Co się dzieje z moim kotem ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 26, 2013 2:01 Re: A co, jeśli się nie przyjmie (dokocenie) ?

Ja tego środka nie używam, zawiera prazikwantel na tasiemce i fenbendazol na nicienie, moim zdaniem i niektórych weterynarzy fenbendazol nie jest skuteczny. Używam środki zawierające oprócz prazikwantelu pyrantelum, które działa skutecznie. A czasem tylko pyrantelum na glisty, zwłaszcza u małych kotów. Takie preparaty to np. drontal lub pratel, podaje się raz, po 2 tygodniach drugi, po co tamten tyle razy? Chyba przez ten fenbendazol, a i tak, jak widać, jest to mało skuteczne.
Ja bym odrobaczył wszystkie, może mniejszą dawką. Chyba że nowy będzie bardzo zarobaczony, to znaczy będzie wymiotował glistami albo będą w odchodach. Poobserwuj go przez kilka dni. Jak wolisz, potrzymaj go oddzielnie przez ten czas, potem odrobacz tylko jego. Ale i pozostałe koty by warto, przez ten fenbendazol ...

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 26, 2013 6:51 Re: A co, jeśli się nie przyjmie (dokocenie) ?

Też myślę, że będzie dobrze - kotka jakoś to przeżyje, nie martw się, a mały będzie miał przyjaciela :ok: Co do odrobaczania - ja u kotów stosuję Milbemax, jest b. delikatny i skuteczny, a dla maluchów występuje w wersji Junior.
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 30, 2013 23:13 kociak - wypadanie/zmiana zębów

kociak - wypadanie/zmiana zębów

a dokładniej chodzi o kły...
właśnie zauważyłem, że spod "mlecznych" kłów wychodzą zaczątki kłów stałych (patrząc od przodu paszczy) - czy tak to powinno się odbywać ?
jakieś doświadczenie z kotami mam ale nigdy nie udało mi się zauważyć etapów tej wymiany, raczej zgubienie zęba i pojawienie się nowego.
mam wrażenie że swędzą go dziąsła, bo jak mnie gryzie to zaciska paszcze coraz mocniej jakby chciał mi rękę zjeść ;) - dość boleśnie...

iść z tym do weta ? nie ma stanu zapalnego ale od kilku dni ma dziwny zapach z pyszczka... jakby kwaśnego mleka albo właściwie serwatki
- chyba ze to od tuńczyka... ;)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro paź 30, 2013 23:19 Re: kociak - wypadanie/zmiana zębów

[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12964
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro paź 30, 2013 23:21 Re: kociak - wypadanie/zmiana zębów

U mnie prawie wszystkie kociaki tak wymieniały kły.
W końcu kot w tym wieku to już ścisły mięsożerca - nie może sobie pozwolić na przerwę w pożywianiu na czas wyhodowania nowych sztućców ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 31, 2013 21:46 Re: najpierw sterylka czy nowy kot?

najpierw sterylka czy nowy kot?

to i ja o coś dopytam, bo może mnie dotyczyć.
w domu kocurek 5 miesięcy, za mały na ciachnięcie
- wariant 1, do domu przychodzi drugi taki ok 6 miesięcy, nie ciachnięty
- wariant 2, do domu przychodzi drugi taki ok 6 miesięcy, ciachnięty

jakie są potencjalne przykłady zachowań jednego i drugiego wariantu pod względem ew. dominacji, znaczenia itp ?
kiedy ciachnąć (oba w wariancie 1) czy ew. zaczekać z adopcją (ale musiałbym czekać do stycznia mniej więcej) ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw paź 31, 2013 22:14 Re: najpierw sterylka czy nowy kot?

color1 pisze:to i ja o coś dopytam, bo może mnie dotyczyć.
w domu kocurek 5 miesięcy, za mały na ciachnięcie
- wariant 1, do domu przychodzi drugi taki ok 6 miesięcy, nie ciachnięty
- wariant 2, do domu przychodzi drugi taki ok 6 miesięcy, ciachnięty

jakie są potencjalne przykłady zachowań jednego i drugiego wariantu pod względem ew. dominacji, znaczenia itp ?
kiedy ciachnąć (oba w wariancie 1) czy ew. zaczekać z adopcją (ale musiałbym czekać do stycznia mniej więcej) ?



5 miesięczniak nie jest za mały.
Za to może znaczyć. Mam takiego, już ciachniętego, już nie znaczy.

Wariant 1. będzie znaczyć, będzie wojna.

Wariant 2. jeśli nie wykastrujesz swojego, to i tak może zacząć znaczyć.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lis 01, 2013 0:25 Re: najpierw sterylka czy nowy kot?

