Czarna babcia Mrula [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 18, 2013 19:54 Re: Czarna babcia Mrula [*]

:cry: :cry: :cry:

(*)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 18, 2013 19:56 Re: Czarna babcia Mrula [*]

... kolejny futrzak potraktowany jak źródło kasy a nie jak istota żywa..... nie mam siły na to łajdactwo ... po prostu nie mam juz siły ...
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 18, 2013 20:02 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Dobranoc malutka :( Straszne to wszystko,ile ona musiała przecierpieć.
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Śro wrz 18, 2013 21:15 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Bardzo mi przykro...[*]

Też miałam podobny przypadek kotki z martwymi płodami, tylko ta "moja" nie była wysterylizowana, też nie przeżyła :( tutaj był wątek viewtopic.php?f=1&t=151398 Jak zobaczyłam ten wątek miałam taką nadzieję, że przynajmniej jej się uda :cry:

Biegaj koteńko po zielonych łąkach [*] pewnie spotkasz tam Lenkę, powiedz jej, że wciąż o niej pamiętam...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 18, 2013 22:19 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Wiekszosc kocurkowych watkow na ktore wlaze tak sie konczy :?
Niech za mostem razem szczesliwe i zdrowe biegaja.
I mysle ze i moja Truske cieplo przytula ode mnie..
Niech w koncu odpoczna..

konefka

 
Posty: 15
Od: Śro wrz 11, 2013 14:24

Post » Śro wrz 18, 2013 23:15 Re: Czarna babcia Mrula [*]

:cry: :cry: :cry:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 19, 2013 8:46 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Mrula. Niełatwe życie miałaś.
[*]

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 19, 2013 9:01 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Przykra wiadomość:( też liczyłam na powrót Babci Mruli do zdrowia i jej szczęśliwą starość. Ciągle też mam w pamięci historię innej kotki z takim samym problemem o której czytałam na naszym forum.
Smutno :cry:

BeciaQ

 
Posty: 145
Od: Śro lis 07, 2012 19:33
Lokalizacja: Luboń

Post » Czw wrz 19, 2013 9:44 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Dziękuję wszystkim bardzo.
Nie umiem się pozbierać.
Zuzia96-przeczytałam wątek Twojej kotki, bardzo, bardzo mi przykro. :(
Jedynym pocieszeniem jest to, że te wszystkie zwierzęta nie umarły gdzieś samotne i zapomniane przez wszystkich. Szkoda, że czasem tylko tyle można im dać...

Mrulka poznała przez te kilkanaście dni co to znaczy spać w łóżku, mieć pod nosem dobre jedzenie i jakie to uczucie, jak człowiek mizia pod bródką. Miała mieć dobrą i spokojną emeryturę w ciepłym domu...

Co do tego "weta".
Pani, która opiekowała się Mrulką przez te lata jest bardzo zła i wzburzona. Nie ma zamiaru zostawić tak tej sprawy. Mam nadzieję, że facet chociaż trochę to odczuje. Niechby chociaż stracił kilku klientów. Zabił kota i zafundował mu 2 lata cierpienia.
Przy sterylizacji ponoć wyczuwał jakieś niezidentyfikowane "guzy". Pogratulować.
Jak coś się wyjaśni w tej sprawie to napiszę na wątku.
Przepraszam Cię Mrulko za ten beznadziejny gatunek ludzki.

Dziękuję raz jeszcze za pamięć i ciepłe słowa. Świadomość, że są ludzie, którym Mrulka nie była obojętna jest jednak pokrzepiająca.

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw wrz 19, 2013 15:07 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Lucky13 pisze:Dziękuję wszystkim bardzo.
Nie umiem się pozbierać.
Zuzia96-przeczytałam wątek Twojej kotki, bardzo, bardzo mi przykro. :(
Jedynym pocieszeniem jest to, że te wszystkie zwierzęta nie umarły gdzieś samotne i zapomniane przez wszystkich. Szkoda, że czasem tylko tyle można im dać...

Mrulka poznała przez te kilkanaście dni co to znaczy spać w łóżku, mieć pod nosem dobre jedzenie i jakie to uczucie, jak człowiek mizia pod bródką. Miała mieć dobrą i spokojną emeryturę w ciepłym domu...

Co do tego "weta".
Pani, która opiekowała się Mrulką przez te lata jest bardzo zła i wzburzona. Nie ma zamiaru zostawić tak tej sprawy. Mam nadzieję, że facet chociaż trochę to odczuje. Niechby chociaż stracił kilku klientów. Zabił kota i zafundował mu 2 lata cierpienia.
Przy sterylizacji ponoć wyczuwał jakieś niezidentyfikowane "guzy". Pogratulować.
Jak coś się wyjaśni w tej sprawie to napiszę na wątku.
Przepraszam Cię Mrulko za ten beznadziejny gatunek ludzki.

Dziękuję raz jeszcze za pamięć i ciepłe słowa. Świadomość, że są ludzie, którym Mrulka nie była obojętna jest jednak pokrzepiająca.

Lucky13, jestem z toba...virtualnie i z ta pania. No i mam nadzieje, ze mozna to udowodnic ze to wlasnie ten "wet" przeprowadzal zabieg.

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Czw wrz 19, 2013 16:12 Re: Czarna babcia Mrula [*]

:( Biedna kotka czarnuleczka. Co za wet, to partacz.

zyzik

 
Posty: 64
Od: Pon mar 25, 2013 11:28

Post » Czw wrz 19, 2013 16:18 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Po cichu podczytywałam... Biegaj szczęśliwa Koteńko z TM [*]
Obrazek

Del

 
Posty: 796
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Czw wrz 19, 2013 19:15 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Miała ogromne szczęście trafiając na Ciebie. :1luvu: [*]

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Czw wrz 19, 2013 19:27 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Strasznie mi przykro i ja tu zaglądałam. Jak to dobrze,ze odchodząc zaznala dobrego domku, troski i serdecznej opieki.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35110
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw wrz 19, 2013 20:07 Re: Czarna babcia Mrula [*]

Biedna...
Kibicowałam jej że się jednak uda...

Najważniejsze że ostatnie dni spędziła w DOMU.
Za TM Sarka się nią chętnie zajmie, staruszka była nieco podobna do Julka który tu został...

Co do weta- brak słów.
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 307 gości