WAWA CHŁOPICKIEGO - boję się sama łapać, a opiekunka trudna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 03, 2013 16:51 WAWA CHŁOPICKIEGO - boję się sama łapać, a opiekunka trudna

Często wracam do domu pociągiem, wracam Chłopickiego i skręcam potem w Szaserów. W ostatni piątek (28/06/13) zauważyliśmy z TŻ na trawniku na wysokości nr 22 bawiące się 2 kociaki i 2 dorosłe koty. Zaniepokoiło mnie to, ponieważ wcześniej nie widziałam tam kotów, pomyślałam, że może mam do czynienia z ofiarami wakacji...

Wczoraj i przedwczoraj wracając widziałam, że koty bytują na posesji nr 24. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, teraz jednak zauważyłam, że ok. 21 w żadnym z pomieszczeń nie paliło się światło. To taki cofnięty dom, z dość zaniedbanym ogródkiem, nie wiem czy ktoś tam mieszka. Nie mam też pomysłu, jak to sprawdzić... niby jest brama, ale bez domofonu, wolałabym uniknąć oskarżenia o włamanie ;)

Na posesji nr 33 (prawie na przeciwko) widziałam 2 dorosłe koty (różne, w odstępie 3 lat- mieszkam na Olszynce od roku), wchodzi tam czasem staruszka, ale nie wiem - karmić? sprzątać? podlać kwiatki? a wchodzi w porach, w których spieszę się do roboty i nieregularnie.

Chciałabym, żeby matka kociąt została wykastrowana. Myślałam o zostawieniu gdzieś w okolicach tego domu kartki z propozycją pomocy, co o tym sądzicie? A może ktoś zna sytuację tych kotów? Chętnie pomogę - zorganizuję tańsze, może uda się i darmowe sterylki, pomogę też w ogłoszeniach.

Z góry dziękuję za rady i pomoc :)
Ostatnio edytowano Śro paź 23, 2013 7:40 przez VeganGirl85, łącznie edytowano 2 razy
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto lip 16, 2013 13:12 Re: WAWA ul. CHŁOPICKIEGO - ktoś zna sytuację? Proszę o rady

VeganGirl85 pisze:Często wracam do domu pociągiem, wracam Chłopickiego i skręcam potem w Szaserów. W ostatni piątek (28/06/13) zauważyliśmy z TŻ na trawniku na wysokości nr 22 bawiące się 2 kociaki i 2 dorosłe koty. Zaniepokoiło mnie to, ponieważ wcześniej nie widziałam tam kotów, pomyślałam, że może mam do czynienia z ofiarami wakacji...

Wczoraj i przedwczoraj wracając widziałam, że koty bytują na posesji nr 24. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, teraz jednak zauważyłam, że ok. 21 w żadnym z pomieszczeń nie paliło się światło. To taki cofnięty dom, z dość zaniedbanym ogródkiem, nie wiem czy ktoś tam mieszka. Nie mam też pomysłu, jak to sprawdzić... niby jest brama, ale bez domofonu, wolałabym uniknąć oskarżenia o włamanie ;)

Na posesji nr 33 (prawie na przeciwko) widziałam 2 dorosłe koty (różne, w odstępie 3 lat- mieszkam na Olszynce od roku), wchodzi tam czasem staruszka, ale nie wiem - karmić? sprzątać? podlać kwiatki? a wchodzi w porach, w których spieszę się do roboty i nieregularnie.

Chciałabym, żeby matka kociąt została wykastrowana. Myślałam o zostawieniu gdzieś w okolicach tego domu kartki z propozycją pomocy, co o tym sądzicie? A może ktoś zna sytuację tych kotów? Chętnie pomogę - zorganizuję tańsze, może uda się i darmowe sterylki, pomogę też w ogłoszeniach.

Z góry dziękuję za rady i pomoc :)


Tu nie ma komu pomagać, jak widać.
Po prostu połap te koty do sterylek.
W pojedynkę też można.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lip 23, 2013 7:25 Re: WAWA ul. CHŁOPICKIEGO - ktoś zna sytuację? Proszę o rady

No i co słychać w sprawie?
Łapiesz?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sie 13, 2013 12:23 Re: WAWA ul. CHŁOPICKIEGO - ktoś zna sytuację? Proszę o rady

Prakseda pisze:No i co słychać w sprawie?
Łapiesz?


