Potrzebne wsparcie, głównie finansowe.
Dane do przelewu:
Fundacja Kotikowo
80-234Gdańsk
BANK PEKAO SA 22124054001111001041349925
z dopiskiem : dla ślepaczka
witam wszystkich, Zarejestrowałam się tu tylko po to żeby znaleźć pomoc dla malych kociaków choć prawdę mówiąc nie przepadam za kotami. Jednak nrd mogę przejść obojętnie kolo cierpienia...
Wczoraj wracając z dzieciaczkami ze spaceru, synek wyrzucił mi ź wozka swoje auto. Schyliłam się by je podnieść i dostrzegłam w krzakach kotka. Niby nic dziwnego bo w tym miejscu jest dużo kotów, dokarmianych przez ludzi, którzy zamiast myśleć o sterylizacji (są chyba jakieś akcje?) to rzucają karme i uważają się za ludzi o wielkim sercu... Wracając do kotka. Ten był koloru burego i napewno miał koci katar. Jedno oko bardzo powiększone drugie zamknięte i zaropiałe. Siedział smutny i zrezygnowany. Serce pękało na jego widok. Tym bardziej że kotek ma ok 4msc a już jest niewidomy

obok niego był starszy czarny kot tzn starszy od niego ale też młodziutki i jego oczy były normalne. Inne dorosłe koty są chude ale oczy maja ok. A tych kociaków myślę że może być więcej. To specyficzne miejsce, nad wisła. A koty mieszkają na jakiś rurach nad jakimś strumykiem, maja dużo miejsca na chowanie się. Dzielnica to Stogi.
Lista wpłat na leczenie Gucia :
Magdalena P.- 30
Eleonora K.- 30
Joanna, Krzysztof K. - 20
Mariusz B - 100
Monika H. - 50
Liliana Cz. - 200
Anna Sz. - 30
Magdalena J. - 15
Renata T, - 100
Marta L-R. - 10
Dorota W-B. - 5
Anna Sz. - 30
Karolina Sz. Sz. - 20 zł.
Dziękujemy.

Jak widać Gucio poruszył wiele serc, a ja z całego serca dziękuję za tę pomoc.