. Ale okazało się, że to prawdziwa twardzielka i znowu udało się jej cudem uniknąć śmierci. Wróciła strasznie wychudzona, odwodniona i wycieńczona- to sam szkielet. Nie wiadomo co działo się przez te 3 tygodnie. Wcześniej była ponoć grubiutka... Nie umiała chodzić- ma pogruchotany staw łokciowy w lewej, przedniej łapie. Zebrała się jej tam ropa, która została ściągnięta, a kotka dostała antybiotyk. Teraz będziemy ją obserwować.
W pierwszy dzień pochłonęła ogromne ilości jedzenia-jadła wszystko co dostała. Teraz już się tak na jedzenie nie rzuca, ale dalej pije strasznie dużo wody i zdarza się jej sikać pod siebie, co mnie niepokoi tym bardziej, że kupę robi zawsze do kuwety. Na razie jest w wystawowej klatce.
Kotka według Pani, która ją dokarmiała ma min. 10 lat. Jak trochę dojdzie do siebie trzeba ją będzie przebadać. Mam nadzieję, że jest zdrowa i to, że tyle pije spowodowane jest tym, że nie wiadomo ile czasu wody nie widziała.
Proszę o kciuki za kicię...
Ostatnio edytowano Śro wrz 18, 2013 19:22 przez Lucky13, łącznie edytowano 2 razy

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Sob wrz 07, 2013 16:40 Re: Czarna babcia z pogruchotaną łapą

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: trzymam
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Sob wrz 07, 2013 16:44 Re: Czarna babcia z pogruchotaną łapą

Biedactwo. Ludzie są okropni jednak. Czy to tak trudno zainteresować sie bezdomnym zwierzakiem,nakarmić i dać pić? Nie rozumiem tego. :?
Trzymam kciuki za kotusie :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 07, 2013 16:55 Re: Czarna babcia z pogruchotaną łapą

Koniecznie zrobiłabym jej badania krwi już teraz, kot spragniony po prostu się napije i nie ma wzmożonego pragnienia przez dłuższy czas (choć nie wiem kiedy kotka się znalazła - jeśli dwa dni temu to jeszcze ok).
Trzeba sprawdzić jej nerki, wątrobę, poziom glukozy.

Jeśli jest chora a nie tylko wycieńczona przeżyciami, to im dłużej się czeka z diagnozą - tym mniejsze są szanse że uda jej się z tego wyjść obronną łapką :(

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 08, 2013 11:37 Re: Czarna babcia z pogruchotaną łapą

Dzięki za zainteresowanie wątkiem.
Kotka jest u nas od 3 września. Zrobimy badania i zobaczymy. Oby było wszystko w porządku, bo biedna babcia zasługuje na godziwą emeryturę.
W ogóle to miał być dzikus, ale wcale nie jest tak źle, bo daje się głaskać i tylko czasem rzuca mięsem.

Obrazek

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Wto wrz 17, 2013 18:33 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

Nasza kicia miała dzisiaj takie przeżycia, że do teraz nie mogę wyjść z szoku.
Ale od początku. Najpierw kotka bardzo dużo jadła i piła. Potem miała chwilowy kryzys, ale się pozbierała.
3 dni temu zupełnie przestała jeść i była coraz słabsza.
Wczoraj wetka wymacała jej duże guzy w okolicach jelit. Kotka dostała kroplówkę i leki, ale niestety nie było poprawy. Miała temperaturę 35,6. Dzisiaj już tylko 34,8. Waży 1,8kg.
Dzisiaj została podjęta decyzja o operacji.
Okazało się, że kotka nie miała wcale guzów, tylko 3 zmumifikowane płody... Wielkości małych jajek.
Kotka była sterylizowana 2 lata temu przez weterynarza, który usunął jej tylko jajniki. Wygląda na to, że nie zorientował się, że jest w wysokiej ciąży. Przez tyle czasu chodziła z martwymi kociętami w brzuchu.
Jest w ciężkim stanie i nie wiadomo co z nią będzie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Wto wrz 17, 2013 18:41 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

O matko :!: :!: :!: Straszne .Mam nadzieję , że kcia da rade.
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Wto wrz 17, 2013 18:49 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

Biedna, kochana koteczka :1luvu: , dawajcie znać co dalej.

Myślałam, że przy sterylce usuwa się też macicę, to nie wszyscy weci tak robią ????. :evil:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 17, 2013 19:42 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

K...... kolejna spierdzielona sterylka, nosz kurcze to chyba nie jest najbardziej skomplikowany zabieg świata...?
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 17, 2013 20:02 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

To jest własnie tak jak tylko sterylizują częściowo, zamiast wyciachać wszystko na raz :evil: Pewnie myślał, że jak bezdomna to można po łebkach :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto wrz 17, 2013 21:25 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

AgaPap ja do tej pory miałam kotkę z połową (!!!) macicy i śladami szwów (oraz mega ropomaciczem), oraz kicię, co po sterylce urodziła kociaki....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 18, 2013 1:33 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

Boże co za konował jej to zrobił :evil:
biedna koteczka :(
trzymam kciuki żeby doszła do siebie :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 18, 2013 8:48 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

Straszne. Mam nadzieję, że koteczce się uda. Trzymaj się Mała!

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 18, 2013 8:53 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

U nas jak bocznym, to zostawia macicę taki jeden "wet".
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 18, 2013 12:45 Re: Czarna babcia-zmumifikowane płody

2 lata w "ciazy"??? 8O czy umierajace plody mogly wplynac na zdrowie kotki?chodzi mi o uwalnianie toksyn?

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, Victoresb i 531 gości