poturbowany kotek nie sika

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 03, 2013 22:08 Re: poturbowany kotek nie sika

ASK@ pisze:co z kotką?
:?:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 03, 2013 22:18 Re: poturbowany kotek nie sika

Założycielka wątku już się pewnie nie odezwie. :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 04, 2013 0:15 Re: poturbowany kotek nie sika

z kotką lepiej. Rozmawiałam z wet telefonicznie po przeczytaniu Waszych postów, niestety było to na drugi dzień po podaniu. Powiedziala, że mam ją obserwować czy coś się dzieje, ale nie dzieje się nic. Mam nadzieję, że Lora nie przypłaci zdrowiem mojej głupoty. Dzisiaj zaczęła nawet chodzić, mimo że tylne łapki ją bolą (kuleje), ale z kręgosłupem dużo lepiej

kate__73

 
Posty: 9
Od: Wto lip 30, 2013 21:24
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Nie sie 04, 2013 0:27 Re: poturbowany kotek nie sika

:ok: :ok: za Lorcie - wracaj do zdrowia koteczko :1luvu: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 04, 2013 0:29 Re: poturbowany kotek nie sika

dzięki Cindy. Wypłakałam już morze...

kate__73

 
Posty: 9
Od: Wto lip 30, 2013 21:24
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Nie sie 04, 2013 0:37 Re: poturbowany kotek nie sika

kate__73 pisze:dzięki Cindy. Wypłakałam już morze...


Nie placz, badz dobrej mysli - i pomysl koniecznie nad zabezpieczeniem okien zeby w przyszlosci uniknac nieszczescia. Jak kicia szczesliwie urodzi to musisz ja wysterylizowac - zeby nie rodzila niepotrzenie kociakow bo i tak kociej niedoli jest wbrod. :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 04, 2013 0:42 Re: poturbowany kotek nie sika

wiem. Wysterylizuję ją na pewno. Miała tak upierdliwe i częste rujki, że zaczęłam jej podawać leki. Do momentu aż się dowiedziałam jakie są rakotwórcze :( Wtedy podjęłam decyzję o tej ciąży. Jak urodzi i dojdzie do siebie to od razu ją oczywiście wysterylizuję

kate__73

 
Posty: 9
Od: Wto lip 30, 2013 21:24
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Nie sie 04, 2013 0:51 Re: poturbowany kotek nie sika

kate__73 pisze:wiem. Wysterylizuję ją na pewno. Miała tak upierdliwe i częste rujki, że zaczęłam jej podawać leki. Do momentu aż się dowiedziałam jakie są rakotwórcze :( Wtedy podjęłam decyzję o tej ciąży. Jak urodzi i dojdzie do siebie to od razu ją oczywiście wysterylizuję


ale dopiero jak przestanie karmic kocieta :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 04, 2013 7:46 Re: poturbowany kotek nie sika

kate__73 pisze:wiem. Wysterylizuję ją na pewno. Miała tak upierdliwe i częste rujki, że zaczęłam jej podawać leki. Do momentu aż się dowiedziałam jakie są rakotwórcze :( Wtedy podjęłam decyzję o tej ciąży. Jak urodzi i dojdzie do siebie to od razu ją oczywiście wysterylizuję

To wet nie doradził sterylki? Najprostszego rozwiązania uciążliwych rujek. Sterylka zrobiona przed pierwszą rują zabezpiecza kotki przed rakiem listew mlecznych w 80%.
Trzymam kciuki za małą bo (nie będę się powtarzać za innymi czyja to jest wina) musi cierpieć bardzo ;( Mam nadzieję, że na maluszkach w przyszłości upadek, zbicie i podanie nieodpowiedniego leku nie odbije się. Tak jak na mamie. Masz jeszcze przed sobą poród i dobrze się zastanów czy weta nie mieć pod rękę lub cesarki jej nie zrobić. Takie wypadki zostawiają ślad w organizmie i kotka może mieć wielkie problemy z urodzeniem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sie 04, 2013 8:48 Re: poturbowany kotek nie sika

Ale mam nadzieję że wet powiedział Ci iż koteczka wymaga teraz kontrolnych badań krwi?
Które ocenią morfologię, pracę nerek i wątroby?
Tym bardziej że jest w ciąży, te organy są i będą dodatkowo obciążone jeszcze przez pewien czas, a potem przed nią ogromny wysiłek - poród, też nie wiadomo jak zakończony, naturalnie czy cesarką (a więc operacją, narkozą).
Kotka przyjęła toksyczną dawkę leku który kotom bardzo szkodzi, jest w ciąży, dopiero co miała poważny wypadek. Tak po prawdzie nie powinna rodzić naturalnie po takim urazie. Ona trzy tygodnie przed porodem ledwo jest w stanie chodzić. Może mieć połamaną miednicę, poważne urazy.
Nie można tak sobie po prostu czekać i obserwować.

Trzeba dokładnie ocenić jej stan, monitorować go i prostować co się da.
Tym bardziej że przed kotką wkrótce poród i/lub być może operacja.

Kotka jest w zupełnie niepotrzebnej ciąży, miała uraz któremu można było łatwo zapobiec, dostała bezsensownie lek trujący dla kotów.
Dużo zupełnie niepotrzebnych rzeczy się w ciągu miesiąca wydarzyło w życiu tej kotki :(
Teraz trzeba zrobić wszystko by ta historia miała szansę dobrze się skończyć.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sie 04, 2013 13:30 Re: poturbowany kotek nie sika

Blue pisze:Ale mam nadzieję że wet powiedział Ci iż koteczka wymaga teraz kontrolnych badań krwi?
Które ocenią morfologię, pracę nerek i wątroby?
Tym bardziej że jest w ciąży, te organy są i będą dodatkowo obciążone jeszcze przez pewien czas, a potem przed nią ogromny wysiłek - poród, też nie wiadomo jak zakończony, naturalnie czy cesarką (a więc operacją, narkozą).
Kotka przyjęła toksyczną dawkę leku który kotom bardzo szkodzi, jest w ciąży, dopiero co miała poważny wypadek. Tak po prawdzie nie powinna rodzić naturalnie po takim urazie. Ona trzy tygodnie przed porodem ledwo jest w stanie chodzić. Może mieć połamaną miednicę, poważne urazy.
Nie można tak sobie po prostu czekać i obserwować.

Trzeba dokładnie ocenić jej stan, monitorować go i prostować co się da.
Tym bardziej że przed kotką wkrótce poród i/lub być może operacja.

Kotka jest w zupełnie niepotrzebnej ciąży, miała uraz któremu można było łatwo zapobiec, dostała bezsensownie lek trujący dla kotów.
Dużo zupełnie niepotrzebnych rzeczy się w ciągu miesiąca wydarzyło w życiu tej kotki :(
Teraz trzeba zrobić wszystko by ta historia miała szansę dobrze się skończyć.

Proszę ,posłuchaj Blue.
Wie co pisze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sie 05, 2013 23:14 Re: poturbowany kotek nie sika

Co u mamuski :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 383 gości