Nie miałam szansy włączyć komputera od początku lipca - nie zamierzam spowiadać się ze swoich problemów zdrowotnych i zawodowych, obawiam się też, że wejście bez organizacji tam może się skończyć w najlepszym razie wezwaniem Policji. W najgorszym- boję się myśleć. Dość powiedzieć, że ja, 90-kilowa pyskata baba, była skinówka, boję się po 19-20 wracać sama do domu i wychodzić gdzieś bez męża. Już 2 razy zostałam zaatakowana przechodząc obok bramy w tej okolicy, rzucano też w nas różnymi rzeczami z okien. I sądząc po liczbie rozbitych jajek na chodniku, nie byliśmy jedyni.
Nie mam też sprzętu, ale z tym sobie łatwiej poradzę.

Teraz jakiś czas nie pracuję - i staram się odkopać z wszelkich zaległości, zobaczę jaka jest sytuacja (części kotów nie widziałam od ok. połowy lipca, muszę zobaczyć przy dziennym świetle jakie tam są warunki). Upewniłam się jedynie na 98%, że albo właściciele domu kładą się spać i wstają z kurami oraz nie uznają telewizora, a o ogród nie dbają (przechodziliśmy tam raz ok 20, innym razem ok 23)... albo rzeczywiście jest to opuszczona posesja, na co mówiąc poważnie stawiam.

Fajnie jest kogoś rozliczać nie znając realiów...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto sie 13, 2013 12:56 Re: WAWA ul. CHŁOPICKIEGO - ktoś zna sytuację? Proszę o rady

A uważasz, że ktoś "z organizacji" powinien tam się wybierać skoro Ty się boisz?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sie 13, 2013 13:06 Re: WAWA ul. CHŁOPICKIEGO - ktoś zna sytuację? Proszę o rady

Agneska pisze:A uważasz, że ktoś "z organizacji" powinien tam się wybierać skoro Ty się boisz?


Uważam, że powinno się tam wybrać więcej osób z co najmniej 2 klatkami. Chętnie pomogę, ale sama się faktycznie boję (mój mąż jest drobny i hm... ostrożny i obawia się podpaść żeby nie mieć nieprzyjemności, oczywiście nie dotyczy to mnie i teściów ;)). Wiele razy zdarzyło się, że byłam proszona przez mieszkańców o "legitymację" uprawniającą mnie do działania, wzywano Policję, raz (nie na Pradze, na Bednarskiej w centrum) pijany facet o mało nie pobił mnie i kolegi bo myślał, że robimy kotom krzywdę. No i w transporter nie złapię. Nie mam nawet patentu na sprawdzenie czy ktoś je dokarmia i czy faktycznie w tym domu nikt nie mieszka. Wydaje mi się, że odpowiedź na oba te pytania jest negatywna (pusty dom, brak karmiciela). Ale koty wyglądają/ły zaskakująco dobrze... stąd podejrzenie, że ktoś je wyrzucił.

Zacznę od tego, że przejdę się jutro po akcji na Pawiej i sprawdzę co się tam teraz dzieje. Nie mam nawet kogo spytać, tam większość osób które można spotkać na ulicy to stali klienci sklepu nocnego typu wódka i zapitka.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto sie 13, 2013 20:27 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - wstyd się przyznać, boję się sama ła

łapkę można wypożyczyć z Koterii i to wiesz pewnie. Tak jak umówić zabieg. Słuchaj, łapię i łapałam sama. Robię to w godzinach mocno rannych w miejscach nieprzyjaznych (4 najpóźniej 5) , gdy ruch jest mniejsz i mam styczność z różnistymi ludźmi. O dziwo, ci "inni" są bardziej ludzcy niż normalni. TZ mam nie wyrośniętego i czasem mi pomaga ale w większości jego pomoc ogranicza się do wożenia kotów na zabiegi. Targam łapki sama, jak da radę to w odległych miejscach łapię na kontenerek. Tylko trzeba w tym wypadku zachodu deczko poświęcić.
Daj w tytule prośbę o łapkę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sie 13, 2013 22:35 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - wstyd się przyznać, boję się sama ła

ale Vegan napisała, że się boi, że ktoś zadzwoni po policję i np. zgłosi włamanie albo, że ktoś weźmie ją za włamywacza i jej wtłucze, kurczę rozumiem ją bo też w miejsca nieznane sama nie pójdę. Dziewczyna szuka towarzysza do pomocy.

Ja niestety nie mogę wyrwać się z Mińska - obowiązki przy chorej babci, ale 3mam kciuki za pojawienie się jakiejś pomocnej duszy.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro sie 14, 2013 6:33 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - wstyd się przyznać, boję się sama ła

girlonthebridge pisze:ale Vegan napisała, że się boi, że ktoś zadzwoni po policję i np. zgłosi włamanie albo, że ktoś weźmie ją za włamywacza i jej wtłucze, kurczę rozumiem ją bo też w miejsca nieznane sama nie pójdę. Dziewczyna szuka towarzysza do pomocy.

