Chipowanie kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 31, 2004 10:27

A co z odczytywaniem chipów na granicy? Podobno oprócz chipa trzeba mieć ze sobą na granicy własny czytnik, żeby umożliwić odczyt przy odprawie (ministerstwo nie ma jeszcze żadnych standardów, a co dopiero własne czytniki :roll: ).
Archie + Czorcia Strachulec + Duszka za TM + reszta bandy

archie

 
Posty: 351
Od: Pt paź 31, 2003 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 31, 2004 10:41

Nie sądzę byś mógł mieć własny czytnik bo aby mieć czytnik musisz mieć dostęp do bazy danych więc to raczej 'urban myth' :wink: wraz z czipem dostaje się zaświadczenie o rejestracji więc jeśli nie maja czytnika to muszą zadowolic się certyfikatem a jak ktoś ma wątpliwości to może kota wytatuować bo tatuaże są ważne przez jeszcze dwa lata :D

Wszystkie informacje które tu są podane uzyskałam wydzwaniając od ministerstwa rolnictwa przez tel do urzedów, wetów i TOZu wiec chyba jakies ustalenia sa skoro kazdy mi potwierdzal tą właśnie wersję więc proszę mi tu nie złowieszczyć :wink:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon maja 31, 2004 11:01

msc pisze:Nie sądzę byś mógł mieć własny czytnik bo aby mieć czytnik musisz mieć dostęp do bazy danych więc to raczej 'urban myth' :wink: wraz z czipem dostaje się zaświadczenie o rejestracji więc jeśli nie maja czytnika to muszą zadowolic się certyfikatem a jak ktoś ma wątpliwości to może kota wytatuować bo tatuaże są ważne przez jeszcze dwa lata :D

Niestety właśnie tak sądzę :? Z tego co pamiętam, to w przepisach stoi właśnie, że w przypadku chipa niezgodnego z przyjętym w kraju standardem czytników (którego to standardu nie ma i dłuuugo nie będzie), osoba przewożąca zwierzę musi samodzielnie zapewnić możliwość odczytu chipa na granicy. I nie koniecznie oznacza to, że musisz mieć dostęp do bazy - wystarczy, że dane z czytnika będą się zgadzać z danymi na certyfikacie.
Spróbuj przetłumaczyć pogranicznikowi, że masz chipa, tylko go nie widać :twisted:
msc pisze:Wszystkie informacje które tu są podane uzyskałam wydzwaniając od ministerstwa rolnictwa przez tel do urzedów, wetów i TOZu wiec chyba jakies ustalenia sa skoro kazdy mi potwierdzal tą właśnie wersję więc proszę mi tu nie złowieszczyć :wink:

Przez telefon różne bajki się opowiada :(
Z tego co wiem, wszystko dopiero się ustala, ministerstwo dopiero zaczęło pierwsze rozmowy i konsultacje. Jak znam życie, przez najbliższy rok przyjdzie nam liczyć na litość pogranicznika, który może przymknie oko ...
Archie + Czorcia Strachulec + Duszka za TM + reszta bandy

archie

 
Posty: 351
Od: Pt paź 31, 2003 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 31, 2004 11:03

msc pisze:Iza ale masz tempo ja jeszcze nie zamówiłam :D Pamiętaj tylko, że jeśli twoje futrzaczki są waleczne to połącz wszczepienie czipa z pobraniem krwi żeby im oszczędzić podwójnej narkozy :D


Jesli sie nie myle, to do wszczepienia chipa nie jest potrzebna narkoza, Ella byla chipowana bez niczego. To wyglada jak zwykly zastrzyk.
Pozdrowienia
Marlena, Alice, Santuzza, Altair

Marlena

 
Posty: 755
Od: Pon lut 02, 2004 9:19
Lokalizacja: Z Poznania, obecnie w Krakowie

Post » Pon maja 31, 2004 11:08

archie pisze:Niestety właśnie tak sądzę :? Z tego co pamiętam, to w przepisach stoi właśnie, że w przypadku chipa niezgodnego z przyjętym w kraju standardem czytników (którego to standardu nie ma i dłuuugo nie będzie), osoba przewożąca zwierzę musi samodzielnie zapewnić możliwość odczytu chipa na granicy. I nie koniecznie oznacza to, że musisz mieć dostęp do bazy - wystarczy, że dane z czytnika będą się zgadzać z danymi na certyfikacie.

W artykule na ten temat w Gazecie Prawnej pisza, ze taki chip powinien spelniac normy ISO 11784 lub zalacznik A do normy ISO 11785. Jesli ich nie spelnia, to wiozacy zwierze musi zapewnic mozliwosc odczytania danych.
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Pon maja 31, 2004 18:44

Co do ustaleń to te podawane są już w formie pisemnej z konkretnymi odniesieniami do rozporządzeń unijnych natomiast co do czipów i czytnika to brzmi to przerażająco. Cóż teraz czeka mnie wizyta na lotnisku i sprawdzenie czy posiadają czytnik. Czipy mam nadzieję, że są dobrego typu :roll:

A co do wszczepiania czipów to wygląda to jak zastrzyk ze znieczuleniem miejscowym ale w przypadku mojego kochanego Cosmaka to łatwiej to zrobić za jednym razem skoro ja zaopatrzona przez weta w super odporne skórzane rękawice mam znaki na dłoniach po jego kłach. :roll:

Boższe żeby tylko nas nie czekała kwarantanna bo ani ja ani one tego nie przeżyją :cry:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon maja 31, 2004 20:12

Znajomy dostal odpowiedz w sprawie wwozu psa do UK.

