Co się dzieje z moim kotem ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 04, 2013 17:07 Re: Krótkie pytanie - kiedy szczepić ?

wet mówi że od razu można po drugim odrobaczaniu, ale że mam wątpliwości stąd to pytanie.
a co do szczepienia... no ma te 3.5 miesiąca, więc co robić ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro wrz 04, 2013 17:42 Re: Krótkie pytanie - kiedy szczepić ?

Wiek kotka tu nie przeszkadza :wink:
Właśnie sprawdziłam w książeczce zdrowia mojego kota. Pierwsze szczepienie było 2 tygodnie po odrobaczaniu.Ufam swojej pani doktor, wiec doradzę: zaszczep kotka ok 14 września :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro wrz 04, 2013 18:55 Re: Krótkie pytanie - kiedy szczepić ?

color1 pisze:ale jak mam to rozumieć ? czy to znaczy ze gdyby miał już 4 mce to należałoby pominąć to pierwsze szczepienie (tricatem) ?

Dokładnie tak. Kot szczepiony przed czwartym miesiącem nie wytwarza trwałej odporności, dlatego szczepienie się powtarza. U kotów powyżej czwartego wystarczy jedno szczepienie. Zaszczep kota gdy skończy cztery miesiące albo później, przecież Ci się nie spieszy. Jeśli kot nie wychodzi, szczep szczepionką potrójną.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 04, 2013 21:17 Re: Krótkie pytanie - kiedy szczepić ?

teraz wszystko jasne ;) dzięki...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw wrz 05, 2013 10:02 Re: Krótkie pytanie - kiedy szczepić ?

Witam i proszę o pomoc w temacie szczepień!
Mam pod opieką dorosłą kotkę wolnożyjącą i kociaka OK 3-4 miesięcznego.Nie znam ich historii szczepień-zakładam że nigdy nie były szczepione.
Jak mam je zaszczepić - czy po miesiącu dawać dawkę przypominającą?Bo przeglądając net znalazłam tylko plan szczepień kociąt :(

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw wrz 05, 2013 23:25 Re: Krótkie pytanie - kiedy szczepić ?

Masz napisane powyżej. Poczekaj jeszcze miesiąc i zaszczep oboje. Następne po roku.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 13, 2013 12:41 kociak (4 mce) pożarł pianke poliuretanową... !!!

kociak (4 mce) pożarł pianke poliuretanową... !!!

to taka pianka do zabezpieczania narożników płyt meblowych, coś a-la zwarty, miękki styropian, w kolorze niebieskim.
wczoraj zauważyłem, że wydalił w kupie coś niebieskiego i głowiłem się co to może być, teraz patrzę że kawałek pianki który podłożyłem pod mebel do zmontowania, jest na rogach pogryziony i postrzępiony, w okolicy "odłamków" brak więc pewnie zostały pożarte, a było tego trochę....

kotek miał dziś rano jakby odruch wymiotny, ale je normalnie i zachowuje się też bez zmian.
podałem mu profilaktycznie 1 ml parafiny ciekłej.

czy mam się bać ?
iść do weta ?
czy poczekać na kolejną kupę ?
co ew. jeszcze zrobić i na co zwrócić uwagę ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt wrz 13, 2013 16:40 Re: kociak (4 mce) pożarł pianke poliuretanową... !!!

Jak już trochę tej pianki wydalił, to miejmy nadzieję, że wydali całość i za to kciuki trzymam :ok:
Obserwuj kupy i zachowanie kociaka.
Jak coś w zachowaniu będzie nie tak, pędem do weta.
No i zabezpiecz mebel, aby to się już nie zdarzyło :kotek: .

Może ktoś jeszcze coś mądrego doradzi, co robić w takiej sytuacji...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie paź 06, 2013 7:31 odrobaczanie po raz n-ty

odrobaczanie po raz n-ty

dziś rano obudził mnie odgłos wymiotowania kota, co dziwne to był mały (teraz ma 4 mce). patrze, a tu w wymiocinach (ciemna zawiesina ze śliną, po wczorajszym jedzeniu) ruszające się robaki !!!
kotek był odrobaczany dwukrotnie (milbemax), najpierw 16-17 sierpnia (były robaki w kupie za pierwszym razem) i drugi raz 2 września, razem z drugim kotem rezydentem.