Ja niestety nie mogę wyrwać się z Mińska - obowiązki przy chorej babci, ale 3mam kciuki za pojawienie się jakiejś pomocnej duszy.

Zgłaszam czasem np. do TOZ-u info, ze łapię w tych okolicach. Włamanie może być zgłoszone czy to organizacja łapie czy jedynak. Tutaj nie ma wyjątków. Wszak ludź co cos widzi nie patrzy w dokumenty tylko od razu dzwoni. Ryzyko jest zawsze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sie 14, 2013 8:58 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - wstyd się przyznać, boję się sama ła

Wtrącę się z małym OT.

Cieszmy się, że jeszcze od czasu do czasu ktoś dzwoni na Policję, gdy widzi, że ktoś obcy kręci się "w okolicy".
Ostatnio miałem okazję "włamywać się" do mieszkania.
Byłem w tym miejscu pierwszy raz i rozwiercaliśmy zamki.
Zrobiliśmy hałas na klatce jak diabli, sporo mieszkańców tej klatki MUSIAŁO akurat zejść do piwnicy, wynieść śmieci, itp. ;)
NIKT nie spytał, co robimy, NIKT nie zadzwonił po Policję.
Prawdę mówiąc, to wolałbym mieszkać wśród nie tylko ciekawskich, ale również ostrożnych ludzi.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Nie sie 18, 2013 17:38 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - wstyd się przyznać, boję się sama ła

girlonthebridge pisze:ale Vegan napisała, że się boi, że ktoś zadzwoni po policję i np. zgłosi włamanie albo, że ktoś weźmie ją za włamywacza i jej wtłucze, kurczę rozumiem ją bo też w miejsca nieznane sama nie pójdę. Dziewczyna szuka towarzysza do pomocy.

Ja niestety nie mogę wyrwać się z Mińska - obowiązki przy chorej babci, ale 3mam kciuki za pojawienie się jakiejś pomocnej duszy.


W dużej mierze masz rację. Ten dom wygląda na opuszczony ale pewnie nie jest to ziemia niczyja. A oberwać w tej okolicy bardzo łatwo, za nic. Raz o mały włos nie dostałam tzw. tulipanem w głowę, za rozmowę z mężem o... dokupieniu ziemniaków.

kciuki za babcię :) i dużo siły Ci życzę.

na razie kotów nie widuję, rozglądam się, ale płot mi nie odpowie :( nie ma tam żadnej kołatki, domofonu, nic takiego.

W ostateczności klatkę można ustawić na chodniku od strony ulicy. Wtedy oskarżenie o włamanie będzie bezpodstawne, ale nie zwiększa to znacząco mojego poczucia bezpieczeństwa. Ogólnie jakby nas było stać, chętnie byśmy wyprowadzili się z tej okolicy.

a propos włamania - jak przeprowadziliśmy się z TŻ na Grochów, szukaliśmy najbliższego bankomatu PKO BP, bo tylko z takich mam darmowe wypłaty. Zobaczyliśmy w bliskiej okolicy agencję wspomnianego banku, ponieważ był weekend to wspięłam się na palce przy oknie, żeby zobaczyć przez szybę czy upragniona maszyna znajduje się w środku, czy trzeba szukać gdzie indziej. Przechodząca staruszka od razu wszczęła raban i nie słuchała naszych wyjaśnień, na szczęście szybko jej się znudziło.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro paź 23, 2013 7:39 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - wstyd się przyznać, boję się sama ła

UPDATE

Jakiś czas temu mój mąż wracał tamtędy w ciągu dnia, ok. 14 bodajże. Okazało się, że jednak przebywa tam, przynajmniej czasem, jakaś mocno starsza pani. Koty mieszkają u niej w domu. Niestety nie chciała z mężem rozmawiać, natychmiast zatrzasnęła drzwi...

...a ja nie wiem, jak to ugryźć. Moim zdaniem ta staruszka koty przygarnęła, jak jej ktoś podrzucił, ale mogę się mylić. Wcześniej ich nie widziałam, ale i nie obserwowałam tak dokładnie...

Macie może jakieś doświadczenia?
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw sty 02, 2014 2:54 Re: WAWA CHŁOPICKIEGO - boję się sama łapać, a opiekunka tru

Widziałam ostatnio jednego z tych dorosłych kotów, wychodzi że mają swobodny dostęp do domu,a pani raz jest, raz dom wygląda na niezamieszkały, jak jest to gadać z nami nie chce ...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 239 gości