P-Ń, POTRZEBNE FUNDUSZE NA LECZENIE KOTKI Z GUZEM.

Witam,

Dostałam maila od dziewczyny, która ogłaszała na gumtree i tablicy.pl kocięta. Zapytałam dlaczego kotka nie jest sterylizowana. Odpowiedź przyszła taka:

Uploaded with ImageShack.com

Okazało się, że kotka ma 13 lat, oprócz tego guza jeszcze jeden przy listwie mlecznej.

Zdjęcie z piątku:

Uploaded with ImageShack.com

Pojechałam pod wskazany adres i to co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania...

Guz zaogniony, kotka wychudzona za nią idące 2 maluchy, w pomieszczeniu na węgiel leżąca druga kotka karmiąca 5 kociąt! poza tym 1 szara kotka (po sterylizacji) i rudo-biały kocur (niekastrowany). No i jeszcze 3 psy. Zwierzaki nigdy nie były: odrobaczone, odpchlone.. 8-tygodniowe kocurki miały parówki do jedzenia.

Kotkę zawiozłam do lecznicy na ul. Naramowicką guz został wycięty, przy okazji została wysterylizowana. Koszt piątkowej wizyty (bez operacji i sterylizacji):

Uploaded with ImageShack.com

Nie wiem co dalej będzie z kotką, ci ludzie chcą ją z powrotem, ja i tak nie mam miejsca bo mam kilkanaście kociąt do adopcji.

Pilnie też szukam dt/ds dla dzieciaczków tej czarnej kotki.
Mają 0k.8-9 tygodni. Odpchlę i odrobaczę bo na tych ludzi nie ma co liczyć.

Osobom, które chciałyby pomóc w leczeniu tej kotki podaję nr konta. Dziękuję!

Fundacja Agapeanimali
ul. Jugosłowiańska 44f/30
60-149 Poznań

26 1090 1346 0000 0001 0666 4622

z dopiskiem: " Na leczenie kotki z guzem"

Czesio 6.04.2015 [*]

I ta kotka jest obciążana ciążą i porodem?

Edytuję ( 2x )
Pieniądze na leczenie można zbierać, ale pod warunkiem, że kotka zostanie wysterylizowana. Wyleczyć kotke po to, by ktoś mógł ją dalej rozmnażać? To mi się nie podoba ( choć kotki żal ).
Chyba, że ktoś dopilnuje, by nie była rozmnażana.
Pod czyją opieką bedzie kotka w trakcie leczenia?

Kotka jest już po sterylizacji (przeprowadzona wczoraj razem z operacją usunięcia guza). Też nie oddałabym kotki bez sterylki! Kotka przebywa w lecznicy na ul. Naramowickiej.

No i dobrze miki zrobiłaś, nie potrafią się nią zająć to mają g... do gadania w temacie sterylizacji.

jeszcze 1 tam jest na sterylke, ale teraz karmi kocięta, są za małe, żeby matkę wziąć na ciachnięcie.

Czesio 6.04.2015 [*]

Widzę, że edytowałaś pierwszy post i dopisałaś więcej informacji. :ok:

Pomyślę nad bazarkiem dla koteczki.

Wczoraj byłam w lecznicy zapytać ile wynosi dług za leczenie Czarnulki. Pani w recepji podliczyła wszystko i na stan wczorajszy ok. 491zł, na facebooku gdzie jest wydarzenie Kici https://www.facebook.com/#!/events/336094136522428/ zebrano póki co 200zł.
Kotka zostanie w lecznicy do poniedziałku. Miała być już wcześniej zabrana, ale podjęliśmy wspólnie decyzję, że dla Jej dobra niech zostanie dłużej pod fachową opieką, żeby rana po sterylce i usunięcia guza ładnie się zagoiła.

Kici pękły 3 szwy! siedzi nadal w lecznicy. Nie wiem jeszcze ile wyniesie łączny rachunek, ale przypuszam że ok 700zł. Kotusia jest miziasta, grzeczna, ma wilczy apetyt, aż żal, ze musi wracać do miejsca, z którego ją wzięłam.

miki27 - napisz tutaj, ja już podlinkowałam Twój wątek:

viewtopic.php?f=1&t=137708&p=9961579#p9961579

Dzięki Olinka

P-Ń, POTRZEBNE FUNDUSZE NA LECZENIE KOTKI Z GUZEM.

Kto przegląda forum