zaraz pójdę do weta po kolejna porcję leków dla obu kotów, tylko mam pytanie czy to normalne, że mimo kuracji kotek nadal ma robaki (teraz pewnie i ten drugi ma) ? jakie podjąć kroki (odkażanie mieszkania ?) aby całkowicie wytępić to cholerstwo ? koty niewychodzące.
coś mnie ostatnio zastanawiało, że mały kotek jakby ma mniejszy apetyt... no i wyszło szydło z wora...

p/s mały często liże mnie po twarzy a ja będąc nieświadomy i przekonany że robaków się pozbył, mu na to pozwalałem, czy teraz sam się mam profilaktycznie odrobaczyć ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie paź 06, 2013 9:01 Re: odrobaczanie po raz n-ty

Moim zdaniem wyeliminować cakowicie źródeł zakażenia się nie da...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 06, 2013 9:22 Re: odrobaczanie po raz n-ty

tym razem dostałem optivermin... zabieram się więc za mordobicie tych paskudztw...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie paź 06, 2013 9:32 Re: odrobaczanie po raz n-ty

Powodzenia, bywa i tak, że odrobaczenie to całkiem długi proces.

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt paź 25, 2013 23:31 A co, jeśli się nie przyjmie (dokocenie) ?

A co, jeśli się nie przyjmie (dokocenie) ?

Mam gorący dla mnie temat na tapecie a mianowicie dylemat związany z przygarnięciem do domu kolejnego kota (lub dwóch - parka rodzeństwa, choć to może zakrawać na "zwichrowanie" ;) - największe obawy mam właśnie związane z tym, czy koty się zaprzyjaźnią... Miałem i nadal mam sytuację, że moja 7 letnia kotka jest po prostu aspołeczna, a mój mały 5 miesięczny kocurek praktycznie nie ma prawa się do niej zbliżyć i czuje się chyba odrzucony choć to ona zawsze przed nim zwiewa burcząc coś pod nosem..., z resztą Lesio który już odszedł za TM a był z nią razem przez 6 lat też nigdy nie dostąpił "zaszczytu" zaprzyjaźnienia się - po prostu taki aspołeczny z niej typ ;) Dziwna ta obecna relacja bo regularnie raz dziennie albo na dwa dni przez 10 minut koty ganiają się w tą i z powrotem... i to właściwie tyle zażyłości (tak samo było z Lesiem).
Mało tego, kotka na początku jak przyszedł mały, dostała jakiegoś zapalenia żołądka ze stresu, wymiotów, praktycznie co zjadła to zwymiotowała, ale po tygodniu (z lekami niestety) było już OK.

Teraz myślę aby małemu jednak zorganizować towarzystwo, bo jest bardzo energicznym i wspaniałym ciekawskim gadającym przytulaśnym kotkiem, ale czuje się chyba samotny, mimo że w domu jest ta "czarna mamba"... i ja
Co zrobić ? Bo nawet wzięcie kota na próbę (co raczej wykluczam) nie jest chyba obiektywne a bardzo mi zależy, aby kotki się polubiły.

Czy prawidłowo wnioskuję, że większe jest prawdopodobieństwo że kociak prędzej zaprzyjaźni się z innym kociakiem ?
Potencjalny nowy domownik ma 3 mce i jest nieśmiały, spokojny, mój natomiast to diabeł wcielony...
Jaki będzie efekt takiego towarzystwa ? - niech ktoś coś podpowie... I jaki może być potencjalny wpływ pojawienia się kolejnego kota na czarną mambę ? Czy znów stres, wymioty i zapalenie żołądka ją czeka ?... A może kolejna adopcja to jednak zły pomysł ?

No i też zapytam jak zorganizować środki ostrożności na dzień dobry, bo przychodzący/e nie szczepione, nie odrobaczane chyba.
Liczę na jakieś wskazówki praktyczne dla tego konkretnego przypadku.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt paź 25, 2013 23:52 Re: A co, jeśli się nie przyjmie (dokocenie) ?

Wnioskujesz prawidłowo, na pewno się zaprzyjaźnią, a kotka jakoś to przeżyje. Jeśli chodzi o szczepienie i robaki, Twoje są szczepione i chyba nie chorowały, więc ryzyko wzajemnego zarażenia jest małe. Na wszelki wypadek odrobacz wszystkie koty, kiedy nowy już się zadomowi, a za miesiąc go zaszczep.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 26, 2013 0:28 Re: A co, jeśli się nie przyjmie (dokocenie) ?

sęk w tym że dopiero co zakończyłem drugą turę ponownego odrobaczania, bo u małego był nawrót... czy dopuszczalna trzecia tura ? (ostatnio optivermin, oba, najpierw przez 4 dni, po 2 tyg. przez 3 dni)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 181 gości