"Good Morning,

Poland will become part of the Pet Travel Scheme from 1st October 2004. If
your dog enters the UK before this date it will need to be licensed into 6
months quarantine on arrival in the UK. For more information on quarantine
you can contact our quarantine section on 020 7904 6222 or
quarantine@defra.gsi.gov.uk.

If you prepare your dog for the Pet Travel Scheme it will not have to go
into quarantine on arrival in the UK from 1st October 2004. For your dog to
qualify for PETS it needs to be:-

1. Microchipped (A permanent record of identity)
2. It then needs to be vaccinated against Rabies
3. A blood test needs to be done - This is to measure the level of
anti-bodies against rabies
4. You will also need to wait 6 months from when the blood was drawn from
the animal before it can enter the UK

(IT MUST BE DONE IN THE ABOVE ORDER)

5. Tick and Tapeworm treatment needs to be done between 24-48 hours before
you check your pet in for departure to the UK
6. Your pet needs to travel on an approved route to the UK

Please see the link below to our fact sheet which explains the above in more
detail:-
http://www.defra.gov.uk/animalh/quarant ... europe.pdf

Regards
Claire Heslop
PETS Helpline"

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 01, 2004 6:17

Teraz będę złośliwa :twisted: Jak nasze służby mogą oferować aż tak rozbieżną wersję :?: :!: Wg naszych badanie nie może być starsze niż 3 miesiące :roll: Kurcze ja już zaszczepiłam moje rozbójniki i przecież nie zaszczepię ich ponownie w przeciągu 2-3 tygodni? :evil:

Mam dość i już wiem dlaczego chce wyjechać :evil:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Wto cze 01, 2004 6:21

Powiem szczerze, ze tez mam dosc :( Co chwile inna wersja, co chwile trzeba zmieniac plany...
Powoli mnie to wykancza.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 01, 2004 9:34

Najgorsze jest to, że po tych testach trzeba czekać aż 6 miesięcy na wywóz kota no i to, że moje są już zaszczepione. W ten weekend będę chciała zaczipować koty to mam nadzieję, że uda mi się weta namówić na zmianę daty szczepienia bo przecież wie, że je szczepił a tą datę i tak się wpisuje oddzielnie w paszport koci a te będą dopiero pod koniec czerwca :roll: Ach no i jak tu zorganizować te badania? Będę z nim rozmawiać o 15-tej to może mi jakoś pomoże bo on to już załatwiał kilka lat temu :roll:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Wto cze 01, 2004 11:42

Jutro jadę po czipy do Zieleniaka. W piątek umówiłam się na ich wszczepianie w lecznicy w Gdańsku :roll: bo trzeba sprawdzić czy czip działa po wszczepieniu a tego mi mój wet nie sprawdzi :roll: Popołudniu będę z nim rozmawiać o badaniach krwi i wysyłaniu ich do Brytolowa wolę tam, żeby już mieć pewność, że są takie jakie chcą :roll: Badanie kosztuje 50 euro ale jakoś przeboleję. Paszporty będą pod koniec czerwca chociaż nie wiem czy to prawda bo tu już nic nie uwierzę. Lecę wg. wymogów PETS bo to oni będą decydować o wpuszczeniu moich kotów. Iza dgybyś potrzebowała pomocy z czymś to mów. Czipy mogę odebrać też dla ciebie :wink:
Pozdr

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw sie 19, 2004 12:41 Chipowanie kota

Czy ktoś może próbował juz przekroczyc granicę z "naszymi" chipami do Anglii? Jestem ciekawa czy funkcjonują. A może ktoś wie czy gdzieś można dostać -kupić ów czytnik, żeby mieć pewność. Bo wyczytałam na stronie http://www.defra.gov.uk ,ze jesli nie beda go wstanie rozszyfrowac na granicy to kotek idzie na kwarantanne i nie ma przpros.
A z tą kwarantanna to też raczej nie została zniesiona przynajmniej nic nie pisza o Polsce, bo Polska ma nadal nie uregulowane sprawy więc oni chyba nie wiedza jak sie do nas ustosunkować, ale inne kraje tj. np. Czechy tez nie zostały wymnienione jako kraj uprzywlejowany(????). Więc jesli po 1 października coś się u nas wreszcie ustatkuje to pewnie i Anglia się określi dokładniej co do kwarantanny itp. A do tego czasu jest , chyba ze źle odczytałam-chcialabym sie mylić. Ale nie tak jak nasi urzednicy ,ktorzy wiedza wszstko i nic.
W Powiatowym Inspektoracie w Kielcach twierdza np. że nie ma kwarantanny i we wczesniejszych postach tez ktos tak pisal.
A na w/w stronie nioestety jest inaczej.
Chyba jednak trzeba brac pod uwage tamta strone bo to do nich chce wyjechac a nie do Polski.
Rozgadalam sie
a pytalam o chipy, czy można kupic czytnik gdzies w Polsce (najlepiej zestaw chip i odpowiedni czytnik), najlepiej w świętokrzyskim w Kielcach ale na to nie liczę (Kielce miasto wojewodzkie i nikt nie sprzedaje czytników-dopiero jakies 40 km dalej k/Ostrowca Szewno ul. Langiewicza 50 tel. 41/265-35-41).

Pozdrawiam

Kiti

 
Posty: 1
Od: Czw sie 12, 2004 6:38

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2 i 202 gości