Co się dzieje z moim kotem ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 07, 2014 19:13 Re: Trzecia powieka - jakies pomysły ?

To może być objaw zatrucia. Gdy u mojej koteczki migotka była cały czas widoczna, miała podwyższone parametry nerkowe. Całe szczęście minęło bez szkód w organizmie - po prostu Miśka popijała wodę z kwiatów, w której rozpuszczona była odżywka (taka w proszku, dołączana do kwiatów ciętych w marketach).
Obrazek

vega29

 
Posty: 6487
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob lut 08, 2014 12:12 Re: Czy to reakcja poszczepienna ?

wczoraj podany biotyl w południe, wieczorem już wyraźna poprawa, brak wymiotów, apetyt, pije wodę z chęcią choć małe porcje. wieczorna kupa mała, miękka, ale nie to co wcześniej. póki co na intestinalu.
dziś i jutro powtórka biotylu, a w poniedziałek się zobaczy co dalej.
morfologia/biochemia bardzo ładna, tylko nie wiedzieć czemu podwyższone płytki krwi na 803 (300-800) i minimalnie obniżone MPV 13 (14-18) i niższa glukoza, ale to chyba przez niejedzenie.

jakby ktoś miał wiedzę co to może być (może to tylko przekłamanie w badaniu?) , prośba o info.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lut 09, 2014 17:07 jak oduczyć koty...

jak oduczyć koty...

np. codziennego notorycznego włażenia na blat ?

http://s1.postimg.org/mfxvj6ab3/P1236123.jpg

bo spokojnie śniadanie mogę zjeść tylko w czasie kiedy i one jedzą..., tyle że one jedzą szybciej ;)
Ostatnio edytowano Śro maja 07, 2014 10:39 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 2 razy
Powód: za duże zdjęcie zamieniłam na link
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lut 09, 2014 17:16 Re: jak oduczyć koty...

hehe, też bym chciała wiedzieć :roll:
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Nie lut 09, 2014 17:20 Re: jak oduczyć koty...

u mnie dziala dzwiek paszcza psszzzzssssyyyyttttttt, tyle ze moje na szczescie nie sa zainteresowane ludzkim zarciem a jedynie ruchem i zainteresowaniem ludzia przy stole. Na blaty wlaza stale jak na nich nic nie robie. Jak mnie nie ma hulaj dusza, wszystko musi byc zwiedzone. Poddalam sie juz dawno :) Jak na blacie robie cokowiek to probuja ale to psssszzzzzzyytt dziala - nie wlaza:)

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 17:36 Re: jak oduczyć koty...

color1 - nie masz innych problemów :ryk: :ryk: :ryk:
moje nie włażą - i to też problem..... :mrgreen:

a tak serio - dlaczego nie założysz kotom jednego wątku tylko tak rzucasz tematami? to mimo wszystko jest trochę inne forum niż np motoryzacyjne, gdzie np problemy zasilania :mrgreen: konkretnego modelu skupia zainteresowanych . Wiesz - kot to jest kot - całość, a nie poszczególne moduły :mrgreen: :mrgreen:
I wiesz - nie jest to z mojej strony żadna złośliwość, czytam Cię od dawna i dopiero dziś tak mi się skojarzyło, bo na forach motoryzacyjnych też bywam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 18:17 Re: jak oduczyć koty...

Odwieczny problem kociarzy i chyba nikt nie zna odpowiedzi na Twoje pytanie :lol: :lol: :lol: .
Ja mam jednego kota i też mi się kręci na blacie, włazi na deskę do krojenia w trakcie przygotowywania dla niego mięska, w trakcie przygotowywania śniadania, kolacji, obiadu, w trakcie .... :roll: :wink:

Nie włazi tylko wtedy, kiedy mam większe gabarytowo przygotowywanie posiłków (święta), pieczenie ciast itp.etc. kiedy cały blat jest zajęty produktami, wtedy jakby wiedział, że TO nie miejsce dla niego i nawet nie próbuje wskakiwać. Mój rudas generalnie reaguje na słówko "sio, sio, sio..." zmyka wtedy w podskokach i daje spokój zainteresowaniu blatem.
Może spróbuj nauczyć swoje kotki reagowania na TO jedno słówko, które będzie im mówiło, że tutaj nie wolno im być i będą je respektowały :ok:

