Kocie oczka - wątpliwości?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2013 17:04 Kocie oczka - wątpliwości?

Witam serdecznie,

Jestem nowa na forum i nie wiem, czy trafiłam do dobrego działu - jeżeli nie, proszę o przeniesienie.

Mam problem z moją 11,5 tyg. koteczką, kotka od początku, tj. prawie od czasu, gdy otworzyła oczka w czwartej dobie ma je takie lejące, załzawione, czasami pojawia się w nich trochę ropy, nie jakoś bardzo, ale odrobinka tego była prawie każdego dnia, o różnych porach. Początkowo nie reagowaliśmy, bo taki mały kociak tuż po otwarciu oczu często ma w nich łezki, ponadto to kotka brytyjska z krótkim noskiem i widzieliśmy już brytyjczyki, które przez te swoje noski, tak jak persy, miały problem z oczkami. Dopiero w wieku mniej więcej 7-8tyg. otrzymaliśmy antybiotyk do oczu w kropelkach, bo niby zapalenie spojówek miała. Szczególnej poprawy po tym nie było, ale dramatu też nie. Kotka była pod stałą obserwacją wet., tzn. często bywaliśmy z nią u weterynarzy (trzech różnych), nikt inny nie zwrócił nam na to uwagi.

Koteczka była trzykrotnie odrobaczana i raz zaszczepiona, za 3 dni byliśmy umówieni na drugie szczepienia. Rzecz jasna koteczka nie jest koteczką wychodzącą, ale nie mogę też zagwarantować, że wracając do domu ja sama nie przyniosę czegoś na butach, ubraniu, poza tym miała sporadycznie kontakt z psem rodziców
Przeprowadziliśmy się na wieś, od kilku dni koteczka zaczęła mi się wydawać jakaś taka niespokojna, teoretycznie mogła być to przeprowadzka, upał, ale asekuracyjnie pojechaliśmy do lokalnego weta, on nic konkretnego nam nie powiedział, ale twierdzi, że widzi jakiś zaczątek trzeciej powieki i te "lejące" się oczka, dostaliśmy zastrzyk na podniesienie odporności, jutro drugi zastrzyk, żadnych innych objawów weterynarz nie zauważył, temperatura w normie, badanie kału ok, bez pasożytów. Apetyt w normie, nie jakiś nadmierny, ale normalny, tak jak wcześniej - karma sucha Power of Nature plus troszkę przemrożonego mięska i w ramach smakołyku mała puszka PoN, waga w wieku 11tyg. - 1,5kg, tygodniowe przyrosty rzędu ok. 140-170gr.

Czy to może być koci katar? Cy coś innego? Ten zaczątek trzeciej powieki... Bardzo się martwię, a tutejszy lokalny weterynarz miał do nas dość mocno "neutralny" stosunek, przepraszam, że tak o tym piszę, ale na moje pytanie, czy to koci katar, odp. mi, że nie wie, bo kotka wygląda dobrze, nic więcej poza tym zastrzykiem na wzmocnienie nie przewiduje. Ale ta powieka, te oczka, przecież tak być nie może...

Co powinnam zrobić? Badania krwi? Czy coś innego?
Proszę o pomoc, wskazówki, rady, cokolwiek...

mysza86

 
Posty: 2
Od: Śro sie 07, 2013 16:39

Post » Czw sie 08, 2013 7:20 Re

U moich kotów trzecia powieka i łzawiące bądź ropiejące oczy są pierwszymi objawami kk. Szczepienie nie daje 100% pewności, że kot nie zachoruje - łagodzi tylko przebieg choroby. Ja na Twoim miejscu udałabym się do miastowego weta, bo czytając różne wątki, mam wrażenie, że ci na wsi olewają zwierzaki. W dziale "weci polecani" poszukaj wątku z lekarzami z najbliższego miasta i pojedź tam z małą.
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 08, 2013 8:32 Re: Kocie oczka - wątpliwości?

wybierz się do dobrego okulisty :idea: to zbyt długo trwa aby bagatelizować.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 08, 2013 13:09 Re: Kocie oczka - wątpliwości?

Dziękuję za odp. Też moje pierwsza myśl, że koci katar, ale nie wiem, bo to może być równie dobrze objaw czegoś innego, tak to jakoś jest, że człowiek chce zaufać swojemu weterynarzowi.
Dzisiaj też byliśmy u weterynarza, innego, ale też w okolicy, nic więcej nie usłyszeliśmy, że wydzielina jest, ale nie aż tak dużo, trzecia powieka też jest, ale ledwie widoczna, więc czego panikujemy, jeść - je, temperatury nie ma... dostaliśmy drugi zastrzyk wzmacniający i tyle... eh, musimy działać dalej :(

mysza86

 
Posty: 2
Od: Śro sie 07, 2013 16:39




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], qumka, Zeeni i 297 gości