Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 02, 2013 11:18 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

"Rodzice" adopcyjni ślepej Laluni też zapytali mnie w pierwszym telefonie o wady genetyczne i wkurzyli mnie tym pytaniem na wstępie, ale potem okazało się, że pytanie było nie przemyślane, a dom jest idealny, więc już mnie niewiele zdziwi (swoją drogą Dom Laluni podczytuje wątek, więc z tego miejsca pozdrawiam Was kochani! :mrgreen: )

No tak... zakichane święta idą... znowu będą prezenty...
Będzie po nowym roku co zbierać z ulicy... :roll:

Jakieś 3 lata temu zebraliśmy w tym czasie z małżem na raz kota i szczeniaka.
W zeszłym roku w lutym przyniesiono nam Kropkę (czyżby też nie przemyślany prezent?)
I znowu psy wystraszone przez fajerwerki, biegające w pięknych obrożach środkiem ulicy...
I tak w kółko... ech... :evil:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 12:19 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Zosik pisze:"Rodzice" adopcyjni ślepej Laluni też zapytali mnie w pierwszym telefonie o wady genetyczne i wkurzyli mnie tym pytaniem na wstępie, ale potem okazało się, że pytanie było nie przemyślane, a dom jest idealny, więc już mnie niewiele zdziwi

W sumie te wady to mi się oczywiste już wydało jakiś czas temu, tam są same czarno białe kociska, geny się nie mieszają, Lalunia "patrzy w duszę", a Wonsz... Wonsz jest Wonsz.

Zosik pisze:(swoją drogą Dom Laluni podczytuje wątek, więc z tego miejsca pozdrawiam Was kochani! :mrgreen: )

Upraszam Państwa o sklonowanie się, klonom proszę oddać kolejno Wensza i Młotka.

(Wensza zatłukłby Młotek... :ryk: ale wymyśliłam w ten poniedziałkowy poranek...)

Zosik pisze:(...)I znowu psy wystraszone przez fajerwerki, biegające w pięknych obrożach środkiem ulicy...
(...) :evil:

No co? Niech sobie pobiega i popatrzy na sztuczne ognie a, że zwiał?! Kupimy sobie nowego bo jest promocja na "rabladory" na Tablicy, nie?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 13:04 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Nie ma to jak rozweselić się z nowym tygodniem... 8)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 13:53 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Byłam u weta. Dopiero mi było wesoło, jak pani taka starsza stwierdziła, że to ja jej ukradłam kocięta z piwnicy 8O
To jest dobry początek tygodnia...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 14:06 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

A ukradłaś?
Bo jak Cię znam, to bym się nie zdziwiła :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 18:45 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Nie ukradłam, po za tym poszkodowana opisuje zdarzenie następująco:

"koteczki się bawiły koło drzewka, szykowałam im jedzenie, cieszyły się, że zaraz je nakarmię, kroiłam im mięsko" po czym stek takich słów, jakie używam na codzień, ale tu cenzura i banany za to, z ust staruszki.
c.d.
"no i patrzę, a tam taka stara gruba k... stoi i pali papierochy, dwie gówniary jakieś młode i taka jak pani"
cisza...
...
...
...
"to była pani, ja wiem!"
...
...
...
Okej, więc dopasowując, weźmy 4 ludzi :piwa: . Ta gruba i z papierochami to na pewno ilgatto (coby nie było, ilgatto jest mała, drobna, niepaląca - totalne przeciwieństwo, toteż wyobraźnia podpowiedziawszy mi takie rozwiązanie, możliwość ucieczki do mojej głowy uratowała mnie przed mordem czy obłędem), te dwie gówniary to niech będą yyy... no ja i Ty (Zosik). A ta "Pani" co to niby jak ja, to weźmy taką "iwonkę" :ryk: :ryk: :ryk:
...
...
...
(owa ostatnia z wymienionych szuka tych kociaków od 2 tygodni ponad... odkąd zostały skradzione.)
...
...
pani uwierzyła, że to nie ja, jakoś.
...
...
rozpacz, dla kociaków miała domki. "Teraz stara k... jej kociaki zabrała..."
...
...
...
"kocicy już nie wysterylizuje, by wysterylizowała jakby do domków poszły, ale jak jej ta k... ukradła koty to..."
...
...
wyszłam stamtąd z kwadratową głową woniejąca odorem bijącym od pani starszej, "o'de kocurr" wymieszanej z "o'de kupaa"

Zdrowia, zdrowia mi brak w obliczu takich pań starszych :|
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 19:43 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

uhuhuu to wesoło :D
Ale biorąc pod uwagę, że pani starsza wymieniła wśród złodziei starą, grubą k****, dwie gówniary i Ciebie, to ja bym się cieszyła, że ani starą, grubą k**** w jej oczach nie jesteś, ani gówniarą.
Swoją drogą już nas w trójkę + Iwonka widzę, jak kradniemy pani kotki sprzed nosa. Było by śmiesznie :mrgreen:
Że tylko ja palę, to musiałabym być rzeczoną SGK.
No cóż...
c'est la vie... :smokin:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:07 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Ale wiesz... pani wyznała, że ona wie po co tym 4 babom były kociaki ...

:idea: sprzedają takie do laboratoriów na testy, albo dają do fundacji, a fundacje im za to płacą :idea:
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:13 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Musimy więc zająć się tym zawodowo!
Ja przytyję i będę grubą (niezbyt starą) k**** z piapierochem i będę łapać koty.
Ty zajmiesz się kontaktami z laboratoriami i fundacjami, do których będziemy je sprzedawać, boś pyskata i ciężko Cię przegadać.
A ilgatto zajmie się pijarem, albowiem mądra jest i wiarygodna.
Ot - biznesplan na prędce skonstruowany.
To nasza życiowa szansa - powiadam Wam.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:15 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Lepiej by było jakbym jednak robiła coś bez otwierania paszczy :lol:

Ale takie betony są przerażające. Pani uciekła, dosłownie, jak powiedziałam o sterylce aborcyjnej :lol:
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:16 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

To ta pani była w ciąży? :ryk:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:21 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Nie, kotka jednak zaraz znów będzie "w".
Jeśli tylko "iwonka" nie przeszkodzi, a Ty pomożesz, to możemy ją odłowić i zrobić coś na kształt remake'a 4 bab, a potem oddać. Tylko jeszcze fundusze by się przydały na sterylkę. :roll: I miejsce do przetrzymania. A wet dowodzący mówi, że ta pani i sterylki to temat rzeka, no i, że WSZYSCY "ciachacze" ją znają... :roll:
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:27 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Idę na to!
Podnieśmy rękawicę!
Może zapytamy Chiarę, czy PJD dałaby radę pomóc nam w sfinansowaniu sterylki?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 20:38 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Gdzie przetrzymamy? Wszystko musi być dopracowane.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon gru 02, 2013 21:08 Re: Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Musiałby mi Seba odgruzować piwnicę. Tylko zimno tam jest jak skurczybyk.
Ale biorąc pod uwagę, że to kotka wolnożyjąca, to może da radę kilka dni po sterylce przeżyć takich warunkach?
No i muszę klatkę odebrać od Darka.

Edit: A ten Twój strych nie wchodzi w grę? Tam przynajmniej ciepło.

Nie wiem czy mój administrator znowu się nie przyczepi o przechowanie kota w piwnicy... :roll:

A z Sebą walczę w sprawie odgruzowania, ale jest ciężko... Na zimę zachomikował tam rzeczy pod sufit :(

Dobrze by było, gdyby była inna opcja, bo moja piwnica jest opcją bardzo złą :(
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5, Vi i 214 gości