Moim zdaniem nie ma znaczenia, koty w tym wieku zachowują się jeszcze jak kociaki. Mam teraz takie dwa w wieku około roku, niedługo będę kastrował. Nie biją się, chyba że w zabawie, nie obsikują, nie znaczą.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 01, 2013 0:43 Re: najpierw sterylka czy nowy kot?

no właśnie, mój obecny z zachowania to jeszcze dzieciątko, ale nie wiem co się okaże jak przyjdzie rówieśnik.. to bardzo szybko się dzieje. w sumie zastanawiałem się czy w połowie grudnia go nie ciachnąć albo i trochę wcześniej (lub później), w zależności od charakterystycznego pomiaukiwania i zachowania...;)

po prostu pytam, jak to w praktyce wygląda jak w domu pojawia się konkurent.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt lis 01, 2013 20:22 Re: najpierw sterylka czy nowy kot?

Kocurki zbyt wcześnie kastrowane mogą mieć kłopoty z niedorozwojem i zatykaniem cewki moczowej nawet bardzo drobnymi kryształami w moczu. Mój weterynarz po prostu wącha kota, jeśli poczuje w wiadomej okolicy charakterystyczny, już zmieniony zapach moczu, kastruje. Te moje roczne nie mają jeszcze takiego zapachu.
A konkurent ... u mnie jest sporo konkurentów, kastrowanych też, i jakoś się jeszcze nie pozabijały.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 19, 2013 11:49 pytanie o koci katar

mam takie pytanko: jeśli kociak miał kk i został wyleczony, to jakie skutki zdrowotne może w przyszłości przynieść ten fakt (nosicielstwo kk) ? nawroty ? skłonność do innych chorób ? chodzi także o relację z innym kotem, który kk nie miał nigdy ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto lis 19, 2013 11:56 kastrować już czy nie ?

kastrować już czy nie ?

byłem u weta ale upiera się że za wcześnie, dopiero pod koniec grudnia albo w styczniu, mój kociak zaś - mimo ze nie znaczy, mocz nie śmierdzi, to zachowuje się często bardzo niespokojnie (może mu się nudzi), ale też próbuje kopulować swoje pluszowe zabawki, albo moja rękę w czasie zabawy... no i dodatkowo to charakterystyczne pomiaukiwanie. mam w domu starszą kilkuletnią kotkę, ale ona nie pozwala się nawet zbliżyć (jest aspołeczna), co może go dodatkowo nakręcać...

ciachnąć go już ? ma 5,5 mca (orientacyjnie)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto lis 19, 2013 12:27 Re: kastrować już czy nie ?

lepiej posłuchać weterynarza, on wie najlepiej. miał już wiele podobnych przypadków :)

habatka

 
Posty: 3
Od: Wto lis 19, 2013 11:03

Post » Wto lis 19, 2013 12:54 Re: kastrować już czy nie ?

Kastrowałam kociaka dokładnie w wieku 5,5 miesiąca. Również zaczął już znaczyć. Mój wet nie miał żadnych przeciwwskazań. Miki ma obecnie 15 miesięcy, wyrósł na dorodnego kocura, nie ma problemów zdrowotnych. Zabieg zniósł bardzo dobrze.

Alyss

 
Posty: 535
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Wto lis 19, 2013 13:39 Re: kastrować już czy nie ?

Można kocura kastrować znacznie wcześniej. Nie ma przeciwskazań, a kociak uniknie niepotrzebnego skoku hormonów. Do dziś żałuję, że nie oszczędziłam tego swojemu kocurowi (także za radą weta, a wtedy jeszcze nie pytałam o jego osobiste doświadczenia ani o wyniki badań).

Ale jest i druga strona medalu - trudno zmusić weterynarza, by zrobił coś wbrew swoim przekonaniom. Prościej byłoby znaleźć innego weterynarza, który taki zabieg przeprowadzi.

habatka pisze:lepiej posłuchać weterynarza, on wie najlepiej. miał już wiele podobnych przypadków :)

Śmiem wątpić. Jeśli weterynarz nie zgadza się na kastrację przed wystąpieniem ewidentnych objawów dojrzewania, to nie nie ma żadnego porównania - bo skąd? Nie wie, jak rozwijają się kocurki kastrowane wcześniej.
Oczywiście - mogę się mylić. Można go o to wprost zapytać: czy ma takie doświadczenia, ewentualnie czy czytał informacje na ten temat (mam na myśli teksty dotyczące faktów, a nie opinie).
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 483 gości