Cudna sparaliżowana Balbinka - ['] ((((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 29, 2014 9:42 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - w związku z Tulinkiem:)

Ależ ona jest cudna!

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 16:51 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - w związku z Tulinkiem:)

Axa76 pisze:Obrazek

Trochę mi drapak niestety zasłonił...



a dla mnie ten brzuszek największej urody, choć buziaczek słodziutki
Tuliś :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt maja 30, 2014 19:59 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - w związku z Tulinkiem:)

Śliczna, no... Moja. Brzuszek ogolony do usg, mięciutki i można się przytulać. O.

A teraz zbieram info z ostatnich dni.

Przeklejam z wątku Balbisi tu:

Balbisia była niesamowicie dzielna, nosiłam ją na rękach na zabiegi jak dziecko, wszystko dała z sobą robić, przekochana. Miała usg, rtg, badanie moczu na miejscu, badanie ciężaru właściwego moczu, pobranie moczu na badanie ogólne oraz na posiew, dostała od razu 2 leki i mam wrażenie, że pęcherz się uspokoił, że jest znacznie, znacznie lepiej.
Widziałam na usg jej pęcherz, weterynarz porównał to, co w nim jest, do widoku 'śniegu' w szklanej kuli, którą się potrząsa. Masakra.
W każdym razie wyniki moczu mają być jutro i w poniedziałek znowu jedziemy do Czech.
Wizyta trwała prawie 2 godziny, bardzo fajnie, i wyszłam stamtąd jakoś podniesiona na duchu.
Bo jeśli to 'tylko' pęcherz, to mam nadzieję, że da się to opanować.
Wynik posiewu jałowy.
Balbinka po antybiotyku i jeszcze jednym leku czuje się o wiele lepiej, przestało się zbierać tyle moczu, widać wyraźną poprawę.

Oby się to wszystko dało opanować. Niech będzie zdrowa.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 30, 2014 20:35 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - w związku z Tulinkiem:)

A łysy brzuszek też mam na zdjęciu, ale nie wiem, czy to tak wypada 8)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt maja 30, 2014 21:13 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - w związku z Tulinkiem:)

A w ogóle to czy ja nie wspominałam, że sobie żadnych zdjęć nie życzę?

Obrazek
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob maja 31, 2014 8:33 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - w związku z Tulinkiem:)

Słodzinka :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 31, 2014 8:43 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

No i chyba muszę edytować pierwszy post, bo na szczęście wiele się u mnie zmieniło i nie jestem już zdesperowana jak wtedy, gdy wątek zakładałam, i oby tak pozostało.

Chyba nie pisałam, że weterynarz w czeskiej klinice powiedział, że Balbi generalnie jest bardzo silna. Dobrze odżywiona, narządy ok. Tak powiedział: jest silna.

Balbi waży 3 kg.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 31, 2014 9:51 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

Dobrze odżywiona :lol: No, o to już ona zadba, nie ma się co martwić, w razie czego komarem przegryzie ;)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob maja 31, 2014 11:45 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

Śliczna ta kocica jest
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3717
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon cze 02, 2014 14:05 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

Dziękuję w imieniu Balbinki! :D

Po 16 kolejna wyprawa do czeskiej kliniki.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 02, 2014 14:22 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

anita5 pisze:Dziękuję w imieniu Balbinki! :D

Po 16 kolejna wyprawa do czeskiej kliniki.


czymamy :ok: :ok: :ok: i buziaki od Tulisia

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 02, 2014 18:07 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

Dziękujemy za buziaki!

Balbusia miała ponownie usg, w pęcherzu trochę mniej osadu. Dostała leki i zobaczymy, jak dalej. W każdym razie jestem dobrej myśli.
Wiozła mnie moja kochana sis, jechały też z nami jej córki, i pan doktor pozwolił całej ekipie wejść do gabinetu, dziewczynki stały jak zaczarowane i patrzyły zafascynowane, jak Balbi miała robione usg.
Moja siostra od razu chciała młodszej zbadać brzuszek. :wink: No ale ostatecznie do niczego nie doszło. 8)
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 03, 2014 6:51 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

A to dobre :)
Za Balbinkę wciąż :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2014 12:35 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

Balbinka odkryła łóżko. To wcale nie jest dobrze.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 03, 2014 12:37 Re: Cudna sparaliżowana Balbinka - intensywnie leczymy.

anita5 pisze:Balbinka odkryła łóżko. To wcale nie jest dobrze.


taaa dla Ciebie czy dla Balbi ? :wink: :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 498 gości