Fajnie zobaczyć Milo, Apacza i Ryśka w komplecie, tylko Mysi brakuje :D :D :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lut 09, 2014 18:52 Re: jak oduczyć koty...

kwinta - to czas na drugiego , dwa będą łaziły :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 23:12 Re: jak oduczyć koty...

kwinta pisze:Fajnie zobaczyć Milo, Apacza i Ryśka w komplecie, tylko Mysi brakuje :D :D :D

Mysi brakuje bo została zjedzona...

- żartuję ;) ona już jako stateczniejsza pani wie jak się zachować, nie trzyma z plebejskimi kotami... no i faktycznie się słucha

izka53 pisze:kwinta - to czas na drugiego , dwa będą łaziły :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

to prawda, wystarczy że jeden prowodyr się znajdzie...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lut 09, 2014 23:48 Re: jak oduczyć koty...

color1 pisze:
kwinta pisze:Fajnie zobaczyć Milo, Apacza i Ryśka w komplecie, tylko Mysi brakuje :D :D :D

Mysi brakuje bo została zjedzona...

- żartuję ;) ona już jako stateczniejsza pani wie jak się zachować, nie trzyma z plebejskimi kotami... no i faktycznie się słucha

izka53 pisze:kwinta - to czas na drugiego , dwa będą łaziły :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

to prawda, wystarczy że jeden prowodyr się znajdzie...


taa...moja arystokratka po stole nigdy nie łaziła...przyszedł Gucio - zaczęli oboje - skrycie....Doszedł Pietrucha bez żadnych manier - wszystkie trzy koty na ZABRONIONYM stole...I żeby to jeszcze coś chciało zeżreć...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15076
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 10, 2014 1:14 Re: jak oduczyć koty...

Podobno pomaga na pewien czas nakleić na krawędź blatu taśmę obustronną ;) jak kot wskoczy i się mu klei zaczepi o łapki raz czy dwa, to potem już nie chce wskakiwać.
Tak słyszałam, nigdy nie próbowałam, jakoś grzeczne koty miałam i po stole nie chodziły ;]

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 10, 2014 1:39 Re: jak oduczyć koty...

Szalony Kot pisze:Podobno pomaga na pewien czas nakleić na krawędź blatu taśmę obustronną ;) jak kot wskoczy i się mu klei zaczepi o łapki raz czy dwa, to potem już nie chce wskakiwać.
Tak słyszałam, nigdy nie próbowałam, jakoś grzeczne koty miałam i po stole nie chodziły ;]

A jak będzie niegrzeczny, to zdrapie taśmę razem z warstwą blatu :mrgreen:
Moja tymczaska załatwiła w ten sposób drzwi. A jak się wkurzała, że coś jej się do łap przykleja, tym bardziej starała się to zdrapać.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19350
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lut 10, 2014 1:58 Re: jak oduczyć koty...

A tak serio, to czemu miałyby nie wchodzić na blat? 8O

nawet nie próbowałam oduczać, czasem po prostu zamykam kuchnię, to o wiele prostsze :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 10, 2014 7:15 Re: jak oduczyć koty...

Rzeczywiście kot lubi wchodzić na stół i ciężko go oduczyć. Ja moją kotkę od razu ściągam ze stołu i mówię: -Nie wolno, zejdź. Ona chyba wie, że nie wolno, bo czasem chodzi po stole, jak nikogo nie ma w kuchni, a jak ktoś do kuchni wchodzi, to ona sama szybko ucieka. Przy mnie wchodzi tylko na brzeg i kładzie się na gazetach.

Ewa i Mruczka

 
Posty: 10
Od: Sob lis 30, 2013 14:41
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 10, 2014 9:04 Re: jak oduczyć koty...

Ale masz urocze kotki ! :1luvu:

Ja za każdym razem Gucia ściągałam z blatu, zdarzało się kuchnię zamknąć, a potem on już sam wiedział, że nie wolno...
Pewnie jak nikt nie patrzył, to mu było wolni :ryk: no ale ...

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 152 gości